Dziś przychodzę do Was z postem o moich ostatnich zużyciach. Zapraszam dalej :)
kosmetyki, z których nie byłam zadowolona
kosmetyki, które były ok, choć mnie nie powaliły
kosmetyki, z których byłam bardzo zadowolona
KOSMETYKI DO WŁOSÓW
1. Equilibra, Szampon restrukturyzujący do włosów - recenzja
Ładnie pachniał i był wydajny, ale niestety moje włosy nie lubią się z proteinami.
Teraz używam: Elseve, Magiczna moc olejków, Szampon odżywczy
2. Kallos, Maska do włosów Blueberry (odlewka)
Dla moich włosów za słaba, za lekka, nie robiła z nimi nic.
Teraz używam: L'biotica, Biovax, Maseczka do włosów ciemnych
KOSMETYKI DO CIAŁA
3. Luksja, Płyn do kąpieli Choco Orange
Świetnie się pieni, pięknie pachnie i jest wydajny.
4. Yves Rocher, Żel pod prysznic Pomarańcza z Florydy
O tych żelach pisałam już wiele razy, zdecydowanie jedne z moich ulubionych.
Teraz używam: Isana, Malinowy żel pod prysznic z EL
5. Eveline, Intensywnie nawilżający balsam do ciała pod prysznic
Przepięknie pachnie wanilią, zapach utrzymuje się nawet po spłukaniu co dla mnie jest dużym plusem. Jeżeli chodzi o nawilżenie to coś tam daje, ale jeśli ktoś ma suchą skórę to i tak będzie musiał sięgnąć po tradycyjny balsam czy masło.
KOSMETYKI DO TWARZY
6. Vichy, Normaderm, Żel głęboko oczyszczający do twarzy - recenzja
Bardzo dobrze oczyszcza, usuwa nawet makijaż, może jednak wysuszać. Niesamowicie wydajny.
Teraz używam: La Roche Posay, Effaclar, Żel do twarzy
7. Uriage, Woda termalna
Bardzo przydatna przy wszelkiego rodzaju maseczkach na bazie glinek. Świetnie sprawdza się także do odświeżania skóry w ciągu dnia.
8. Naturalissa, Ananasowy peeling enzymatyczny z ekstraktem z wierzby - recenzja
Zdecydowany ulubieniec już od dłuższego czasu, to chyba już 4 czy 5 opakowanie. Złuszcza martwy naskórek, nie podrażnia i nie ściąga skóry.
9. Resibo, Krem pod oczy (próbka)
To tylko próbka, ale muszę stwierdzić, że bardzo dobrze nawilżała a nie była tłusta i ciężka.
Teraz używam: Fitomed, Mój krem pod oczy nr 10
10. Beauty Formulas, Truskawkowa rozświetlająca maseczka bąbelkowa
Przyjemnie odświeżała i delikatnie rozjaśniała skórę. Cudowny truskawkowy zapach.
11. Nivea, Balsam do ust Watermelon
Na co dzień idealna, chroni usta i nadaje im delikatny kolor.
12. Yves Rocher, Woda perfumowana So Elixir
13. Playboy, Woda Perfumowana Play it Lovely
W opisywaniu zapachów jestem tragiczna, więc sobie daruję. Jeżeli chodzi o trwałość, to oba zapachy były przeciętne w tej kwestii.
14. Rimmel, Stay Matte, Puder do twarzy 003 Peach Glow - recenzja
Stary, ale jary. Z przerwami używam go już d bardzo dawna. Dobrze matuje, nie robi maski.
Teraz używam: Ten sam produkt
15. Maybelline, Tusz do rzęs Lash Sensational
Gdyby nie to, że kupiłam stary, to pewnie bym go polubiła. Tak po tygodniu wylądował w koszu.
16. L'oreal, True Match, Korektor 02 Vanilla
Sprawdza się pod oczami i na mniejsze niedoskonałości. Dobrze się utrzymuje.
Teraz używam: Ten sam produkt
A jak tam Wasze zużycia?
Pozdrawiam :)
Mam kilku z Twojego denka - True Match miałam podkład i nawet też go lubiłam, był dosyć lekki i dawał fajne wykończenie, ale czasami źle mi się z nim pracowało bo tworzył smugi, korektora kiedyś chcę spróbować.
OdpowiedzUsuńRimmela lubię, ale jest wielu równych jemu :)
Pozdrawiam!
Również Pozdrawiam :)
UsuńŁadne zużycia ..wodę Uriage znam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam odlewkę tej maski z Kallosa, ale jakoś jej nie polubiłam. Do tej pory najlepiej działała na mnie bananowa i waniliowa :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa z Kallosa używałam tylko tej i słynnej Latte, które sprawdziła się całkiem dobrze :)
Usuńładne zużycia :)
OdpowiedzUsuńŁadne Ci poszło w maju, miałam długo ochotę na jakiś płyn z Luksji i wczoraj miałam się skusić bo w Biedronce są przeceny na kosmetyki myjące... ale jakoś tak zrezygnowałam :)
OdpowiedzUsuńJa muszę się wybrać po nową butlę :)
UsuńLubię pomadki z Niveii tej jeszcze nie miałam, moja ulubiona to klasyczna truskawkowa :)
OdpowiedzUsuńTroszkę się tego nazbierało ;). Uwielbia wodę termalną Uriage, tylko jakoś ciągle zapominam ją odkupić.
OdpowiedzUsuńJa też muszę kupić kolejną :)
UsuńMiałam ten szampon z Equilibry i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSo Elixir Yves Rocher to mój ukochany zapach:) żel pomarańcza z Florydy też lubię, idealny na poranny orzeźwiający prysznic
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel z Vichy, no jeden wielki koszmar. wtedy miałam bardzo tłustą skórę a wysuszał mnie na wiór a nikt nie chciał go przygarnąć :(
OdpowiedzUsuńTo prawda jest dość silny, ale u mnie stosowane raz dziennie świetnie się sprawdzał :)
UsuńMiałam ten żel pod prysznic z YR
OdpowiedzUsuńBalsam pod prysznic miałam swego czasu i baardzo lubiłam go :)
OdpowiedzUsuńSo elixir jest cudowny! uwielbiam ten zapach! u mnie korektor true match nie bardzo się spisywał, nie lubiłam też płynu do kąpieli luksja - wysuszał mi skórę
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci poszło. Miałam ten normaderm dość dawno temu - wysuszył mnie okropnie niestety.
OdpowiedzUsuńZel z Vichy rownież bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pomadki z Nivea :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :)
OdpowiedzUsuńLuksje miałam, YR czeka w kolejce :).
OdpowiedzUsuńCiekawe denko :) Z chęcią wypróbowałabym ten żel oczyszczający z Vichy :)
OdpowiedzUsuńUdane to denko :D W sensie, że dużo kosmetyków okazało się fajną sprawą :D
OdpowiedzUsuńwidzę kilka znajomych buteleczek.
OdpowiedzUsuńDuże te denko u mnie było mniej, nie zdążyłam po kończyć większości kosmetyków. Może pod koniec tego miesiąca uda mi się zrobić taki post. Miałam tą wersję płynu do kąpieli Luksja całkiem przyjemny miał zapach ;) .
OdpowiedzUsuńPuder Rimmela bardzo lubię, korektor Loreala swego czasu miałam i całkiem dobrze to wspominam, pewnie go kupię jak skończy się mój obecny. A powiedz, odcień 02 nie jest za ciemny? Bo miałam 01 i wydawało mi się, że jest za jasny mimo, że jestem bardzo blada, a obawiam się trochę ciemniejszego odcienia..
OdpowiedzUsuńJa należę raczej do bladolicych i 02 jest dla mnie idealny :)
UsuńBardzo lubię żele z YR :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się że żel Vichy jest niesamowicie wydajny. U mnie nawet się sprawdzał, ale stosowałam tylko do wieczornego oczyszczania, gdyż bardzo wysuszał.
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć :)
Ja też stosowałam go tylko wieczorami :)
UsuńPięknie Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym peelingiem enzymatycznym, od dłuższego czasu szukam czegoś łagodnego i skutecznego zarazem :)
Polecam Ci go wypróbować :)
UsuńMnie Vichy Normaderm koszmarnie wysuszał :(
OdpowiedzUsuńaktualnie kończę właśnie puder rimella stay matte i też jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńznam kilka rzeczy z Twojego denka. A zel Vichy jest tak wydajny, ze az nudny ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, dlatego teraz skusiłam się na coś innego :)
Usuń