Dziś przychodzę do Was z recenzją Olejku do demakijażu marki Resibo. Jeśli jesteście ciekawe co o nim sądzę, to zapraszam dalej :)
OD PRODUCENTA: Usuwa wszelkie zanieczyszczenia, rozpuszcza sebum. Bez dyskomfortu zmywa nawet wodoodporny makijaż. Pozostawia skórę miękką i dobrze odżywioną. Do każdego typu cery: odżywia i nawilża suchą, reguluje tłustą i mieszaną. Dołączona do olejku ściereczka z mikrofibry delikatnie peelinguje skórę.
OPAKOWANIE: Plastikowa buteleczka z pompką o pojemności 150 ml.
KONSYSTENCJA: Olejek jest dość wodnisty, jak możecie zobaczyć na zdjęciu łatwo spływa z dłoni.
APLIKACJA: Na jednorazową aplikację używam 1-2 pompki olejku. Wystarczy go delikatnie wmasować w skórę a następnie usunąć przy pomocy dołączonej ściereczki.
ZAPACH: Pachnie olejem lnianym, ale można wyczuć delikatną, cytrusową nutę.
DZIAŁANIE: Olejek bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem makijażu. Z tym wodoodpornym potrzebuje trochę więcej czasu, ale też się rozprawia. Dołączona ściereczka pozwala go dokładnie usunąć i przy okazji wykonać lekki peeling. Olejki do demakijażu mają dla mnie przewagę nad innymi produktami do demakijażu ponieważ nie podrażniają i nie ściągają skóry, a wręcz przeciwnie odżywiają ją i tak jest też w tym przypadku. Nie zapycha porów i nie powoduje niedoskonałości.
APLIKACJA: Na jednorazową aplikację używam 1-2 pompki olejku. Wystarczy go delikatnie wmasować w skórę a następnie usunąć przy pomocy dołączonej ściereczki.
ZAPACH: Pachnie olejem lnianym, ale można wyczuć delikatną, cytrusową nutę.
DZIAŁANIE: Olejek bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem makijażu. Z tym wodoodpornym potrzebuje trochę więcej czasu, ale też się rozprawia. Dołączona ściereczka pozwala go dokładnie usunąć i przy okazji wykonać lekki peeling. Olejki do demakijażu mają dla mnie przewagę nad innymi produktami do demakijażu ponieważ nie podrażniają i nie ściągają skóry, a wręcz przeciwnie odżywiają ją i tak jest też w tym przypadku. Nie zapycha porów i nie powoduje niedoskonałości.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra. Używam go niemal codziennie od prawie dwóch miesięcy i jestem w połowie buteleczki.
Uwielbiam olejki do twarzy, ale nie do oczyszczania. Takie jakos mi nie pasują.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten olejek i w ogole marka jest bardzo ciekawa. Niedługo z pewnością coś zamówię :)
OdpowiedzUsuńMnie kuszą teraz pozostałe produkty tej marki :)
UsuńOsobiście nie stosuje olejków do demakijażu tylko jako serum na noc i w tej roli sprawdzają sie znakomicie :) tego który ty masz akurat nie miałam. Korzystam z olejków evree i szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńMam ich olejek rekonstruktor i bardzo go lubię :)
UsuńNie miałam, ale zainteresowałaś mnie tym olejkiem. Kiedyś sprawdzałam oliwę z oliwek, tylko, że ona w odróżnieniu od tego olejku, jest gęsta, więc ten Twój olejek z przeznaczeniem do demakijażu z pewnością jest lepszy :) chętnie go kiedyś sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńOliwy też próbowałam, ale faktycznie jest zdecydowanie za gęsta, miałam problemy z jej zmyciem później ;/
UsuńNigdy nie używałam olejku do demakijażu. Na noc, do nawilżenia często. Wydaje się, że to może być ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńTa marka mnie intryguje :)
OdpowiedzUsuńLubie olejki do demakijażu, ten jest bardzo ciekawy :-)
OdpowiedzUsuńCzęsto zmywam makijaż olejem kokosowym i jest to dla mnie chyba najwygodniejsza forma demakijażu dlatego produkt ten bardzo mnie zainteresował i myślę, że jak trochę uszczuplę swoje zapasy to go zakupię :)
OdpowiedzUsuńOlejem kokosowym? O na to bym nie wpadła ;)
UsuńJa czytałam na amerykańskich blogach kosmetycznych że tam teraz wszyscy właśnie coconut oil :-)
UsuńO oleju kokosowym do demakijażu jeszcze nie słyszałam, ale nie pozostaje nic jak tylko spróbować :)
UsuńBardzo lubię demakijaż przy pomocy olejku.
OdpowiedzUsuńnie mam przekonania do demakijażu olejkiem:)
OdpowiedzUsuńDo demakijażu olejów używam krótko, tego nie miałam, jak mi się spodoba to pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńSzczerze Ci go polecam :)
Usuńna mnie działają tylko płyny dwufazowe, niestety
OdpowiedzUsuńKiedyś też używałam tylko dwufazówek, później przerzuciłam się na micele, a teraz na olejki i balsamy do demakijażu :)
Usuńkocham tne produkt... właśnie używam drugiej buteleczki do mycia twarzy nie tylk odemakijazu :)
OdpowiedzUsuńU mnie do samego oczyszczania nie bardzo się sprawdza, ale do demakijażu jest super :)
Usuńale ma cudowne opakowanie! :)
OdpowiedzUsuńTen olejek to moje kosmetyczne marzenie ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Ci go polecam :)
Usuńnie mogę przekonać się do olejków pod żadną postacią :( wolę lżejsze produkty
OdpowiedzUsuńciekawe jakby się u mnie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńLubię olejek nakładać na noc, nie miałam okazji usuwać olejkami makijażu. Może jednak kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować :)
Usuń