Hej,
Dziś przychodzę do Was z recenzją odżywki wzmacniającej do włosów suchych, zniszczonych i łamliwych od Garnier. Zapraszam dalej :)
OPAKOWANIE: Tuba wykonana z miękkiego plastiku o pojemności 200 ml. Zamknięcie na klik.
ZAPACH: Intensywny, ale bardzo przyjemny, utrzymuje się na włosach kilka godzin. Wszystkie kosmetyki Garnier do włosów, których dotychczas używałam ładnie pachniały.
KONSYSTENCJA: Taka jaką lubię najbardziej, dość gęsta, dobrze się rozprowadza na włosach i nie spływa z nich.
DZIAŁANIE: Moje włosy są wysokoporowate z tendencją do kręcenia, jednak cienkie i bardzo delikatne w tym samym czasie. Niemal cały czas mam problem z ich przesuszeniem, więc od odżywki oczekuję, nawilżenia i wygładzenia puchu, ale bez obciążenia. Muszę przyznać, że ten produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Odżywka nakładana nawet na kilka minut sprawia, że włosy są lepiej nawilżone, nie puszą się tak bardzo i generalnie wyglądają lepiej. Nie zauważyłam żeby wpływała na przetłuszczanie się. Wiadomo, że nie jest to produkt, które zregeneruje nam włosy i będą wyglądały jak z reklamy, ale do codziennego stosowania zdecydowanie polecam.
CENA: Opakowanie o pojemności 200 ml. kosztuje ok. 8 zł.
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie, Biedronka.
Używałyście tej odżywki, jakie są Wasze opinie?
Pozdrawiam :)
Fajnie, że tak dobrze się u Ciebie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i dosyć dobrze się u mnie sprawdziła, z jednym minusikiem - jest mało wydajna :)
OdpowiedzUsuńDla mnie wydajność jest akurat w porządku :)
Usuńjeszcze takiej nie uzywalam, ale brzmi bardzo zachecajaco :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZastanawiałam się nad nią ostatnio
OdpowiedzUsuńNie zastanawiaj się tylko kupuj :)
UsuńCzytałam o niej dużo dobrego ;-)
OdpowiedzUsuńSzampon znam bardzo dobrze, ale odżywki jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei szamponu nie używałam :) A jak się u Ciebie sprawdził?
Usuńmam ją teraz i stosuję:)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza u Ciebie?
UsuńMuszę ją wypróbować. Nigdy nie mogę trafić na tę wersję w biedronie.
OdpowiedzUsuńTo fakt, ciężko ją upolować :)
UsuńOleo to moja ulubiona garnierowa odzywka :D
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną była kiedyś ta z awokado, ale tak dawno jej nie miałam, że teraz nie mam porównania :)
UsuńJa też uważam,że takie produkty nie zregenerują ,jednak pomogą choćby w rozczesaniu i wygładzeniu;)
OdpowiedzUsuńI z tym radzi sobie bardzo dobrze :)
UsuńJedna z moich ulubionych odzywek :) Wygładza i dobrze dociąża moje włosy.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio polubiłam się z garnierem. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie. :)
Nie uzywałam :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że włosy się po niej nie puszą tak bardzo.. ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam fructis'ów :). Szału nie robiły u mnie ale je lubiłam :)
OdpowiedzUsuńIdealne nie są, ale złe też nie :)
Usuńjak wykończę zapasy kupię ją:) słyszałam wiele dobrego na jej temat
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że też będziesz zadowolona :)
UsuńMiałam ją ale kompletnie nie pasowała moim włosom
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła ;/ A używałaś może tej z awokado i masłem karite?
Usuńmiałam ją i bardzo ją lubiłam:)
OdpowiedzUsuńTej nie miałam ale generalnie moje zdanie o odżywkach Fructis jest dobre :D
OdpowiedzUsuńJa w sumie używałam tylko tej i tej z awokado :)
UsuńWiele dziewczyn ją chwali, kiedyś muszę spróbować
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńJa cały czas szukam odżywki dla mnie - moje włosy też są bardzo wymagające i tak np. Kallos nie spełnił moich oczekiwań. Mam szampon Garniera, który lubię i ostatnio myślałam też o tej odżywce by ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuń__________________________
miksologia-urodowa.blogspot.com - Zapraszam :)
Dla mnie Kallos też jest średni (używałam latte i borówkowej), ta odżywka sprawdziła się na moich włosach dużo lepiej :)
UsuńNie miałam i nawet nie kojarzę jej za bardzo ze sklepowej półki.
OdpowiedzUsuńjuż dawno nie używałam żadnych odżywek z Garniera. na pewno skuszę się kiedyś na nią :)
OdpowiedzUsuńmyślę że nie dla mnie ta odżywka bo mogłaby jednak obciążyc moje tłuścioszki
OdpowiedzUsuńJeśli masz delikatne włosy z tendencją do przetłuszczania, to faktycznie może je obciążyć ;/
UsuńMiałam okazję używać na moich prostych i cienkich włosach. Spisała się nieźle. Jako jedyny Fructis ma rzeczywiście miły zapach moim zdaniem. Zielonek klasycznej wersji produktów nie znoszę ;-)
OdpowiedzUsuńWersja z awokado i karite też ładnie pachnie :)
UsuńCałkiem fajny i niedrogi :)
OdpowiedzUsuńNie używam produktów z garniera.
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam! <3 Włosy po jej użyciu wyglądają super! :)
OdpowiedzUsuńa ja się zraziłam do kosmetyków Fructis. Miałam szampon po którym włosy strasznie zaczęły się przetłuszczać, rano myłam włosy, a wieczorem już były nieświeże ;)
OdpowiedzUsuńOj to faktycznie musiał być jakiś bardzo inwazyjny, na szczęście na takiego bubla jeszcze nie trafiłam :)
UsuńNie miałam jej (chyba), ale jakoś nie przepadam za produktami Fructis'a ;)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie sięgałam po odżywki Garniera, chyba że po serię Ultra Doux :) Ta służyła mi naprawdę nieźle.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Z Ultra Doux też byłam zadowolona :)
UsuńPozdrawiam :)
tej wersji nie miałam, ale pomarańczowa była niezła:)
OdpowiedzUsuńlubię tę firmę,ale ten akurat nie dla moich włosów ;p
OdpowiedzUsuńMam ją, czeka na swoją kolej i przez jej zapach nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u Ciebie również się sprawdzi :)
Usuń