Dziś przychodzę do Was z recenzją Kremu rozjaśniającego cienie pod oczami AA Multi Regeneracja 40+. Dla tych co nie wiedzą zamaczam, że nie mam 40 lat, tylko 23, więc nie wiem jak sprawdzi się u osób w wieku do którego jest teoretycznie przeznaczony. Zapraszam dalej :)
Masło Shea na 3 miejscu!
OPAKOWANIE: Krem zamknięty jest w plastikowej, odkręcanej tubce o pojemności 15 ml. Pierwotnie zapakowany był jeszcze w kartonik. (1/1 pkt)
KONSYSTENCJA: Kremowa, treściwa, nie mniej jednak dobrze się rozprowadza na skórze i stosunkowo szybko wchłania, jednak na dzień wolę używać żele, które wchłaniają się natychmiastowo. (1/1 pkt)
ZAPACH: Jest bezzapachowy, co w przypadku kremów pod oczy uważam za słuszne. (1/1 pkt)
DZIAŁANIE: Producent obiecuje bardzo wiele. Po pierwsze odżywienie i nawilżenie skóry, co faktycznie ma miejsce. Skóra jest nawilżona i nie czuć nieprzyjemnego napięcia. Nawilżenie jakie daje nie jest krótkotrwale, nawet jeśli nie użyję go, to skóra nie jest wysuszona, ani napięta. Po drugie producent obiecuje zmniejszenie widoczności zmarszczek. Zmarszczek pod oczami jeszcze jako takich nie posiadam, więc w tej kwestii się nie wypowiem. Kolejną obietnicą jest zmniejszenie cieni pod oczami. W tej kwestii muszę przyznać, że długo oczekiwałam na jakieś efekty. Dopiero po jakichś 3 miesiącach zauważyłam, że cienie faktycznie są trochę jaśniejsze. Nie usuwa ich, ale chociaż trochę je zmniejsza, co sprawia, że moja twarz wygląda na bardziej wypoczęta. Krem nie podrażnia, nawet po dostaniu się do oka. (4/4 pkt)
WYDAJNOŚĆ: Kremu używam codziennie wieczorem od 6 miesięcy o zużyłam trochę mniej niż połowę, co świadczy, że krem jest bardzo wydajny. (1/1 pkt)
CENA: Opakowanie o pojemności 15 ml. kosztuje ok. 15 zł. (1/1 pkt)
DOSTĘPNOŚĆ: Znajdziecie go zapewne w większości drogerii, ja swój kupiłam akurat w Rossmanie. (1/1 pkt)
OCENA: Zasłużone 10/10 pkt
CZY KUPIĘ PONOWNIE: Na pewno do niego wrócę.
OCENA: Zasłużone 10/10 pkt
CZY KUPIĘ PONOWNIE: Na pewno do niego wrócę.
nie spodziewałam się szczerze mówiąc, że okaże się taki dobry!
OdpowiedzUsuńja na razie mam z orientamy, ale kiedyś sięgnę po ten :)
problemu z cieniami pod oczami nie mam, ale widać że dla osób posiadających je jest idealny ;)
OdpowiedzUsuńSprawdzi się również o tych, którzy szukają nawilżenia i odżywienia :)
Usuńo! na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńOO ideał ;D
OdpowiedzUsuńRozjasnianie cieni to cos dla mnie - bo czarny czas trzeba zmienić na inny kolor : ) ale ta wydajność - jak ja nie lubie tak wydajnych kosmetyków! ; p
OdpowiedzUsuńZ jednej strony fajnie, ze jest tak wydajny, ale z drugiej już tak bardzo chciałam wypróbować co innego :)
UsuńJa nieużywam kremików pod oczy, ale iwem że powinnam zaczać :P
OdpowiedzUsuńJa miałam ten 30+ i wyszły mi po nim krostki pod oczami
OdpowiedzUsuńTeż go miałam, nic strasznego mi się nie działo, ale sam krem rewelacyjny też nie był.
UsuńDo kosmetyków AA podchodzę nieufnie - nie wiem dlaczego :) Od roku używam żeli z FlosLeku, a na noc będę robić swój krem (gotowy zestaw ze sklepu do zmieszania) :)
OdpowiedzUsuńJa żeli Flos Lek używam na dzień, na noc wolę coś mocniejszego :)
UsuńMasło she w składzie to moze byc ok ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale jeszcze nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie nawilza na dluzej. Chetnie mimo tego, bym go przetestowala :) Obecnie uzywam regenerujacego kremu marki Florena ;)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam efekt nie jest krótkotrwały, czyli nawilża na dłużej :)
UsuńZnaczy sie, zle zrozumialam ;)
UsuńTrochę długo trzeba czekać na efekt zmniejszenia cieni, ale fajnie, że jednak działa ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, efekt nie jest natychmiastowy, ale przy regularnym stosowaniu widać różnicę :)
Usuńna strasznie długo wystarcza w takim razie, ciekawy jest
OdpowiedzUsuńO, ciekawy produkt. Będę musiała się za nim rozejrzeć, bo cienie pod oczami to moja wielka zmora :/
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować :)
UsuńJetem pozytywnie zaskoczona! Od niedawna mam problemy zdrowotne, a wraz z nimi pojawiły się cienie pod oczami. A stosowane dotychczas przeze mnie kremy nie dość, że nie nawilżały to jeszcze podrażniały mi tę okolicę ;(
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam Ci ten spróbować :)
UsuńBrzmi rewelacyjnie! Ja ostatnio mam bzika na punkcie pielęgnacji skóry pod oczami :-)
OdpowiedzUsuńbrzmi jak ideał! muszę go kupić:)
OdpowiedzUsuńUżywam czasem kremów pod oczy :) ale to tylko, kiedy czuję, że skóra tego potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńJa używam kremów po oczy z Ziaji :) ale ten też chciałabym kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie, będę miała go na uwadze :)
OdpowiedzUsuńObecnie również używam AA jednak w wersji 30+ która ma zapewnić nawilżanie i elastyczność. Jestem z niego bardzo zadowolona ponieważ świetnie nawilża, jest lekki i wydajny. Również do niego wrócę!
OdpowiedzUsuńU mnie ta wersja się nie sprawdziła, nie nawilżał najlepiej i podrażniał ;/
UsuńBrzmi jak ideal w dodatku tak tani.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZapisuję na swoją listę!
OdpowiedzUsuńCały czas walczę z cieniami pod oczami :(
Wiadomo, że całkowicie usunąć ich nie można, ale nawet delikatne ich rozjaśnienie robi dużą różnicę :)
UsuńZdecydowanie zainteresowałaś mnie tym kremem:)
OdpowiedzUsuńJa obecnie pod oczy używam świetlika z Ziajki :D
OdpowiedzUsuńMam krem AA 30+, ale już sie kończy i rozglądam sie za czymś dobrym...
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam przekonania do kosmetyków tej marki, bo wiele razy się zawiodłam, ale ciekawi mnie seria ECO
OdpowiedzUsuńByłam pewna, że okaże się bublem, a tu zaskoczenie!:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie się sprawdził, u mnie dwa kremy pod oczy z AA powodowały straszne puchnięcie powiek :((
OdpowiedzUsuń/mnie wersja 30+ podrażniała, z 20+ byłam zadowolona :)
UsuńSkusze się, a co tam :)
OdpowiedzUsuńJa mam zmarszczki pod oczami ale staram sie skutecznie je maskować makijażem.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o krem pod oczy - właśnie zadenkowałam tołpę i jestem zachwycona!
Kusisz tą Tołpą :)
Usuń