Menu

Szukaj na tym blogu

31 lipca 2013

Co polubiłam w tym miesiącu? || Ulubieńcy Lipca 2013 - Pielęgnacja.

Hej,
dziś przychodzę do Was z postem o moich ulubionych kosmetykach do pielęgnacji, których używałam w Lipcu :)


1. Eveline, Matujący krem BB 8w1.
Świetny drogeryjny krem tonujący na co dzień. Zapewnia krycie w moim przypadku do średniego, niedoskonałości nie są zakryte w 100%, ale przykryte na tyle, że nie rzucają się tak bardzo w oczy. Krem wygląda przy tym bardzo naturalnie, nie wchodzi w pory, ani ich nie podkreśla. Bardzo ładnie nosi się w ciągu dnia, choć u mnie wymaga kilkukrotnego przypudrowania, nie czuć go na skórze. Niestety jak przy większości podkładów/kremów tonujących jest dla mnie trochę za ciemny, ale teraz na lato daje radę :) Zauważyłam, że nie jest za bardzo wydajny produktem, ale nakładam go również na szyję. To bardzo dobry kosmetyk w niskiej cenie i ogólnie dostępny. Zdecydowanie polecam, na co dzień jak znalazł. Recenzja.


2. Batiste, Suchy szampon 'Cherry'.
Robiłam już recenzję suchego szamponu tej firmy w wersji Fresh. Jeżeli chodzi o działanie, to ten spisuje się równie dobrze. Odświeża włosy i odbija je u nasady. Bardzo łatwo go wyczesać z włosów. Jednak w przeciwieństwie do wersji Fresh i Tropical, które miałam wcześniej ten jest mniej wyczuwalny na włosach, gdy ich dotykam nie czuję takiej dziwnej powłoki jaką dawały tamte. Do tego ma delikatny wiśniowy zapach. Dla mnie jak na razie najlepszy ze wszystkich Batistów :)


3. Bioetika, Emulsione di Seta IV, Mleczko z jedwabiem.
Mleczko zamknięte jest w bardzo wygodnym opakowaniu z pompką, która dozuje niewielką ilość produktów, więc nie trzeba się martwić, że wyleje się za dużo. Ja zazwyczaj nakładam 3 pompki na całą długość włosów. Mleczko nawilża i wygładza włosy oraz ułatwia ich rozczesanie po myciu. Nakładam je zarówno na mokre włosy jak i później na suche. Wygładza i dyscyplinuje włosy. Nie jest tłuste więc ich nie obciąża, ani nie przetłuszcza. Przyjemnie pachnie. Mleczko jest bardzo wydajne, ja używam go niemal codziennie przez prawie pół roku i jeszcze mi trochę zostało. Do kupienia chyba jedynie przez Internet. 


4. Vichy, Żel głęboko oczyszczający.
Żel zamknięty jest w wygodnej butelce z pompką, która dozuje odpowiednią ilość produktu. Żel ma gęstą konsystencję, dzięki czemu jest bardzo wydajny. Dobrze się pieni i oczyszcza twarz, zmywając również resztki makijażu, zmyje również makijaż oczu. Zmniejsza wydzielanie sebum, nie przesuszając przy tym skóry. Nie powoduje także ściągnięcia skóry. Nie zauważyłam żeby podrażniał, czy wywoływał jakieś alergie. Jak na kosmetyk apteczny cena nie należy do najwyższych. 


5. Equilibra, Nawilżająca odżywka zwiększająca objętość włosów.
Odżywka ma przyjemną lekką, powiedziałabym trochę żelową konsystencję. Nie jest taka gęsta i treściwa jak maska Alterry, ale nie ucieka z dłoni, ani z włosów. Odżywkę nakładam na całą długość włosów, również prz skórze i nie zauważyłam, aby zwiększyła przetłuszczanie się włosów. Po jej zmyciu włosy są automatycznie gładsze i takie ujarzmione, czuć na nich taki poślizg. Nawilża i wygładza włosy, sprawia, że mniej się puszą. Niestety nie zauważyłam, aby dodawała objętość. Nie przyklapuje włosów, ale objętości im też nie dodaje. 


6. Farmona, Dermacos Anti Acne, Żel punktowy zwalczający niedoskonałości skóry.
Żel ten ma postać bardziej żelowo-kremową. Co bardzo w nim lubię to to, że wnika w skórę, a nie pozostaje na powierzchni, dzięki czemu można go używać również pod makijaż. Jednak należy uważać, aby nie przesadzić z ilością, gdy nałożymy za dużo to tworzy zasychającą powłokę na skórze.. Likwiduje niedoskonałości, ale kompletnie nie wysusza przy tym skóry. Widocznie zmniejsza niespodzianki w ciągu nocy, niweluje zaczerwienienie wokół. Nie piecze, ani nie podrażnia skóry. Bardzo wydajny dzięki swojej konsystencji. Do kupienia w aptekach za ok. 15 zł. 




I to by było na tyle moich ulubieńców :) A co Wam z pielęgnacji szczególnie przypadło do gustu w Lipcu? 

Pozdrawiam :)

30 lipca 2013

Oko w oko z Mattem, czyli makijaż z wykorzystaniem palety TheBalm.

Hej,
dziś, po bardzo długiej przerwie przychodzę do Was z kolejnym makijażem oczu. 
Do jego wykonania użyłam paletę TheBalm Meet Matt(e) Nude, cień L'oreal Infallible 'Forever Pink' oraz czarny eyeliner od Maybelline.




Jak Wam się podoba? Chciałybyście częściej oglądać makijaże w moim wykonaniu?

Pozdrawiam :)

29 lipca 2013

TAG: Moja wyjazdowa kosmetyczka || Co zabieram ze sobą na 2-4 dniowy wyjazd latem.

Hej,
dziś przychodzę do Was z moją wyjazdową kosmetyczką. Pokażę Wam co zabieram ze sobą na krótkie 2-4 dniowe wyjazdy.

Przeźroczysta kosmetyczka (dostałam ją od firmy Equilibra) zawiera wszystkie kosmetyki pielęgnacyjne, ta różowo-szara (dostałam ją przy okazji jakiś zakupów w Yves Rocher) natomiast kolorówkę. Zawsze pakują kosmetyki kolorowe i pielęgnacyjne oddzielnie.

Zacznijmy może od pielęgnacji : 

  1. Balsam do ust - zawsze i wszędzie (Yves Rocher, Balsam regenerujący do ust).
  2. Jeżeli wiem, że będę musiała umyć włosy, to biorę próbkę jakiegoś szamponu (Equilibra, Wzmacniający szampon przeciw wypadaniu włosów).
  3. Tak jak w przypadku szamponu zabieram również próbkę jakieś odżywki, lub maski (Yves Rocher, Maska odbudowująca do włosów).
  4. Coś do wygładzenia włosów rano i w ciągu dnia (L'biotica, Jedwab w płynie).
  5. Obowiązkowo jakiś żel pod prysznic, zazwyczaj miniatura (Yves Rocher, Żel pod prysznic 'Owoce Leśne').
  6. Ostatnimi czasy mój krem na co dzień i podkład w jednym (Eveline, Matujący krem BB 8w1 'Jasny').
  7. Krem, a w zasadzie emulsja, której używam teraz na noc (Iwostin, Purritin, Emulsja matująca).
  8. Płyn micelarny do zmycia makijażu i odświeżenia skóry (BeBeauty, Płyn micelarny)
  9. Żel do oczyszczenia skóry twarzy (Vichy, Normaderm, Żel głęboko oczyszczający).
  10. W razie gdyby coś tam wyskoczyło zawsze mam jakiś żel punktowy na niedoskonałości (Farmona, Dermacos Anti Acne, Żel punktowy zwalczający niedoskonałości skóry).
  11. Standardowo antyperspirant (Fa, Active Pearls, Rose Fresh, Antyperspirant w sztyfcie).
  12. I na końcu krem do rąk, który może posłużyć również jako balsam do ciała, czy krem do stóp (Kamill, Intensiv +, Krem do rąk i paznokci).

A teraz kolorówka :

  1. Obowiązkowo zabieram ze sobą korektor, do użycia i pod oczy i na jakieś niespodzianki (Eveline, Bio Hyaluron 4D, BB korektor do twarzy 8 w 1 kryjąco - rozświetlający).
  2. Do ożywienia cery delikatny róż (Bell, 2Skin Pocket w kolorze chyba 12).
  3. Kompaktowe lusterko (Avon).
  4. Zawsze mam ze sobą próbki jakiś zapachów, nie chce mi się brać całych butli.
  5. Co jak co, ale puder musi być (Essence, All About Matt! Fixing Compact Powder, Puder prasowany).
  6. Makijaż oczu ograniczam głównie do tuszu do rzęs (Maybelline, The Rokect Volume Express).
  7. Czymś ten puder nałożyć trzeba (Clinique, Pędzelek do pudru).
  8. W razie, gdyby jakiś paznokieć się złamał (Kamill, Szklany pilnik do paznokci).
  9. Dla rozjaśnienia spojrzenia cielista kredka na linię wodną (Catrice, Hollywood’s Fabulous 40ties, kredka pod brew 'Casablanca Highlight's').
  10. Brwi podkreślam zawsze, tym razem padło na kredkę (Catrice, Kredka do brwi).
  11. Coś kolorowego na usta (Avon, Pomadka do ust 'Pout).
  12. Do nałożenia różu (Rossmann, For your beauty, Pędzel do różu).

I to by było na tyle :)  W sumie jak to wszystko napisałam, to wydaje się tego całkiem sporo, ale nie zajmuje na szczęście dużo miejsca :)  A co Wy zabieracie ze sobą na krótkie wyjazdy?  Jak wyglądają Wasze kosmetyczki? Zapraszam Was do wykonania tego TAGu, linki do nich możecie zostawiać w komentarzach, chętnie zajrzę :)

Pozdrawiam :)

28 lipca 2013

Pielęgnacja stóp z Yves Rocher || Krem intensywnie odżywiający do stóp.

Hej,
dziś przychodzę do Was z recenzją Kremu intensywnie odżywiającego do stóp firmy Yves Rocher.


Odżywczy krem, który przywróci komfort suchej skórze stóp.

Krem bogaty w składniki odżywcze, olejek eteryczny z lawendy z ekologicznych upraw oraz olejek z makadamii, sprawi, że skóra będzie doskonale odżywiona, wygładzona, miękka i aksamitna.

Skład :

Cena : 24,90 zł/50 ml

Dostępność : sklep internetowy Yves Rocher oraz sklepy stacjonarne 

Moja opinia :
  • Krem ma intensywny lawendowy zapach, tak jak pozostałe kosmetyki z tej serii. 
  • Lekka, szybko wchłaniająca się konsystencja sprawdza się idealnie na co dzień.
  • Fajnie nawilża i wygładza skórę, jednak z bardzo przesuszonymi stopami sobie nie poradzi.
  • Produkt zamknięty jest w wygodnej i poręcznej tubce. Niestety w tej cenie pojemność mogłaby być większa. 
  • Krem nie jest zbytnio wydajny, głównie przez małą pojemność.


Używałyście może tego kremu, co o nim sądzicie? Polecacie jakieś kremy do stóp? 

Pozdrawiam :)

25 lipca 2013

Najlepszy peeling do stóp.

Hej,
dziś przychodzę do Was z recenzją Peelingu do stóp z pumeksem od Yves Rocher :)


Peeling złuszczający do suchych stóp. Usuwa martwe komórki naskórka oraz stwardnienia. Skóra jest wygładzona i miękka. Peeling zawiera drobinki pumeksu w 100% naturalnego oraz puder z pestek moreli.

Stosować 1-2 razy w tygodniu (tak też stosuję)

Skład: Glycerin, Aqua, Pumice, Lavandula Angustifolia Water, Pentylene Glycol, Coco Caprylate, Prunus Armeniaca Seed Powder, Ammonium Acryloyldimethyltaurate Copolymer, Cetearyl Alcohol, Parfum, Linalool, Ceteareth-33, Xanthan Gum, Lavandula Angustifolia Oil, Allantoin, Tetrasodium EDTA.

Cena: 19,90 zł/50 ml 

Dostępność: sklep internetowy Yves Rocher oraz sklepy stacjonarne 

Moja opinia: 
  • Peeling ma średnio gęstą konsystencję, ale nie spływa z dłoni.
  • Zawiera dużo ścierających drobinek, są one dość spore.
  • Rewelacyjnie usuwa martwy naskórek i wszelkie suche skórki.
  • Po jego użyciu skóra jest gładka i delikatna.
  • Ma intensywny lawendowy zapach, jak zresztą cała ta seria do pielęgnacji stóp. Na początku mi on trochę przeszkadzał, ale z czasem go polubiłam.
  • Produkt zamknięty jest w wygodnym i poręcznym opakowaniu.
  • Mimo iż opakowanie jest niewielkie to peeling jest całkiem wydajny, mi starcza na ok. 2 miesiące.
  • Cena nie należy do najniższych, ale można go złapać na promocji za ok. 13 zł, bądź 2 w cienie 1.

Używacie peelingów do stóp? Miałyście może kontakt z tym? Polecacie jakieś inne? 

Pozdrawiam :)

20 lipca 2013

Termoochrona włosów to podstawa. Heat Tamer Spray od Tresemme.

Hej,
dziś przychodzę do Was z recenzją Sprayu termoochronnego Tresemme Heat Tamer Spray.


Tresemme Heat Tamer minimalizuje szkody powstałe w wyniku użycia prostownicy i suszarki.
Odżywia,nabłyszcza i wygładza włosy. Chroni i zabezpiecza od ciepła z urządzeń modelujących włosy.
Receptura Tresmme została specjalnie opracowana do pracy z urządzeniami stylizującymi włosy.
Lekko modeluje włosy. Zawiera unikalne połączenie składników odżywczych i zabezpieczających dodatkowo wzbogacona witaminami ,które zawarte w produkcie uwalniają się podczas prostowania lub nakręcania na lokówke , nawadniając wysuszone włosy ,czego efektem są niewiarygodnie lśniące włosy.
Chroni włosy podczas stylizacji ciepłem zapewniając ochronę przed wysokimi temperaturami.
Zmienia teksturę włosa i sprawia ,że są stają się one elastyczne i podatne na układnie. Produkt nie zawiera alkoholu.
Skład : 

Cena : ok. 25-30 zł/236 ml

Dostępność : Allegro, w Polsce chyba nie jest nigdzie dostępny stacjonarnie

Moja opinia :
  • Bardzo wygodny atomizer, spryskuje włosy równomiernie delikatne mgiełką.
  • Całkiem wydajny, ja używam go już ok. pół roku, ale jest już na wykończeniu. Zaznaczam, że używam go niemal codziennie, albo do suszarki, albo do prostownicy. 
  • Nie obciąża włosów, ani nie wpływa na tempo ich przetłuszczania się.
  • Co najważniejsze chroni włosy przed działaniem wysokiej temperatury. Włosy są mniej zniszczone.
  • Po jego użyciu łatwiej i szybciej można wyprostować włosy przy użyciu suszarki, czy prostownicy. 
  • Nie zawiera w składzie alkoholu.
  • Przyjemnie pachnie.
Jeśli macie okazję go kupić to serdecznie polecam :)
Możecie mi polecić jakieś produkty do ochrony przed ciepłem prostownicy i suszarki dostępne stacjonarnie w Polsce. Ten już mi się kończy, a nie chcę się bawić w zamawianie na Allegro.

Pozdrawiam :)

19 lipca 2013

Natura Siberica, Balsam do włosów suchych 'Objętość i Nawilżenie' - recenzja.

Hej,
dziś przychodzę do Was z pierwszą z zaplanowanych recenzji. Najbardziej zainteresowani byliście Balsamem do włosów suchych 'Objętość i Nawilżenie' firmy Natura Siberica, więc będzie on tematem dzisiejszego posta :)

Balsam dla włosów suchych na bazie ekstraktów z kosolimby, dzikiej róży dahurskiej nadaje włosom objętość i zdrowy wygląd.

Duża zawartość naturalnej witaminy C w ekstrakcie z dzikiej róży dahurskiej zapewnia włosom długotrwałą ochronę i delikatną pielęgnację, chroni włosy przed utratą wilgoci.
Włosy zyskują naturalny blask.

Ekstrakty kosolimby zawierają aminokwasy, które odbudowują naturalną strukturę zniszczonych włosów, oraz nadają im objętość i puszystość.

Dla odżywienia włosów w składzie balsamu zastosowano również naturalne roślinne proteiny.
Nanieść balsam na wilgotne, umyte włosy na całej ich długości. Pozostawić na 1-2 minuty, a następnie zmyć ciepłą wodą.

Skład : Aqua with infusions of: Pinus Pumila Extract, Rosa Davurica Extract, Schisandra Chinensis Extract, Calendula Officinalis Extract, Chamomilla Recutita Extract, Humulus Lupulus Extract, Behentrimonium Chloride(konserwant, antystatyk), Cetearyl Alcohol(emolient), Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride(antystatyk, nawilża, wygładza), Panthenol, Hydrolyzed Wheat Protein, Oils: Pinus Sibirica, Salvia Officinalis, Hydrolyzed Vegetable Protein, Ascorbic Acid(kwas askorbinowy,, Citric Acid(kwas cytrynowy), Parfum, Benzyl Alcohol(konserwant), Benzoic Acid(konserwant), Sorbic Acid(kwas sorbowy, konserwant)
Cena : ok. 20 zł/400 ml
Dostępność : Internet, wybrane sklepy zielarskie

Moja opinia :
  • Z racji tego, że jest to balsam, to ma lżejszą konsystencję, ale nie ucieka z włosów.
  • Posiada bardzo wygodne opakowanie 'z dziubkiem'. Bardzo łatwo wydobyć produkt.
  • Zapach nie do końca jest moim faworytem, dla mnie pachnie trochę lasem iglastym, żywicą, itp. Na moich włosach się nie utrzymuje. 
  • Mimo, iż nie jest zbyt gęsty, jest bardzo wydajny.
  • Od razu po nałożeniu czuć, że włosy są gładsze.
  • Jeżeli chodzi o nawilżenie to całkiem dobrze sobie z tym radzi. Nawilża włosy, choć z bardzo przesuszonymi może nie dać rady. Objętości natomiast nie zauważyłam żadnej, ale przynajmniej nie sprawia, że włosy są przyklapnięte.
  • Balsam ma przyzwoity skład, dużo ekstraktów na początku, brak silikonów.
  • Po jego użyciu włosy są mięciutki i przyjemne w dotyku.
  • Ułatwia późniejsze rozczesanie włosów. 

Używałyście może tego balsamu, jak się u Was spisał? Ja szczerze go polecam. 
 A może miałyście styczność z innymi kosmetykami tej firmy? Macie jakieś do polecenia? 

Pozdrawiam :)

18 lipca 2013

Ulubione kosmetyki od Yves Rocher.

Hej,
dziś przychodzę do Was z postem o moich ulubionych kosmetykach firmy Yves Rocher. Do tego zestawienia wybrałam 5, z której jestem najbardziej zadowolona :) Kolejność nie ma tutaj żadnego znaczenia.


1. Yves Rocher, Peeling do stóp z pumeksem.
Ma dość gęstą konsystencję z całą masą dużych ścierających drobinek. Zapach (lawendowy) może nie jest do końca moim faworytem, ale jakoś się już z nim polubiłam, jest dość intensywny. Peeling świetnie złuszcza martwy naskórek oraz usuwa wszelkie suche skórki. Pozostawia skórę przyjemnie gładką. Aby efekt
się utrzymywał wymaga regularnego stosowania, 1-2 razy w tygodniu. Mimo małej pojemności (50 ml) produkt jest wydajny, wystarczy niewielka ilość. Minusem może być jedynie cena, która bez promocji wynosi 19,90 zł. 


2. Yves Rocher, Jardins du Monde, Żel pod prysznic 'Grejpfrut z Florydy' .

Bardzo lubię większość żeli z tej serii, głównie przez ich cudowne zapachy. Ostatnio jednak najbardziej
do gustu przypadł mi żel grejpfrutowy. Pachnie obłędnie grejpfrutem, świetny odświeżający zapach zwłaszcza teraz w lato. Żel bardzo dobrze się pieni, jest wydajny. Zamknięty jest w poręcznym opakowaniu o pojemności 200 ml. Osobiście bardzo lubię, gdy żele znajdują się właśnie w takich małych opakowaniach, ponieważ mogę je często zmieniać.


3. Yves Rocher, Couleurs Nature, Róż do policzków 'Promienny róż'.
Jest to chłodny odcień różu, może z odrobiną niebieskiego pigmentu. Jest kompletnie matowy. Kolor ten nadaje skórze świeżości. Utrzymuje się na skórze przez cały dzień. Ma bardzo dobrą pigmentacje, wystarczy odrobina produktu. Przy aplikacji nie kruszy się, ani nie pyli


4. Yves Rocher, Dwufazowy płyn do demakijażu oczu.
Świetnie zmywa makijaż, nawet ten wodoodporny. Obie warstwy łączę się bezproblemowo.
Nie zauważyłam, aby podrażniał oczy, a zużyłam już kilka buteleczek. Jest średnio wydajny, ale ja używam go niemal codziennie i starcza mi wtedy na ok. miesiąc. Cena (24 zł) nie należy do najniższych, ale mona go dostać od czasu do czasu na promocji 2 w cenie 1. Recenzja. 


5. Yves Rocher, Płukanka octowa z malin. 
Świetny 'gadżet' do pielęgnacji włosów. Zamyka łuski włosów, wygładza je i nabłyszcza. Ogromnym plusem jest cudowny zapach malin, utrzymujący się na włosach. Nie zauważyłam, aby obciążała włosy, czy wpływała na ich szybkość przetłuszczania się. Cena standardowa to 24,90 zł, może nie jest to najmniej, ale płukanka jest bardzo wydajna, zwłaszcza jeśli przelejemy ją do opakowania z atomizerem.


Używacie kosmetyków tej firmy? Co o niej sądzicie? Które kosmetyki są Waszymi ulubionymi?


Pozdrawiam :)

14 lipca 2013

Kosmetyki prosto z Azji.

Hej,
w tym poście chciałabym Wam przedstawić kilka azjatyckich kosmetyków, które właśnie testuję. Jestem bardzo ciekawa jak się u mnie sprawdzą, gdyż czytałam o nich sporo dobrego.

  1. Skinfood, Watery Berry Wrap Mask, maseczki do twarzy na noc.
  2. Skin79, Scandal Rose&Vanilla BB Cream.
  3. Skinfood, Agave Cactus BB Cream.
  4. Daiso, Nose Pack, maseczka wyciągająca wągry.
  5. Missha, Strawberry Late Cleansing Foam, oczyszczająca pianka do mycia twarzy.
  6. Mizon, Snail Recovery Gel Cream, kultowy krem-żel do twarzy z wydzieliną ślimaka.
  7. Missha, Time Revolution Immortal Youth Cream, krem do twarzy.
  8. Holika Holika, Wine Therapy Sleeping Mask, Red Wine, odżywcza maska na noc.
  9. Baviphat, Strawberry Toxifying Mask, maseczka do twarzy.
  10. Skin79, Orange BB Cream.
  11. Skin79, Hot Pink BB Cream.
  12. Skin79, Sue Hydrating Gel, krem-żel do twarzy.
Używałyście może któregoś z tych kosmetyków? Jak się u Was spisały? Macie jakieś kosmetyki
z azjatyckiej pielęgnacji do polecenia?

12 lipca 2013

Świetny krem BB prosto z Polski.

Hej,
dziś przychodzę do Was z recenzją Matującego kremu BB 8w1 marki Eveline. Ja posiadam go w kolorze Jasnym. 

Matujący krem BB 8 w 1 to innowacyjny produkt przeznaczony do codziennej pielęgnacji cery mieszanej i tłustej.
Ultralekka, beztłuszczowa formuła z FAST MATT COMPLEX™ idealnie wtapia się w cerę, nie zatyka porów, pozwala skórze oddychać. Krem łatwo i równomiernie rozprowadza się na skórze, zapewniając jej natychmiastowy efekt FAST MATT BABY FACE™ - perfekcyjnie matowej, doskonale wygładzonej skóry i długotrwale zapobiega błyszczeniu się. Odżywcza formuła z bioHYALURON COMPLEX™, koktajlem witamin (A, E, F) i proteinami jedwabiu intensywnie i długotrwale nawilża, rozświetla i wygładza cerę. Pigmenty mineralne wyrównują koloryt skóry, maskują niedoskonałości i przebarwienia. Kolagen zapewnia skórze jędrność, gładkość i elastyczność. Faktor SPF 15 doskonale chroni skórę przed promieniowaniem UVA/UVB i wolnymi rodnikami.
Krem niweluje oznaki zmęczenia oraz chroni przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Po zastosowaniu kremu skóra wygląda na wypoczętą i promienną, a cera zyskuje aksamitnie matowy wygląd, gładkość i ujednolicony koloryt.


 Błyskawiczny efekt 8 w 1:
  • długotrwale i skutecznie matuje
  • zmniejsza widoczność porów
  • wyrównuje koloryt cery
  • pokrywa zaczerwienienia i niedoskonałości
  • intensywnie nawilża 24h
  • wygładza i rozświetla
  • redukuje oznaki zmęczenia
  • SPF 15 chroni przed UVA/UVB (deklarowaną ochronę UV osiaga się przy zastosowaniu 2 mg/1 cm2 skóry, tj. minimum 1 ml na samą twarz lub ok. 1,5 ml na twarz i szyję).
Produkt występuje w dwóch odcieniach: dla cery jasnej i śniadej.
Skrót `BB` w nazwie swojego kremu Eveline wywodzi od `Blemish Base`, nie od `Blemish Balm Cream`, więc nie jest to typowy "azjatycki" BB Cream.

Skład :

Moja opinia :

  • Bardzo fajnie nakłada się na skórę, jak zwykły krem.
  • Po nałożeniu wygląda bardzo naturalnie. 
  • Zapewnia krycie do średniego w zależności ile produkty nałożymy. Zdarza mi się nakładać drugą warstwę w "problemowe" miejsca i nadal wyglądał naturalnie.
  • Utrzymuje się na skórze cały dzień. W miarę upływu czasu traci swoją pigmentację, ale wciąż tam jest.
  • Nie matuje skóry w nachalny sposób, skóra po jego użyciu wygląda promiennie i zdrowo, mniej się przetłuszcza w ciągu dnia. 
  • Nie byłabym przekonana, czy nawilża skórę, ale na pewno jej nie przesusza. 
  • Przykrywa rozszerzone pory, nie wchodzi w nie.
  • Nie powoduje powstawania niedoskonałośći.
  • Zauważyłam, że nie jest zbyt wydajny.
  • Bardzo atrakcyjna cena - w granicach 15zł.
  • Ogólnie dostępny.
  • Niestety nie najlepszy wybór kolorów. Jestem bladziochem i 'Jasny' odcień jest dla mnie odrobinę za ciemny. 
  • Mimo, że kolor nie jest dla mnie idealny, to krem wtapia się w skórę i nie odznacza.
  • Posiada SPF15, zawsze to coś. 


Używałyście może tego kremu? Jak się u Was spisał?

11 lipca 2013

Tonizowanie z Fitomed.

Hej,
dziś przychodzę do Was z recenzją Ziołowego toniku oczyszczającego do skóry tłustej firmy Fitomed.


Składniki bioaktywne:
wyciąg z szałwii, oczaru, melisy, nagietka, d-pantenol oraz substancje antybakteryjne.

Właściwości:
podstawowymi składnikami wyciągu z szałwii jest olejek i garbniki. Olejek szałwiowy oczyszcza i dezynfekuje skórę, przeciwdziała jej zbytniemu przetłuszczaniu się.

Działanie:
oczyszczające, antybakteryjne. Tonik wygładza i rozjaśnia skórę, zamyka pory. Łagodzi objawy trądziku grudkowo-krostkowego.

Cena:
ok. 10zł/200ml

Dostępność:
Aptki, Internet

Skład:
Aqua, Herbal Extract, Glycerin, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Propylene Glycol, Allantoin, Panthenol, Alcohol, Fragrance, Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone.


Moja opinia :
  • Tonik ma przyjemny ziołowy zapach, przynajmniej ja lubię tego typu zapachy.
  • Całkiem przyjazny skład, nie zawiera alkoholu.
  • Odświeża, łagodzi i koi skórę, nie ma mowy o żadnych podrażnieniach.Po pewnym czasie widać, że skóra jest ukojona. 
  • Matuje skórę, co prawda nie na długo, ale efekt jest wyczuwalny. Nie powoduje jednak żadnych przesuszeń, ani nie daje uczucia ściągnięcia. 
  • Zmniejsza wydzielanie się sebum.
  • Nie zauważyłam niestety, aby działał na rozszerzone pory i zaskórniki. 
  • Nie zostawia na skórze żadnej lepkiej warstwy. 
  • Polski produkt nie testowany na zwierzętach.
  • Tonik znajduje się w prostym, wygodnym w użytkowaniu opakowaniu. 
  • Cena to ok. 10 zł. 

Używałyście może tego toniku, co o nim sądzicie? Macie jakieś inne do polecenia? 

Pozdrawiam :)

10 lipca 2013

Puder wykańczający Angel Dust od Amilie Mineral Cosmetics.

Hej,
dziś przychodzę do Was z recenzją Pudru wykańczającego makijaż Angel Dust od firmy Amilie Mineral
Cosmetics.


Puder ma barwę białą ale po aplikacji na skórze staje się całkowicie transparentny nadając niewidoczne, matowe wykończenie.

Puder transparentny wykańczający nadaje aksamitne, matowe wykończenie oraz przedłuża trwałość makijażu. Można stosować także jako primer. Zapewnia efekt niezwykle gładkiej i jedwabistej skóry. Doskonale wchłania sebum oraz zapobiega świeceniu się skóry.

Właściwości:
- nie zawiera talku, konserwantów, silikonów, nanocząsteczesteczek, substancji ropopochodnych oraz szkodliwych chemicznych dodatków
- nadaje aksamitne, matowe wykończenia
- przedłuża trwałość makijażu
- nie zatyka porów, skóra może w nim swobodnie oddychać
- odpowiedni dla cery trądzikowej, wrażliwej oraz skłonnej do alergii
- absorbuje nadmiar sebum
- zapewnia naturalną ochronę przed promieniami UV
- zmniejsza widoczność zmarszczek
- zapewnia efekt soft focus (zmienia kąt padania światła dzięki czemu optycznie minimalizuje widoczność wszelkich niedoskonałości skóry)

Skład:
Krzemionka, Puder jedwabny. Może zawierać: Mika, Tlenki żelaza.

Cena:
39zł za opakowanie o pojemności 4,5g. Można również kupić próbki. 

Moja opinia:
  • Puder jest zupełnie transparentny. Nie bieli skóry, ani nie zmienia koloru podkładu.
  • Na twarzy daje przyjemne satynowe wykończenie.
  • Po nałożeniu pudru skóra jest bardzo aksamitna i miękka w dotyku.
  • Wygląda bardzo naturalnie na twarzy, nie jest widoczny.
  • Wygładza skórę i sprawia, że pory są mniej widoczne. 
  • Matuje całkiem dobrze, ok. 5-6 spokojnie, później cera zaczyna się minimalnie błyszczeć.
  • Puder sprawdzał się zarówno na podkładach mineralnych jak i zwykłych.
  • Bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość, aby pokryć całą twarz.


Jakie pudry polecacie do utrwalania makijażu? Macie swoje hity?

Pozdrawiam :)

9 lipca 2013

Korektory mineralne od Amilie Mineral Cosmetics - recenzja.

Hej,
dziś przychodzę do Was z recenzją korektora mineralnego Amilie Mineral Cosmetics.

Korektor doskonale maskuje wszelkie niedoskonałości cery, takie jak drobne zaczerwienienia, plamy posłoneczne czy cienie pod oczami. Korektory mineralne Amilie zapewniają większe krycie niż podkłady mineralne. Odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry.


Właściwości :
- nie zawiera talku, konserwantów, silikonów, nanocząsteczesteczek, substancji ropopochodnych oraz szkodliwych chemicznych dodatków
- doskonałe krycie bez smug
- posiada właściwości antybakteryjne,
- hamuje powstawanie nowych wyprysków
- nie zatyka porów, skóra może w nim swobodnie oddychać
- odpowiedni dla cery trądzikowej, wrażliwej oraz skłonnej do alergii


Skład :
Mika, Kaolin. Może zawierać: Dwutlenek Tytanu, Tlenek Cynku, Tlenki Żelaza, Ultramaryna.

Korektory występują w 6 odcieniach :
  • Fair
  • Light
  • Medium
  • Light Tan
  • Sunrise - żółty odcień korektora doskonale neutralizuje ciemne, fioletowe cienie pod oczami nadając im świeże, rozświetlone spojrzenie.
  • Pistachio - zielonkawy  odcień korektora doskonale neutralizuje wszelkie, nawet mocne zaczerwienienia, takie jak wypryski czy pęknięte naczynka.


Moja opinia :

  • Bardzo dobrze zakrywa wszelkiego rodzaju niedoskonałości, czy blizny, pod oczami średnio się spisuje. Nie zauważyłam jednak, aby hamował powstawanie nowych niespodzianek. Nie zwalcza ich, ale i nie powoduje większego wysypu. 
  • Wtapia się w podkład (stosowałam go zarówno na podkład mineralny jak i zwykły) i nie odznacza się na twarzy.
  • Nie podkreśla suchych skórek, ani nie zatyka porów.
  • Wymaga utrwalenia pudrem, inaczej w ciągu dnia znika z twarzy.
  • Bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość, aby pokryć niedoskonałości.
  • Atrakcyjna cena - 29 zł za opakowanie o pojemności 4g, które wystarczy na bardzo długo,
  • Niestety mała ilość kolorów do wyboru. Ja początkowo mieszałam odcień fair i light, aby uzyskać pożądany w danym momencie kolor.
  • Pełnowymiarowe produkty mają bardzo wygodne opakowanie, które można zablokować, tak by korektor nie wysypywał się gdy będzie 'latał' po kosmetyczce.

Używałyście może kosmetyków tej firmy, jak się u Was sprawdziły?

Pozdrawiam :)

8 lipca 2013

Ulubione kosmetyki Czerwca 2013 - Pielęgnacja.

Hej,
ostatnio pojawili się Ulubieńcy makijażowi czerwca, przyszła więc pora na pielęgnację, która jest dużo skromniejsza :)


1. Nivea, Free Time, Kremowy żel pod prysznic z pielęgnującym mleczkiem aloesowym, o zapachu karamboli.
Po pierwsze cudowny zapach, niestety nie utrzymuje się na skórze. Bardzo przyjemna kremowa, nawilżająca, dość gęsta konsystencja. Świetnie się pieni, więc wystarczy niewielka ilość produktu. Bardzo wydajny i tani.


2. Joico, K - PAK Moisture, Intense Hydrator, Intensywna terapia nawilżająca.
Po użyciu tego produktu włosy są bardzo ładnie wygładzone, dociążone, błyszczące i lejące. Nie ma w składzie za dużo silikonów, więc może faktycznie nawilża i odżywia włosy, a nie tylko daje takie złudzenie. Produkt ma odpowiednią konsystencją, nie ucieka z dłoni i włosów. Niestety cena jest dość wysoka, ale od czasu do czasu można sobie na niego pozwolić. 


3. Natura Siberica, Balsam dla włosów suchych 'Objętość i Nawilżenie'.
Teraz, według mnie bardzo podobny do Joico produkt w działaniu, a z tańszej półki. Wydaje mi się, że od czasu, gdy go kupiłam to zmienił swoje opakowanie, ale nie jestem pewna. Zapach nie należy do najprzyjemniejszych, ale nie pozostaje na włosach, więc nie ma problemu. Działanie natomiast jest rewelacyjne. Po zmyciu go zostawia włosy przyjemnie śliskie w dotyku i wygładzone. Po wyschnięciu nie puszą się tak bardzo, a gdy wysuszę je suszarką nie puszą się wcale. Nie spływa z włosów, ani z dłoni, wydajny. Do tego ma całkiem fajny skład. 


4. Equilibra, Extra Aloe Dermo - Gel Multi Active, Aloesowy dermo - żel.
Świetnie sprawdzi się na wszelkiego rodzaju otarcia, odciski, czy oparzenia słoneczne, sprawdziłam niestety na sobie. Jeżeli chodzi o jakieś odciski i otarcia (głównie od butów) to wystarczy zaaplikować go kilka razy i na prawdę rana jest przygojona, można spokojnie znów zakładać buty. W przypadku oparzeń od słońca, to koi i łagodzi podrażnienie. Żel ten bardzo szybko się wchłania i działa na skórę, koi, nawilża i regeneruje, zawiera 98% aloesu. Można go również stosować na podrażnienia po depilacji, czy zapalnie dziąseł. Polecam zwłaszcza na wakacje. 


5. Eveline, Blemish Base BB Cream, Matujący krem BB 8 w 1.
Świetny drogeryjny krem tonujący na co dzień. Zapewnia krycie w moim przypadku do średniego, niedoskonałości nie są zakryte w 100%, ale przykryte na tyle, że nie rzucają się tak bardzo w oczy. Krem wygląda przy tym bardzo naturalnie, nie wchodzi w pory, ani ich nie podkreśla. Bardzo ładnie nosi się w ciągu dnia, choć u mnie wymaga kilkukrotnego przypudrowania, nie czuć go na skórze. Niestety jak przy większości podkładów/kremów tonujących jest dla mnie trochę za ciemny, ale teraz na lato daje radę :) Zauważyłam, że nie jest za bardzo wydajny produktem, ale nakładam go również na szyję. To bardzo dobry kosmetyk w niskiej cenie i ogólnie dostępny. Zdecydowanie polecam, na co dzień jak znalazł. 



Jakie kosmetyki do pielęgnacji Was zachwyciły w ubiegłym miesiącu? Macie coś do polecenia? 
Jeśli interesuje Was szersza recenzja, bądź dokładne zdjęcia któregoś z produktów to chętnie przygotuję o nich osobne posty. 

Pozdrawiam :)

7 lipca 2013

Konturowanie i rozświetlanie ze Sleek'iem.

Hej,
dziś chciałabym Wam przybliżyć jednego z moich ostatnich ulubieńców, a mianowicie Zestaw do konturowanie Sleek Contour Kit. Od kiedy go mam, to zarówno bronzera jak i rozświetlacza używam codziennie.

Zestaw w skład, którego wchodzi prasowany puder rozświetlający oraz puder brązując. Dzięki nim podkreślisz i zdefiniujesz kontur twarzy.

Ciemniejszy odcień służy zaznaczaniu cieni np. poniżej kości policzkowych lub linii żuchwy. Jaśniejszy puder pełni rolę rozświetlacza odbijając światło padające na twarz. Uwypukla i podkreśla wypukłe części policzków, czubek nosa itd.


Opakowanie :
Wygodne, kompaktowe z dużym lusterkiem

Skład :
Bronzer: Talc, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Nylon-12, Dimethicone, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Polymethyl Methacrylate, Magnesium Stearate, Jojoba Oil, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin. May Contain: Iron Oxides, Red 30 Lake.

Rozświetlacz: Mica, Talc, Zea Mays (Corn) Starch, Nylon-12, Dimethicone, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Magnesium Stearate, Silica, Zinc Oxide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Chloroxylenol. May Contain: Titanium Dioxide, Iron Oxides, Red 30 Lake, Yellow 6 Lake.

Dostępnosć :
Internet

Moja opinia :
  • Bronzer ma piękny chłodny odcień bez żadnych domieszek pomarańczy, czy czerwieni, jest również zupełnie matowy. 
  • Można idealnie stopniować kolor. Nawet gdy nałożymy za dużo bronzera i efekt będzie za ciemny można go pięknie rozblendować. W każdej chwili można również go dołożyć dla mocniejszego i wyraźniejszego efektu. 
  • Rozświetlacz ma odcień chłodnego, szampańskiego beżu. Tworzy na policzkach piękną taflę.
  • Oba produkty mają świetną pigmentację, wystarczy dotknąć pędzlem. Co za tym idzie są bardzo wydajne i starczą na bardzo długo.
  • Zarówno bronzer jak i rozświetlacz utrzymują się cały dzień.
  • Nie zauważyłam, aby kosmetyk pylił lub kruszył się. 
  • Kosmetyki zapakowane są w bardzo wygodne i poręczne opakowanie z dużym lusterkiem. 
  • Cena to ok. 35 zł. Rozpatrując, ze płacimy za 2 kosmetyki, to nie wychodzi dużo. 


A jakie są Wasze ulubiony bronzery i rozświetlacze?

Pozdrawiam :)

4 lipca 2013

Ulubieńcy makijażowi - Czerwiec 2013.

Hej,
dziś przychodzę do Was z ulubionymi kosmetykami do makijażu ubiegłego miesiąca.



1. Sleek, Contour Kit, Zestaw do konturowania w kolorze 'Light'.
Bronzer ma idealny odcień, do tego jest matowy. Bardzo łatwo go nałożyć i rozetrzeć. Rozświetlacz jest w pięknym szampańskim odcieniu. Bardzo ładnie rozświetla. Oba produkty mają świetną pigmentację i utrzymują się cały dzień. 


2. Vichy, Dermablend, Puder utrwalający do twarzy.
Dobrze gruntuje podkład i korektor. Sprawia, że trzymają się na skórze dużo dłużej. Nie jest widoczny na skórze. Matuje ją, ale w bardzo naturalny sposób.


3. Revlon, Colorstay, Podkład do twarzy.
Wróciłam do niego po bardzo długiej przerwie. Niestety przy codziennym stosowaniu zapycha mi pory i powoduje niedoskonałości. Jednak okazyjnie spisuje się rewelacyjnie. Kryje bardzo dobrze, matuje skórę i utrzymuje się cały dzień, nawet w niezbyt sprzyjających warunkach. Bardzo duża gama kolorów sprawia, że każdy znajdzie odcień dla siebie.


4. Collection 2000, Lasting Perfection, Korektor.
To chyba mój ulubiony korektor. Świetnie zakrywa niedoskonałości i cienie pod oczami. Podoba mi się w nim to, że zastyga na skórze i trzyma się na niej cały dzień. Nie podkreśla suchych skórek, ani nie wchodzi w załamania skóry. Minusem jest na pewno dostępność. Recenzja.


5. Catrice, Spectaculart, Cień do powiek '04 Artully Lustrous'.
Przepiękny szampański odcień, metaliczny. Z bazą utrzymuje się spokojnie cały dzień, nie roluje się, ani nie zbiera. Nie osypuje się przy nakładaniu. Niestety pochodzi z limitowanej kolekcji. Makijaż


6. L'oreal, Infallible, Cień 'Forever Pink'.
Cień ma postać sprasowanego pigmentu. Zdecydowanie lepiej i bardziej efektownie prezentuje się nakładany palcem, uzyskujemy wówczas lepszą pigmentację i większy połysk. Kolor trudny do określenia, taki różowo-brzoskwiniowo-złoty metaliczny odcień. Nie zauważyłam, aby się osypywał. Utrzymuje się na powiekach cały dzień. Niestety cena dość wysoka - ok. 30 zł. 


7. Rimmel, Scandaleyes, Kredka do oczu '003 Brown'.
Tekstura kredki przypomina mi moje ulubione Supershocki z Avonu. Jest bardzo miękka, dla nie których może być nawet za miękka. Świetnie napigmentowana, piękny czekoladowo bazowy odcień. Bardo łatwo narysować nią kreski. Utrzymuje się cały dzień i nigdzie się nie odbija. Bardzo łatwo ją również rozetrzeć dla efektu smokey. Nie traci na pigmentacji w ciągu dnia.


8. Yves Rocher, Kredka do brwi 'Popielata'
Aktualnie moje włosy są jaśniejsze, niż np. były zimą i niestety zestaw cieni do brwi firmy Catrice już mi tak bardzo nie odpowiada. Ta kredka ma idealny na teraz kolor, taki szaro-jasnobrązowy. Nie ma żadnych pomarańczowych tonów dzięki czemu wygląda bardzo naturalnie. Dzięki zawartości wosku świetnie się utrzymuje na brwiach.


9. Kryolan dla Glossybox, Pomadka do ust 'Glossy Pink'
Pomadka ma przyjemną kremową konsystencję, nie wysusza ust. Nie utrzymuje się jakoś rewelacyjne, ale ładnie nosi się na ustach, nie zbierając się w kącikach i załamaniach. Nie podkreśla również suchych skórek. Szminka ma bardzo naturalny różowo-brzoskwiniowy kolor. Niestety pochodzi z Glossybox'a czyli raczej jest nie do dostania.


10. Rimmel, Lasting Finish by Kate, Pomadka do ust w kolorze 101. 

Na początek pomadka ma bardzo ładny owocowy zapach. Jest to pomadka matowa w kolorze zgaszonego, brudnego różu. Jest bardzo dobrze napigmentowana. Nie podkreśla suchych skórek, ani nie zbiera się w załamaniach ust. Trwałość niestety nie powala, ale za taką cenę mogę powtarzać aplikację co 3-4 godziny.



A jakie kosmetyki kolorowe Wam dzielnie służyły i umilały poranne makijaże w Czerwcu ?

Pozdrawiam :)

2 lipca 2013

Kolejna porcja zużytych kosmetyków - Projekt Denko Czerwiec 2013.

Hej,
dziś przychodzę do Was z kolejnym Projektem Denko.


KOSMETYKI DO WŁOSÓW


1. Herbatint, Farba do włosów w kolorze 8N Jasny Blond
Moja ulubiona farba do włosów. Nie niszczy włosów, ani ich nie przesusza. Kolory na włosach wychodzą bardzo naturalne. Utrzymuje się na włosach do kolejnego farbowania. Jedyne minusy to cena - koszt ok. 40 zł oraz słaba dostępność. 
Czy kupię ponownie : TAK

2. Equilibra, Aloesowy szampon do włosów
Bardzo fajnie się u mnie spisywał. Oczyszczał włosy, zmywał również oleje. Gdy go używałam zauważyłam, że skóra głowy mniej się przetłuszcza. Ma odpowiednią konsystencję, dobrze się pieni. Jedyny minus to cena, która wynosi ok. 15-20 zł. Recenzja.
Czy kupię ponownie : TAK


KOSMETYKI DO TWARZY


1. Fitomed, Mydlnica Lekarska, Żel oczyszczający do cery tłustej
Bardzo dobrze oczyszcza skórę twarzy, zmniejsza przetłuszczanie skóry nie przesuszając jej przy tym. Ładny ziołowy zapach. W kontakcie z wodą staje się przyjemnie kremowy. Recenzja.
Czy kupię ponownie : TAK

2. BeBeauty, Płyn micelarny do skóry wrażliwej
Zmywa makijaż twarzy i oczu, nawet kosmetyki wodoodporne. Nie podrażnia, nie powoduje pieczenia, czy uczucia ściągnięcia. Tani i łatwo dostępny. Czytałam, że ma być wycofywany, ale u mnie jest cały czas dostępny. Recenzja
Czy kupię ponownie : TAK

3. Yves Rocher, Dwufazowy płyn do demakijażu oczu z wyciągiem z bławatka
Świetnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu oczu. Nie podrażnia, nie uczula, nie wywołuje żadnych alergii, nie zostawia mgły na oczach. Niestety nie jest za bardzo wydajny, zwłaszcza, że jego cena standardowa wynosi 24 zł. Jednak często można go znaleźć na promocji za połowę ceny. Recenzja
Czy kupię ponownie : TAK

4. Lirene, Peeling gruboziarnisty głęboko oczyszczający
Pelling ma konsystencję kremu z zatopionymi drobinkami. Taka konsystencja mi kompletnie nie odpowiada, po jego użyciu nie czuję żadnego odświeżenia, czy oczyszczenia. Drobinki są dość spore, ale jest ich bardzo mało, co sprawia, że produkt jest mało wydajny. 
Czy kupię ponownie : NIE 

5. Apollin, Krem pielęgnacyjny do skóry trądzikowej
Jedyny kosmetyk w tym denku, którego nie zużyłam. Krem początkowo szybko się wchłania, jednak po jakiejś pół godzinie skóra zaczyna się bardzo błyszczeć, jest obciążona i tłusta. Zauważyłam, że po jakichś 2-3 tygodniach używania stan skóry się pogorszył, zaczęły pojawiać się podskórne gule. Po odstawieniu kremu wszystko wróciło do normy. Jedyny plus to chyba niska cena. 
Czy kupię ponownie : NIE 


KOSMETYKI DO CIAŁA


1. Isana, Krem do rąk Masło Shea i Kakao
Po pierwsze obłędny kakaowy zapach. Ma dość lekką, rzadką konsystencję, szybko się wchłania. Nie nawilża i nie odżywia najlepiej, ale do używania w ciągu dnia jest rewelacyjny
Czy kupię ponownie : TAK


KOSMETYKI KOLOROWE


1. Collection 2000, Lasting Perfection, Korektor w kolorze Light 2 
To chyba mój ulubiony korektor. Świetnie zakrywa niedoskonałości i cienie pod oczami. Podoba mi się w nim to, że zastyga na skórze i trzyma się na niej cały dzień. Nie podkreśla suchych skórek, ani nie wchodzi w załamania skóry. Minusem jest na pewno dostępność. Recenzja.
Czy kupię ponownie : TAK


INNE
 

1. Garnier, Maseczka rozgrzewająca z cynkiem
Bardzo lubię efekt rozgrzania skóry jaki towarzyszy przy jej nakładaniu. Usuwa nadmiar sebum i matuje skórę. Jest bardzo gęsta, łatwo się nakłada i trzyma się skóry, nie spływa. Lubię w niej to, że nie zasycha na skórze. Minus to na pewno jej cena, 2 saszetki kosztują ok. 7 zł.
Czy kupię ponownie : TAK

2. Tołpa, Dermo Face Sebio, Maska-peeling-żel 4w1 korygująca niedoskonałości
Kupiłam ją zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami na blogach i wizażu. Niestety na mojej skórze się nie sprawdza. Efekt oczyszczenia, odświeżenia i zmatowienia skóry nie jest powalający. Do tego zauważyłam, że po zmyciu maseczki skóra jest zaczerwieniona i podrażniona. Cena standardowa nie należy do najniższych, wynosi ok. 7 zł. 
Czy kupię ponownie : NIE 

3. Calvin Klein, Obssesion, Odlewka perfum 
Całkiem przyjemny zapach, chyba zdecyduję się na zakup pełnowymiarowej buteleczki. To zapach ciężki, o nutach kadzidła i ambry. Zdecydowanie nie dla wszystkich. 
Czy kupię ponownie : TAK
 
4. Equilibra, Aloesowe chusteczki do demakijażu 
Bardzo dobrze zmywają makijaż twarzy, jak i oczu. Nie podrażniają, ani nie wysuszają skóry, nie zostawiają na niej również żadnej lepkiej warstwy. Jedna chusteczka wystarczy na zmycie całego makijażu. Są odpowiednio nasączone płynem. Minusem jest ich cena oraz słaba dostępność. Recenzja
Czy kupię ponownie : TAK


Moje zużycia z ostatniego miesiąca wyjątkowo skromne. A jak Wam poszło zużywanie ?


Pozdrawiam :)

1 lipca 2013

Equilibra, Aloesowy szampon do włosów - recenzja.


Hej,
dziś przychodzę do Was z recenzją Aloesowego szamponu do włosów firmy Equilibra.


Idealny do łagodnego mycia włosów i skóry głowy dla całej rodziny. Surfaktanty na bazie roślinnej zawarte w składzie szamponu łagodnie oczyszczają. Działanie ochronne aloesu zwiększa tolerancję skóry na produkt.
Dlaczego aloesowy szampon?

 - wysokie stężenie aloesu: 20% o działaniu ochronnym i kojącym,
- sól z morza martwego o działaniu remineralizującym,
- surfaktanty na bazie roślinnej,
- nie zawiera detergentów SLES i SLS,
- nie zawiera parabenów,
 - nie perfumowany,
nie zawiera alergenów.

Skład: Aqua, Aloe Barbadensis Gel, Ammonium Lauryl Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, TEA-Lauryl Sulfate, Maris Salt, Polyquaternium-7, Parfum, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Citric Acid, Sodium Chloride, Sodium Dehydroacetate, Disodium EDTA, Cl 42090, Cl 19140.


Moja opinia :

  • żelowa konsystencja całkiem dobrze się pieni,
  • przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że włosy mniej się przetłuszczają,
  • wyczuwalny aloesowy zapach, który nie utrzymuje się na włosach,
  • całkiem dobry skład,
  • nie zauważyłam żeby plątał włosy,
  • cena może nie należy do najniższych, ale na pewno jest wart tych ok. 15-20 zł. To opakowanie dostałam do przetestowania, ale jak zużyję następny szampon jaki czeka w kolejce to kupię ten,
  • nie zauważyłam żeby podrażniał skórę głowy, wręcz przeciwnie dobrze ją nawilża dzięki dużemu stężeniu aloesu,
  • po jego użyciu włosy wyglądają na zdrowsze, bardziej błyszczą,
  • kilka razy po myciu nie nakładałam na włosy żadnej odżywki, a włosy i tak były gładkie i przyjemne w dotyku,
  • bardzo dobry wybór dla włosów przesuszonych. 

Używałyście go, co o nim sądzicie? Jaki jest Wasz ulubiony szampon do włosów? 



Pozdrawiam :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...