dziś przychodzę do Was z postem o moich ulubionych kosmetykach do pielęgnacji, których używałam w Lipcu :)
Świetny drogeryjny krem tonujący na co dzień. Zapewnia krycie w moim przypadku do średniego, niedoskonałości nie są zakryte w 100%, ale przykryte na tyle, że nie rzucają się tak bardzo w oczy. Krem wygląda przy tym bardzo naturalnie, nie wchodzi w pory, ani ich nie podkreśla. Bardzo ładnie nosi się w ciągu dnia, choć u mnie wymaga kilkukrotnego przypudrowania, nie czuć go na skórze. Niestety jak przy większości podkładów/kremów tonujących jest dla mnie trochę za ciemny, ale teraz na lato daje radę :) Zauważyłam, że nie jest za bardzo wydajny produktem, ale nakładam go również na szyję. To bardzo dobry kosmetyk w niskiej cenie i ogólnie dostępny. Zdecydowanie polecam, na co dzień jak znalazł. Recenzja.
2. Batiste, Suchy szampon 'Cherry'.
Robiłam już recenzję suchego szamponu tej firmy w wersji Fresh. Jeżeli chodzi o działanie, to ten spisuje się równie dobrze. Odświeża włosy i odbija je u nasady. Bardzo łatwo go wyczesać z włosów. Jednak w przeciwieństwie do wersji Fresh i Tropical, które miałam wcześniej ten jest mniej wyczuwalny na włosach, gdy ich dotykam nie czuję takiej dziwnej powłoki jaką dawały tamte. Do tego ma delikatny wiśniowy zapach. Dla mnie jak na razie najlepszy ze wszystkich Batistów :)
3. Bioetika, Emulsione di Seta IV, Mleczko z jedwabiem.
Mleczko zamknięte jest w bardzo wygodnym opakowaniu z pompką, która dozuje niewielką ilość produktów, więc nie trzeba się martwić, że wyleje się za dużo. Ja zazwyczaj nakładam 3 pompki na całą długość włosów. Mleczko nawilża i wygładza włosy oraz ułatwia ich rozczesanie po myciu. Nakładam je zarówno na mokre włosy jak i później na suche. Wygładza i dyscyplinuje włosy. Nie jest tłuste więc ich nie obciąża, ani nie przetłuszcza. Przyjemnie pachnie. Mleczko jest bardzo wydajne, ja używam go niemal codziennie przez prawie pół roku i jeszcze mi trochę zostało. Do kupienia chyba jedynie przez Internet.
4. Vichy, Żel głęboko oczyszczający.
Żel zamknięty jest w wygodnej butelce z pompką, która dozuje odpowiednią ilość produktu. Żel ma gęstą konsystencję, dzięki czemu jest bardzo wydajny. Dobrze się pieni i oczyszcza twarz, zmywając również resztki makijażu, zmyje również makijaż oczu. Zmniejsza wydzielanie sebum, nie przesuszając przy tym skóry. Nie powoduje także ściągnięcia skóry. Nie zauważyłam żeby podrażniał, czy wywoływał jakieś alergie. Jak na kosmetyk apteczny cena nie należy do najwyższych.
5. Equilibra, Nawilżająca odżywka zwiększająca objętość włosów.
Odżywka ma przyjemną lekką, powiedziałabym trochę żelową konsystencję. Nie jest taka gęsta i treściwa jak maska Alterry, ale nie ucieka z dłoni, ani z włosów. Odżywkę nakładam na całą długość włosów, również prz skórze i nie zauważyłam, aby zwiększyła przetłuszczanie się włosów. Po jej zmyciu włosy są automatycznie gładsze i takie ujarzmione, czuć na nich taki poślizg. Nawilża i wygładza włosy, sprawia, że mniej się puszą. Niestety nie zauważyłam, aby dodawała objętość. Nie przyklapuje włosów, ale objętości im też nie dodaje.
6. Farmona, Dermacos Anti Acne, Żel punktowy zwalczający niedoskonałości skóry.
Żel ten ma postać bardziej żelowo-kremową. Co bardzo w nim lubię to to, że wnika w skórę, a nie pozostaje na powierzchni, dzięki czemu można go używać również pod makijaż. Jednak należy uważać, aby nie przesadzić z ilością, gdy nałożymy za dużo to tworzy zasychającą powłokę na skórze.. Likwiduje niedoskonałości, ale kompletnie nie wysusza przy tym skóry. Widocznie zmniejsza niespodzianki w ciągu nocy, niweluje zaczerwienienie wokół. Nie piecze, ani nie podrażnia skóry. Bardzo wydajny dzięki swojej konsystencji. Do kupienia w aptekach za ok. 15 zł.
I to by było na tyle moich ulubieńców :) A co Wam z pielęgnacji szczególnie przypadło do gustu w Lipcu?
Pozdrawiam :)
żel z Vichy muszę w końcu wypróbować :D
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWidzę jedynie mój ulubiony żel do mycia twarzy :) reszty produktów nie próbowałam ale mam straszną ochotę na szampon Batiste i żel z Farmony :)
OdpowiedzUsuńBatiste musisz spróbować :)
UsuńNie miałam tych kosmetyków, ale chętnie poznam w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńżelu z Vichy nienawidzę i wręcz przeciwnie - uważam ,że przy regularnym używaniu masakrycznie wysusza twarz i racja-matuje ale jednocześnie prowokuje skórę do większej aktywności. Punktowego nie znam,ale może poznam:P
OdpowiedzUsuńJa używam żelu Vichy tylko raz dziennie (wieczorem) i spisuje się u mnie bardzo dobrze :) Może to kwestia używania 2 razy dziennie powoduje wysuszenie skóry.
UsuńKremem BB mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować :)
Usuńkrem BB tez polubiłam :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry produkt :)
UsuńVichy kiedyś miałam, super produkt
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś go używałam i teraz znów do niego wróciłam :)
Usuńbatiste wole tropical ;)
OdpowiedzUsuńMi się trochę znudził już zapach i tak jak pisałam Cherry wydaje mi się trochę lepszy :)
UsuńBB eveline jest całkiem całkiem;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :)
UsuńZaciekawil mnie krem z eveline. Przydalby mi sie taki w mojej kosmetyczce a do tej pory produkty eveline sie u mnie sprawdzaly ;)
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej powinnaś spróbować. Ja wcześniej do Eveline nie byłam jakoś przekonana i nie używałam ich kosmetyków.
Usuńprzejrzałam,ale w sumie nic nie używalam ani nic nie jest na mojej must have liscie
OdpowiedzUsuńA co jest Twoim must have ?
UsuńUwielbiam ten żel z vichy :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego produktu:)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować zwłaszcza Batiste :)
UsuńNic jeszcze nie miałam...
OdpowiedzUsuńnie miałam tych produktów a ciekawi mnie ten żel punktowy
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie o nim więcej :)
UsuńŻadnego z tych produktów nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam każdy :)
UsuńBatiste mnie kusi i kusi, ale nie robię póki co zakupów przez internet :]
OdpowiedzUsuńMiał być dostępy stacjonarnie, ale coś cicho w tej sprawie ;/
UsuńTen krem BB z Eveline jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńU mnie numerem 1 w lipcu okazała się pomadka z Wibo eliksir w numerze 7.
OdpowiedzUsuńJa w końcu muszę spróbować te pomadki :) tyle dobrego już o nich słyszałam :)
UsuńJa również w tym miesiącu postawiłam na kremy BB :)
OdpowiedzUsuńW te upały to chyba dobre rozwiązanie jeśli coś nałożyć chcemy :)
UsuńBatiste u mnie się niestety nie sprawdziło -łupieżuje mnei :( Pozostałych ulubieńców nie znam :)
OdpowiedzUsuńOj, to nie dobrze ;/ Niestety nie zmam innych dobrych suchych szamponów ;/
UsuńBatiste prezentuje się ciekawie. A używałaś jakichś innych suchych szamponów czy tylko z tej firmy?
OdpowiedzUsuńUżywałam jeszcze suchego szamponu Isany, z którego nie byłam zadowolona.
Usuń