Hej,
Dziś przychodzę do Was z recenzją bazy pod makijaż wypleniającej pory i zmarszczki marki Sephora. O jej recenzję wiele z Was prosiło już, gdy pokazywałam ją w jednym z postów o nowościach. Od tego czasu minęło już trochę, ale miałam okazję wypróbować ją w różnych warunkach oraz okolicznościach. Zainteresowane moją opinią zapraszam dalej :)
Baza zamknięta jest w tubce wykonanej z miękkiego plastiku. Pojemność to 25 ml. Cena standardowa wynosi 59 zł. Dostaniecie ją w stacjonarnych drogeriach Sephora oraz w ich sklepie internetowym.
Jak możecie zobaczyć na zdjęciu baza jest dość ciemna i tego się na początku trochę obawiałam. Po nałożeniu jednak nie jest wcale widoczna na skórze, nie wpływa na jej koloryt. Zapach jest dość intensywny i chemiczny powiedziałabym, ale na szczęście szybko się ulatnia.
Skład
Cyclopentasiloxane, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Dimethicone, Isododecane, Dimethicone Crosspolymer, Isononyl Isononanoate, Silica, Phenoxyethanol, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77163 (Bismuth Oxycloride), Polymethyl Methacrylate, Tocopheryl Acetate, CI 77492 (Iron Oxides), CI 77491 (Iron Oxides), CI 77499 (Iron Oxides), Triethoxycaprylylsilane, Butylane Glycol , Aqua (Water), Lens Esculenta Fruit Extract (Lens Esculenta (Lentil) Fruit Extract), Enantia Chloranta Bark Extract, Ethylhexylglycerin, Oleanolic Acid
Baza ma bardzo aksamitną konsystencję. Przyjemnie rozprowadza się na skórze, zostawiając taką satynową warstwę. Nie jest to na pewno taki efekt jak w przypadku baz silikonowych za co według mnie duży plus. Zgodnie z obietnicami producenta wygładza i wypełnia pory i zmarszczki. Ja mimo iż jestem młodą osobą mam już niestety delikatne linie na czole i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że baza ta pomaga je ukryć. Podobnie sprawa się ma w przypadku rozszerzonych porów. Makijaż nakładany na nią rozprowadza się dużo łatwiej i przyjemniej. Jeżeli chodzi o przedłużenie trwałości, to na pewno coś tam daje, ale nie ma co się łudzić, że nasz makijaż będzie wyglądał idealnie przez cały dzień, bo tak nie jest.
Baza jest niesamowicie wydajna, bo na jednorazową aplikację wystarczy kropla wielkości groszku.
Dla tych, które obawiają się zapychania, nie bójcie się. Przynajmniej u mnie nic takiego nie miało/nie ma miejsca, a używam jej już dość długo, za co ogromny plus, bo większość baz dotychczas strasznie zapychało mi pory i powodowało wysyp.
Używałyście jej, jak się u Was sprawdziła?
Przy okazji zapraszam Was na mój Instagram - kilk :)
SMACZNEGO :)
Nie mialam jej ale chetnie skorzystam
OdpowiedzUsuńNie miałam,
OdpowiedzUsuńale chętnie bym wyprobowała
pozdrawiam MARCELKA♥
Polecam i pozdrawiam :)
Usuńja nie potrzebuję bazy pod makijaż:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
UsuńDobra baza nie jest zła, ale raczej nie do codziennego użytku, z takim składem :)
OdpowiedzUsuńCodziennie jej nie używam, nie chcę obciążać skóry :)
UsuńMam gdzieś próbki, muszę zobaczyć:)
OdpowiedzUsuńnie miałam takiej, na razie mam silikonową z Wibo i jak większe okazje jak chce mnieć nienaganny makijaż sprawdza się dobrze :) na codzień nie używam
OdpowiedzUsuńJa też głównie stosuję na "większe" wyjścia :)
UsuńJuż sam fakt, że pomaga z rozszerzonymi porami, czyni ją interesującą. Ostatnio wiele z Was kusi kosmetykami Sephora. Nigdy wcześniej nie zwracałam na nie uwagi, ale jak będę w Polsce, muszę się za nimi rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kilka produktów od nich i muszę przyznać, że dobrze się spisały :)
UsuńNigdy nie miałam żadnej bazy, ale chętnie jakąś sobie sprawie.
OdpowiedzUsuńRzadko używam podkładów, więc bazy są dla mnie zbędne. :( Najlepiej zamiast silikonowej bazy mieć dobry krem. :D
OdpowiedzUsuńU mnie niestety sam krem nie daje rady :)
UsuńNie miałam :)
OdpowiedzUsuńObecni używam bazy z Avonu :) tej prezentowanej przez Ciebie jeszcze nie stosowałam:)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ona ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej bazy, choc czytałam o niej, ja jako baze na twarz stosuje teraz BB Lily Lolo świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kremem BB :)
UsuńDobra baza pod podklad potrafi zdziałać cuda:) Kiedyś nie wiedziałam co to jest, dziś nie wyobrażam sobie nie nałożyć bazy pod makijaż na większe wyjście:) Tej akurat nie próbowałam ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńDobrze, że nie zapycha ;)
OdpowiedzUsuńNie testowałam, ale wydaje się fajna :))
OdpowiedzUsuńJa jestem z niej bardzo zadowolona :)
UsuńNie znam, ale skutecznie zachęcasz do jej wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńchyba nastał już czas bym przetestowała go u siebie ;)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze nie na zmarszczki ale na rozszerzone pory mogłaby nam się przydać :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń