Dziś jak widzicie po tytule będzie post o ulubionych kosmetykach poprzedniego miesiąca. Jeśli jesteście ciekawe co spodobało mi się na tyle żeby tu trafić, to zapraszam dalej :)
- Na moich paznokciach najczęściej gościł Lakier My Secret w kolorze Baby Pink, który jest przepięknym dziecięcym różem. Jestem przyjemnie zaskoczona jego trwałością, na moich paznokciach, na których mało które lakiery dobrze się trzymają, ten daje radę 4-5 dni. Minusem jest to, że potrzeba 2-3 warstw, ale to raczej standardowe w przypadku takich odcieni. Tutaj możecie zobaczyć jak wygląda na paznokciach.
- Jedyny kosmetyk pielęgnacyjny w tym miesiącu, to Maseczka do twarzy SkinFood Watery Berry. Jest to maseczka calonocna, ale można ją również zmyć po nałożeniu. Ja zawsze nakładam ją na noc. Ma przyjemną konsystencję galaretki, dobrze się nakłada i nie obciąża skóry. Przepięknie nawilża i rozjaśnia skórę przez noc, rano jest gładka i w dużo lepszym stanie.
- Jedno z ostatnich odkryć, to Henna do rzęs i brwi RefectoCil. Słyszałam już o niej bardzo dawno temu, ale zawsze jakoś zapominałam, teraz jednak postanowiłam ją wypróbować. Posiadam 2 kolory: 1 - czerń do stosowania na rzęsy oraz 3 - naturalny brąz do brwi. Co najważniejsze dobrze barwi włoski i efekt ten utrzymuje się -4 tygodnie, co nie ma porównania do henny firmy Delia, która znikała po tygodniu.
- Kolejny produkt do brwi, tym razem do stosowania na co dzień, czyli Paletka cieni do brwi z Catrice. Mam ją już od dawna i z przerwami używam. Teraz znów do niej wróciłam i jest rewelacyjna. Kolory pasują świetnie do moich brwi, nie mają w sobie żadnych ciepłych, rudych tonów. Do tego bardzo dobrze się utrzymują.
- Zdecydowanie mój ulubiony cień do powiek ever, a jest nim Artfully Lustrous z limitowanej kolekcji Catrice z przed 2 lat chyba. Przepiękny szampański odcień, który sprawdza się w makijażach dziennych i wieczorowych. Tutaj możecie zobaczyć swatche, a tu makijaż z jego użyciem.
A jakie kosmetyki trafiły do grona Waszych ulubieńców?
Pozdrawiam :)
U mnie (napisałam o tym zresztą na blogu) nawilżająca maseczka Eisenberga oraz nowy tusz od Lancome:).
OdpowiedzUsuńOj tak, widziałam tą maseczkę i strasznie mnie kusi :)
UsuńTen cien z catrice wygląda bardzo ladnie ;)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam te hennę i 3 uzywam juz bo ja wiem, od ponad 2 lat :-) fantastyczna. Zaciekawila mnie jak nie wiem ta maseczka.
OdpowiedzUsuńO maseczce za jakiś czas na pewno pojawi się osobny wpis, także zapraszam :)
UsuńŚliczny kolor lakieru do paznokci. :) Na swoim blogu nie umieszczam postów z ulubieńcami, ale chyba zacznę w przyszłym miesiącu. :)
OdpowiedzUsuńZacznij, chętnie będę je czytać :)
UsuńZainteresowała mnie ta maseczka skinfood, bardzo lubię produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńuwielbiam takie odcienie lakierów i od pół roku z przerwami maluję je tylko na takie odcienie! maseczka niesamowicie mnie zainteresowała tym bardziej, że skin food strasznie kusi swoją ofertą. co do henny bardzo chciałabym ją przetestować, bo delia rzeczywiście trzyma się tragicznie krótko, ale niestety nie wiem jaki odcień najbardziej by mi pasował. grafitowy czy może jednak blond? hmm :D w Internecie jest strasznie mało zdjęć. paletka cieni do brwi kiedyś mnie interesowała ogromnie! teraz mam na razie color tattoo i dobrze się sprawuje, może jak wykończę słoiczek to zdecyduję się na paletkę :)
OdpowiedzUsuńW kwestii henny niestety Ci nie doradzę, bo mam tylko te dwa odcienie ;/ Przez jakiś czas też używałam tego cienia w kremie Maybelline do podkreślania brwi, ale paletka Catrice daje jednak bardziej naturalny efekt :)
Usuńten cień jest sliczny! catrice ma w ogóle wspaniałe cienie
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że w mojej Naturze zlikwidowali szafę Catrice ;/
UsuńRefectoCil to również mój wielki ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńciekawe produkty - niestety żadnego z nich nie miałam okazji używać'..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Również pozdrawiam :)
UsuńPrzyjemni ci twoi ulubieńcy :) A lakier ma świetny kolor!
OdpowiedzUsuńhenna refactocil jest najlepsza ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie miałam nic z nich, ale widziałam je :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą maseczką do twarzy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam żadnego z Twoich ulubieńców. Ten cień i lakier są bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie miałam, ale spodobał mi się lakier do pazurków :D
OdpowiedzUsuńU mnie ta paletka do brwi Catrice też świetnie się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam jeszcze żadnego z ulubieńców..
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy nie używałam tych kosmetyków. :/
OdpowiedzUsuńMaseczka do twarzy SkinFood Watery Berry no ciekawi mnie!
Niestety nie miałam żadnego z ulubieńców.
OdpowiedzUsuńNiczego z tych rzeczy nie miałam, ale w oko wpadł mi lakier :)
OdpowiedzUsuńTa paletka do brwi jest faktycznie super. Mam ją od kilku miesięcy i jestem mega zadowolona.
OdpowiedzUsuńMoja ma już ze 2 lata :)
Usuńta henna faktycznie jest super, na zajęciach ją używamy i wszystkie dziewczyny są bardzo zadowolone. A ta maseczka musi być kiedys moja! <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiestety nie znam żadnego z tych produktów. Cień Catrice wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej to mi się w tej brązowej hennie podoba odcień. Idealny zimny brąz. Szkoda, że w innych firmach o ten odcień trudno.
OdpowiedzUsuńFakt, kolor jest idealny :)
UsuńTą hennę zamierzam wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie miałam żadnego z powyższych
OdpowiedzUsuń:)
Usuńinteresujące kosmetyki
OdpowiedzUsuńStałam, sie nową fanką henny
OdpowiedzUsuńNiestety, nie stosowałam żadnego z powyższych produktów. Jednak na pewno przypadłby mi do gustu cień marki Catrice :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTa hennę bardzo lubię, jest chyba najlepszą ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor ma ten lakier :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam Twoich ulubieńców, ale podoba mi się lakier ;)
OdpowiedzUsuń