Dziś przychodzę do Was z recenzją Delikatnego pudru myjącego do twarzy marki Make Me Bio. Jeśli jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdził, to zapraszam dalej :)
OPAKOWANIE: Puder zamknięty jest w szklanym opakowaniu o pojemności 60 ml. opakowania i szaty graficzne kosmetyków Make Me Bio bardzo mi się podobają.
KONSYSTENCJA: Jak widzicie na zdjęciu, sypka, choć zawiera w sobie drobinki, którymi możemy wykonać delikatny masaż. Produkt przed użyciem należy połączyć z wodą.
ZAPACH: Nie w moim guście, jest trochę ciężki, pudrowy.
DZIAŁANIE: Puder można stosować w dwojaki sposób. Jako produkt do oczyszczania skóry, jak i jako maskę. Przyznam, że nigdy nie używałam go w roli maski. Nie stosuję go codziennie, głównie wtedy, kiedy robię sobie małe spa. Bardzo przyjemnie i delikatnie oczyszcza skórę. Zostawia ją niesamowicie gładką i przyjemną w dotyku. Nie ściąga skóry, przeciwnie sprawia, że jest promienna i odświeżona. Powinien się sprawdzić u osób z wrażliwą skórą.
WYDAJNOŚĆ: U mnie jest z nią średnio, ale to głównie dlatego, że nie raz mi się rozsypał.
CENA: Opakowanie o pojemność 60 ml. kosztuje 27 zł., nie jest to mało, ale jak na produkt z tak dobrym składem warto zainwestować.
DOSTĘPNOŚĆ: Znajdziecie go w sklepie internetowym Make Me Bio.
Nigdy o nim nie słyszałam:) fajna rzecz:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZamierzam go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
UsuńChętnie bym go wypróbowała, najbardziej zachecająco brzmi dla mnie ten brak ściągnięcia twarzy :)
OdpowiedzUsuńWiele o nim już słyszałam i chętnie bym wypróbowała go na mojej buźce :-P
OdpowiedzUsuńWyglada bardzo ciekawie ten puder naprawde fajny produkt
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też słyszałam dużo dobrego na temat tego produktu i bardzo mnie on ciekawi ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOoo, ciekawa konsystencja jak na kosmetyk do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą pielęgnacyjną nowinką. O pudrze myjącym jeszcze nie słyszałam tzn. już teraz słyszę:)
OdpowiedzUsuńJakis czas temu kusił mnie ten puder :)
OdpowiedzUsuńprzyda mi się:D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJuż nie raz widziałam na blogach produkty owej marki, ale sama nigdy ich nie miałam. Jednak wolę gotowe już produkty do mycia twarzy, a nie te co trzeba dodatkowo rozrobić ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem przyzwyczajona do gotowych produktów i z lenistwa nie chce mi się czasem po niego sięgać :)
UsuńCiekawy produkt ale nie wiem czy chciałoby mi się go używać :)
OdpowiedzUsuńchciałabym go wypróbować, ale jak za tę cenę to chyba wolę zrobić go sama ;)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie ale ja jak zużyję zapasy zrobię sobie puder DIY ;)
OdpowiedzUsuńKusił mnie już dawno, ale jakoś o nim zapomniałam ;-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nim spotykam, ale z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMyślę o jego zakupie właśnie ;) Krem do twarzy z różą też bardzo chciałam mieć, ale opinie są tak różne, ze się wstrzymałam ;))
OdpowiedzUsuńJa miałam krem Beautiful Face, ale u mnie się nie sprawdził niestety.
Usuńmialem ochotę na ten produkt... poki co mam aktywne zmiany skorne i mimo wszystko sie boje
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie warto go sobie odpuścić teraz.
Usuńprzyznam się szczerze, że zaintrygowałaś mnie... :)
OdpowiedzUsuńa to ci ciekawostka kosmetyczna,przyznam ze mnie nim zainteresowalas.
OdpowiedzUsuńciekawe jak przy cerze tlustej sie sprawuje
Moja skóra jest mieszana w kierunku tłustej :)
UsuńOoo to dla mnie nowość!
OdpowiedzUsuńTen puder to taki gadżet, według mnie. Lubiłam go ale nie zupełnie nie mogłam się odnaleźć w proporcjach przez co szybko go zużyłam.
OdpowiedzUsuńMój cały czas jest i jest :)
Usuńspodobał mi się, chętnie wypróbowałabym go :)
OdpowiedzUsuńPotrzebuję do w moim życiu! Make Me Bio kusi mnie ogromnie i już nie mogę się doczekać momentu, gdy moje zapasy będą na tyle małe, żebym mogła zrobić u nich zakupy ;)
OdpowiedzUsuńwygląda na bardzo delikatny ;)
OdpowiedzUsuńI taki jest :)
UsuńŚwietne zdjęcie tego proszku:).
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPuder myjący? Brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś wypróbować :-)
OdpowiedzUsuń