dziś chciałabym pokazać Wam moich makijażowych ulubieńców Stycznia :) Są to kosmetyki, po które sięgałam najczęściej i które dzielnie towarzyszyły mi w tym miesiącu :)
- Paleta neutralnych cieni Inglot + KOBO - zarówno KOBO jak i Inglot mają cienie świetnej jakości, bardzo dobrze napigmentowane, bardzo dobrze się rozcierają i utrzymują na powiekach.
- Kolejny cieniowy ulubieniec to cień Catrice z edycji limitowane Spectaculart w kolorze 04 Artfully Lustrous - piękny beżowo-szampański metaliczny cień, pięknie rozświetla i rozjaśnia oko, a dodatkowo nic a nic się nie osypuje. Jeżeli go jeszcze znajdę to na pewno kupię na zapas, bo mój jakoś szybko się zużywa. Tutaj możecie zobaczyć jego swatch, a tutaj jak prezentuje się w makijażu.
- W walce o idealnie wyglądającą skórę pomagały mi korektory Lasting Perfection z Collection 2000. które pobiły mojego ulubieńca Pro Longweara z MAC głównie przez świetne kolory i niską cenę. Ja używam akurat dwóch odcieni, Fair (1) jest dla mnie idealny pod oczy, a Light (2) do zakrywania niedoskonałości. Korektory świetnie maskują cienie pod oczami i wypryski, do tego ładnie się wtapiają w skórę i długo utrzymują.
- Róż, którym jestem oczarowana aktualnie jest róż 2Skin Pocket od Bell, w kolorze jak się nie mylę 12 - ja go kupiłam jakiś czas temu w Biedronce, nie wiem czy jeszcze są dostępne. Piękny różowy kolorek o satynowym wykończeniu, coś czego ostatnio szukałam :)
- Na ustach najczęściej (oprócz pomadek ochronnych) gościła u mnie pomadka Catrice z edycji limitowanej Cucuba w kolorze 01 Salsa Cubana - ma piękny koralowo - czerwony odcień, jest bardzo mokra, co sprawia, że na ustach wygląda trochę na błyszczyk, niestety nie utrzymuje się najlepiej.
- Mój ideał do konturowania to bronzer firmy The Body Shop w kolorze 01 light matte, pochodzący niestety z limitowanej edycji Honey Bronze - piękny, jasny herbaciany odcień bez żadnych pomarańczowych tonów, zupełnie matowy. Niestety już mi się skończył i raczej więcej go nie kupię ;/
- I na koniec rozświetlacz idealny Mary-Lou Manizer firmy The Balm - piękna beżowo- złota tafla, ale nie taka nachalnie złota, bezdrobinkowy, idealny na co dzień :) Jego swatche możecie zobaczyć tutaj.
A jaki były Wasze ulubione kosmetyki do makijażu w tym miesiącu?
Jeżeli interesuje Was recenzja któregoś z produktów to dajcie znać :)
Pozdrawiam :)
Koniecznie muszę spróbować tych korektorów! :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńNie mam jako takich wyjątkowych ulubieńców, ciągle szukam ideału. Mam postanowienie że gdy zużyje minimum 2/3 cieni jakie mam to sprawie sobie jakąś paletkę ;)
OdpowiedzUsuńcienie wyjątkowo ciężko się zużywa ;/
UsuńWidzę, że Ingloty już nieźle wykończone :) Ja również uwielbiam rozświetlacz The Balm :)
OdpowiedzUsuńIngloty się dobrze trzymają, to KOBO jako tak szybko się zużywa :)
UsuńA to dziwne, te bronzery z miodkowej kolekcji są wciąż dostępne w sprzedaży w sklepach, a przynajmniej w niemczech :) Jeśli byłabyś zainteresowana to wiesz jak mnie znaleźć :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, że można jej znaleźć :)
Usuńja sama uwielbiam ten rozświetlacz z The Balm :)
OdpowiedzUsuńMary-Lou ma dużo zwolenniczek :)
Usuńkorektor z Collection 2000 jest swietny :) Firmy TheBalm jestem bardzo ciekawa bo poki co nic nie posiadam.
OdpowiedzUsuńThe Balm polecam :)
UsuńUwielbiam bronzer z the Body shop :)
OdpowiedzUsuńświetny produkt :)
UsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków...coś muszę wypróbować, szczególnie te rozświetlacz wygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńwszystko polecam :)
UsuńJa znalazłam dość fajny tusz :)
OdpowiedzUsuńpochwal się jaki to?
UsuńChętnie zobaczyłabym recenzje korektorów ;)
OdpowiedzUsuńna pewno się nie długo pojawi :)
UsuńA róż Bell w jakim masz odcieniu bo nie wspomniałaś o nim w opisie.
OdpowiedzUsuńjuż dopisałam :)
Usuńo ile dobrze pamiętam to jest to 12, ale niestety wyrzuciłam tą papierową tekturkę a na opakowaniu nie jest podane ;/
Uwielbiam róże z Bell:)
OdpowiedzUsuńja chętnie przetestowałabym inne kolory, ale u mnie nigdzie bell nie ma (oprócz Biedry)
UsuńWidzę że mamy wielu wspólnych ulubieńców :) Też uwielbiam cienie z Inglota i Catrice a pomadka z kubańskiej limitowanki jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńna początku jakoś nie byłam przekonana do tej pomadki, a teraz ją uwielbiam :)
UsuńBardzo ładne koloki mają te ingloty:)
OdpowiedzUsuńwszystkie Ingloty są piękne :)
UsuńKasiu, a gdzie kupujesz te korektory Collection2000?
OdpowiedzUsuńja zamawiałam na Ebayu :)
UsuńW tym miesiącu, ale nie tylko w tym moimi ulubieńcami też są Ingloty AMC63, AMC 122, i biały lekko perłowy (nie chce wyjść z kasetki wiec nie wiem jak nr ;P), eyeliner żelowy z essence, tusz z Wibo "Growing lashes" b.tani a niezły efekt ;)
OdpowiedzUsuńRóże z bell dalej są w Biedronkach ;)
ten tusz z Wibo na pewno kupię, już tyle się o nim naczytałam :)
Usuńmuszę w końcu zmacać ten rozświetlacz The Balm:)
OdpowiedzUsuńoj musisz :)
UsuńIngloty zawsze się sprawdzają, ten rozświetlacz też musze się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńto prawda :) na cieniach Inglota jeszcze nigdy się nie zawiodłam :)
UsuńW sumie to nie zastanawiałam się nad ulubieńcami w tym miesiącu. Zainteresowałaś mnie jednak tym korektorem :)
OdpowiedzUsuńniedługo pojawi się więcej o korektorach :)
Usuńświetny kolor tej szminki! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaciekawiłaś mnie tymi korektorami:) Róż bell sama uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńniedługo pojawi się ich recenzja :)
UsuńByłam w biedronce różu już nie ma :( A szkoda bo myślałam że się skuszę :P
OdpowiedzUsuńja się zastanawiałam nad pozostałymi kolorami, ale trudno :)
UsuńZapraszam na TAG :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńróż bell to i mój ulubieniec, mam chyba nr 11 ;)
OdpowiedzUsuńte róże są świetnej jakości :)
UsuńŚwietne kolorki cienie;) Ten róż też mam;) Zakupiłam właśnie w Biedronce i także jestem zadowolona;)
OdpowiedzUsuńja żałuję, że nie wzięłam pozostałych 2 kolorów ;/
Usuńzaciekawiłaś mnie tymi korektorami - ciągle szukam ideału do zakrycia moich cieni pod oczami
OdpowiedzUsuńświetne są :) niedługo pojawi się ich recenzja :)
UsuńŚliczna to pomadka z Catrice! Kurczę, szkoda że jej nie wypatrzyłam bo na pewno pasowałaby Oli :(
OdpowiedzUsuńmoże gdzieś jeszcze na wyprzedaży leży :)
UsuńCienie Inglota kocham, to mój ulubieniec życia:))
OdpowiedzUsuńnie tylko Twój :)
UsuńUlubiony w tym miesiącu... hmmm Tusz revlon wodoodporny dostępny na cocolita.pl niestety nie pamiętam nazwy xD
OdpowiedzUsuńi ... puder w kompakcie od Golden Rose :) Zdecydowanie :)
Tuszu z revlonu akurat żadnego nie miałam jeszcze :)
UsuńLatte wydaje się bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńCo do bronzera z TBS, również go strasznie lubię. Idealny dla bladolicych :)
to prawda, mogliby go wprowadzić na stałe do kolekcji :)
Usuńsuper paletka z inglota;)
OdpowiedzUsuń