Dziś przychodzę do Was z postem o ulubieńcach ubiegłego miesiąca. Zapraszam dalej :)
- Hesh, Maseczka różana do twarzy - jej recenzja pojawiła się ostatnio na blogu. Lubię ją za to, że wyrównuje koloryt i rozjaśnia przebarwienia. Do tego cudownie zmiękcza skórę. Recenzja.
- SkinFood, Watery Berry Wrap Mask, Maseczka całonocna do twarzy - sięgam po nią gdy moja skóra jest przesuszona i brak jej nawilżenia. Bardzo dobrze nawilża skórę i zostawia ją przyjemną w dotyku. Podobnie jak różana wyrównuje koloryt i rozjaśnia cerę. Konsystencja galaretki sprawia, że dobrze się ją rozprowadza i nie obciąża.
- Neauty Minerals, Matujący podkład mineralny - nie jest to na pewno podkład idealny, ale gdy maluje się na szybko i wiem, że makijaż nie musi wytrzymać całego dnia, a jedynie kilka godzin, to chętnie po niego sięgam. Dobrze kryje, a przy tym wygląda bardzo naturalnie, niestety u mnie dość szybko zaczyna się świecić na nosie. Recenzja.
- L'oreal, True Match, Korektor - na pewno jeden z lepszych jak nie najlepszych korektorów drogeryjnych. Sprawdza się i pod oczami i na mniejsze niedoskonałości. Odpukać od dłuższego już czasu nie pojawiają mi się wypryski, więc nie wiem jakby sobie z nimi radził. Nie podkreśla skórek i nie wchodzi w załamania. Bardzo dobrze się utrzymuje.
A jakie kosmetyki Wy polubiłyście?
Pozdrawiam :)
Zaciekawiła mnie maseczka ta różana. Trzeba będzie się zapoznać.
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów. Korektor muszę wypróbować, bo aktualnie intensywnie szukam czegoś co się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Ci go polecam :)
UsuńMaseczka różana mnie od dawna interesuje :)
OdpowiedzUsuńJest świetna, polecam :)
Usuńpozycje nr 4 wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że też będziesz zadowolona :)
Usuńmam identyczny podkład mineralny z Neauty!
OdpowiedzUsuńMaseczka różana brzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów.
OdpowiedzUsuńo, widzę minerałek na liście :) kurcze, dawno go nie używałam, a mam jeszcze w zapasie :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio znalazłam świetny tusz do rzęs La Luxe do kupienia w Biedronce za 8,99
OdpowiedzUsuńA jaką ma szczoteczkę? Jak silikonową, to biorę :)
Usuńnie znam żadnego z tych kosmetyków....
OdpowiedzUsuńchyba czas to zmienić..
pozdrawiam
Marcelka Fashion :)
Pozdrawiam :)
UsuńJa w marcu polubiłam dr Branta:).
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic nie miałam z tej firmy :)
UsuńNie będę oryginalna gdyż również zaciekawiła mnie maseczka rozana:-)
OdpowiedzUsuńI maseczke 1 i 2 to bym przytuliła ! Zreszta 1 juz od dawna na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńwszystkie pozycje mnie zainteresowały! najbardziej chyba chciałabym spróbować czegoś od skinfood, mają zabójczo ładne opakowania :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ich opakowania są super, choć sporo azjatyckich kosmetyków ma ciekawe opakowania :)
Usuńu mnie się korektor true match nie spraawdza, zdecydowanie wolę np maybelline affinitone
OdpowiedzUsuńJa Affinitone nie miałam okazji używać :)
UsuńSprawdziłabym tę maseczkę różaną :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie całonocna maseczka ;). A rano skóra nie jest tłusta?
OdpowiedzUsuńNie, nic takiego nie ma miejsca, a mam skórę mieszaną :)
UsuńNie znam nic, ale maseczki bardzo lubię - może i mi by pasowały;) z korektorów L'Oreala bardzo lubię Lumi Magique no ale wiem, ze nie każdemu on pasuje;)
OdpowiedzUsuńJa używałam kiedyś Touche Magique właśnie z L'oreal i bardzo sobie chwaliłam, może i Lumi Magique by się sprawdził, muszę spróbować :)
UsuńPodkładu mineralnego Neauty jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nic nie znam z Twoich ulubieńców, ale lecę czytać o Hesh, Maseczka różana do twarzy. :)
OdpowiedzUsuńta maseczka będzie moja ;)
OdpowiedzUsuńNad korektorem kiedyś myślałam, ale ostatecznie nie zakupiłam ;)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie korektor, zawsze mam problem z dobraniem odcienia.
OdpowiedzUsuńCiezko znalezc jakis dobry korektor w sumie chyba mi sie to jeszcze nie udalo, moze siegne i po ten? :) dotychczasowe wrecz mnie zniechecily do uzywania korektorow...
moim ulubiencem ostatnio zostal podklad Pharmaceris matujacy, zwezajacy pory
Ten chyba ma tylko 2 odcienie, więc za dużego wyboru nie ma niestety ;/
UsuńU mnie ostatnio króluje głównie paletka matowych cieni Makeup Revolution :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio pokochałam puder od Bobby Brown, zauroczył mnie całkowicie
OdpowiedzUsuńA co to za puder?
UsuńMinerały są fajne. Ja mam Lily Lolo. Kilka machnięć pędzlem i makijaż gotowy. U mnie się nic nie świeci, bo mam suchą cerę. Za to muszę dobrze nawilżać skórę, bo lubią ją przesuszyć.
OdpowiedzUsuńMnie Lily Lolo bardzo kusi i chyba w końcu sobie coś od nich sprawię :)
UsuńMoja przygoda z korektorem L'Oreal jest trudna, raz go kocham, raz nie znoszę ;)
OdpowiedzUsuń