Dziś zapraszam Was na post o moich listopadowych ulubieńcach. Czy Wam ten czas też tak szybko leci, bo ja dopiero sobie zdałam sprawę, że z następnym postem z tej serii spotkamy się już w nowym roku. Gdzie ten czas ucieka ja się pytam :)
Rimmel, Lasting Finish Nude 25H, Długotrwały podkład do twarzy, 100 Ivory
Podkład ten kupiłam jeszcze na poprzedniej promocji w Rossmannie, czyli chyba w maju. Na początku nie sięgałam po niego zbyt często, bo bardziej odpowiadał mi Krem BB od Dr. G. Jednak ostatnio dałam mu szansę i muszę przyznać, że spisuje się całkiem dobrze. Krycie oceniłabym jako średnie, które można budować dokładając kolejną warstwę. Z reguły jestem fanką matowych wykończeń, bo moja skóra lubi się przetłuszczać w strefie T. Ten podkład mimo, iż daje raczej naturalny efekt, bardzo mi się podoba. Jeżeli chodzi o trwałość, to nie jest to na pewno podkład super długotrwały, powiedziałabym, że raczej standardowy, po ok. 4h wymaga przypudrowania. Duży plus za to, ze nie robi nam na twarzy ciastka, schodzi równomiernie i nie robi plam. Gama kolorystyczna wydaje się być również całkiem niezła. Ja należę raczej do bladych twarzy i kolor Ivory jest dla mnie idealny.
Yves Rocher, Woda perfumowana Voile d'Ambre - miniaturka
Zapach, który już dawno mnie uwiódł. Dla wielu może być zbyt ciężki, wieczorowy, dla mnie idealny na co dzień. Intensywna drzewno-ambrowa nuta uwodzi zmysły. Trwałość oceniłabym jako bardzo dobrą, na skórze może nie jest tak rewelacyjnie, ale na ubraniach czuć go mocno nawet na drugi dzień. Ostatnio używam tych perfum codziennie i kiedy zakładam szalik otula mnie przyjemna i orientalna nuta. Idealny zapach na okres jesienno-zimowy. To zdecydowanie jedne z tych perfum, który nosząc sprawiają, ze od razu czuję się pewniej.
Essie, Lakier do paznokci, Shearling Darling
Śliwkowy, bordowy kolor idealny na tę porę roku. Od zawsze miałam problemy z lakierami do paznokci ponieważ na moich paznokciach odpryskiwały czasami nawet w ten sam dzień. Ten mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, bo po 4-5 dniach widać jedynie delikatne starcia na końcówkach, żadnych dużych odprysków. Do pełnego krycia potrzebuje oczywiście 2 warstw. Nie powiem Wam ile czasu zajmuje mu całkowite wyschnięcie, bo zawsze używam top cot'ów.
Rimmel, Lasting Finish, Colour Rush, Szminki w kredce, Give me a cuddle, Viva Violet
Pomadki w kredce kupione w sumie przypadkiem na promocji w Rossmanie. Give me a cuddle to taki koralowy róż, odpowiedni bardziej na okres wiosna-lato, ale do mojej cery takie kolory pasują idealnie i noszę je cały rok. Drugi odcień to Viva violet, czyli taki róż z fioletem, dużo bardziej intensywny, ale to także kolor stworzony dla mnie. Jakość pomadek jest rewelacyjna. Na ustach dają lekko błyszczące wykończenie, taki miks pomadki z błyszczykiem. Nie podkreślają suchych skórek i nie wysuszają ust. Trzymają się całkiem dobrze, ok. 4-5h, wiadomo, ze jak jemy czy pijemy to schodzą szybciej.
W korektorze tym zakochałam się już przy pierwszym opakowaniu dobrych kilka lat temu, jeszcze przed rozpoczęciem mojej przygody z blogowaniem. Za co lubię go najbardziej? Otóż za to, że bardzo dobrze kryje, a jeszcze lepiej się utrzymuje. Chyba jedyny korektor jaki miałam okazję używać, który dosłownie trzyma się cały dzień, od nałożenia aż do zmycia. Duży plus oczywiście za wydajność. Jedyne co mi w nim przeszkadza to opakowanie. Fajnie, ze jest z pompką, bo wszystko jest higieniczne, ale często zdarza mi się, że korektora wyleje się po prostu za dużo i koniec końców się marnuje.
RefectoCil, Henna do brwi i rzęs, 03 Naturalny brąz
Po wielu nieudanych przygodach z hennami dostępnymi w większości drogerii usłyszałam na YT o tej marce i postanowiłam wypróbować. Gama kolorystyczna jest dość szeroka i na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Dla mnie właśnie 3 to idealny kolor jeżeli chodzi o brwi, chłodny ciemny brąz bez żadnych ciepłych/rudych tonów. W swoich zapasach mam jeszcze czarną, którą stosuję do rzęs. Jakość tej henny bardzo mnie zaskoczyła. Dobrze rozprowadza się na brwiach, nie powoduje pieczenia, z czym spotykałam się wcześniej. Trwałość jak dla mnie też na plus, w idealnym stanie henna trzyma się do 2 tygodni, później zaczyna już blaknąć, choć dla mnie to i tak wielki sukces, bo henny których używałam wcześniej zmywały się już po 3-4 dniach.
A jakie kosmetyki Wy polubiłyście, co możecie polecić?
Pozdrawiam :)
Znam tą hennę, też jej używam :)
OdpowiedzUsuńtez mam ten problem jesli chodzi o malowanie paznokci... jestem ciekawa wlasnie jakby spisal sie u mnie essie, musze dopisac do swojej chciejlisty ;D
OdpowiedzUsuńU mnie Essie sprawdzają się koniec końców najlepiej :)
UsuńTa henna jest również moją ulubioną, lepszej chyba nigdy nie miałam i plus za tak wielki wybór kolorów.
OdpowiedzUsuńteż mam szminkę w kredce z rimmela, bardzo ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMam z rimmela szminkę, ale taką zwykłą :)
OdpowiedzUsuńZwykłe też mam i też lubię :)
UsuńNiestety nie znam nic z Twoich ulubieńców. Mnie ostatnio zachwycił wysuszacz z Sally Hensen i pomadka ochronna z Eveline :-)
OdpowiedzUsuńTen fluid też używałyśmy kilka lat i byłyśmy bardzo zadowolone :) Dzięki za polecenie korektora! Szukałyśmy czegoś dobrego ale nie wiemy czy gdzieś go znajdziemy :/
OdpowiedzUsuńMAC ma teraz sklep internetowy także nie powinno być problemu :)
Usuńsame smaczki :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak to możliwe, że nie znam tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :) ♡ ♥
Również pozdrawiam :)
UsuńPodkład Lasting Finish oddałam siostrze, która ma bardziej tłustą skórę. Moją suchą niestety jeszcze bardziej przesuszał i nieładnie na niej wygladał.
OdpowiedzUsuńO widzisz, dla mojej mieszanej jest jak znalazł :)
UsuńRownież uzywalam kiedyś tego korektora z MAC dopóki nie poznałam sie z korektorem z Giorgio Armani High Precision Retouch. Jak będziesz miała okazje to wypróbuj w douglasie. Jest lekki, delikatnie rozświetlający, swietnie kryje a przy tym trzyma sie cały dzień :) góruje moim zdaniem nad MACiem tym ze jest leciutki i lepiej sie go nakłada bo jest w pędzelku wiec nie ma problemu z marnowaniem produktu który mnie drażnił przy MACu. Mam rownież ten sam lakier co ty! Kolor jest piękny szczególnie z Figi nałożonym na jeden paznokieć dla kontrastu. Mi bez top coatu te lakiery rownież utrzymują sie 4-5 dni. Schna średnio... Kładę 1 warstwę wieczorem jednego dnia a druga popołudniu następnego :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym korektorze GA, ale będę musiała na niego zwrócić uwagę :)
UsuńWłaśnie zamiarzalam kupić sobie lakier essie ale nie wiedzialam czy jest dobry
OdpowiedzUsuńFajny post ;) obserwuję i zapraszam do mnie
Kolor tego Essiaczka jest piękny!
OdpowiedzUsuńNie używam korektorów, ale ten z Mac mnie zainteresował :) Będę o nim pamiętała :)
OdpowiedzUsuńJeśli szukasz czegoś lepiej kryjącego to zdecydowanie polecam :)
Usuńjedynie hennę znam ;p
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z Twoich ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńMam podkład rimmela - właśnie nie dawno kupiłam i bardzo polubiliśmy się :)
OdpowiedzUsuńPomadki w kredce Rimmel też polubiłam. Mam odcień Give me a cuddle oraz I want candy :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z nich.
OdpowiedzUsuńRimmel Last Finish miałam ale nie w kredce, nie wiem nawet czy jeszcze są ale kiedyś były w normalnej pomdce całkiem je lubiłam. Strasznie spodobał mi się kolor tego Essie, masz rację, że jest idealny na jesień. :)
OdpowiedzUsuńKlasyczne Lasting Finish od Rimmela też mam :)
UsuńMam kilka lakierów Essie, są fajne, ale ich trwałość zależny od koloru. Co trochę mnie dziwi.
OdpowiedzUsuńTo prawda, kiedyś miałam jakiegoś nudziaka i odpryskiwał już w dzień malowania ;/
UsuńMam podkład Rimmela i jest ok, aczkolwiek do ulubieńców nie należy. Bardziej polubiłam podkład kryjąco-korygujący z AA :)
OdpowiedzUsuńTego z AA nie znam, ale może powinnam mu się przyjrzeć :)
UsuńBardzo mi się podoba ten kolor lakieru :) Także bardzo lubię lakiery essie, za kolor, łatwość nakładania i trwałość - u mnie też wytrzymują 5 dni z lekkimi starciami na końcach, a żaden inny lakier mi się tyle czasu nie utrzyma. No i te nie niszczą mi paznokci zbytnio :)
OdpowiedzUsuńNie znam nic, ale lakier ma piękny kolor!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tych pomadek od rimmel :) u nas ich jeszce nie widzialalam
OdpowiedzUsuńSą świetnie, jak będziesz miała okazję je kupić, to szczerze polecam :)
UsuńLubię pomadki w kredce Rimmel ;)
OdpowiedzUsuń