Dziś przychodzę do Was z potem o nowościach ubiegłego miesiąca. Muszę przyznać, że ten rok zaczął się bardzo dobrze dla mojego portfela jeżeli chodzi o wydatki kosmetyczne, bo jak możecie zauważyć kupuję bardzo mało kosmetyków. Niestety tak dobrze nie jest w kwestii zakupów odzieżowych, z którymi ostatnio trochę szaleję, ale cóż na coś trzeba te pieniądze wydawać :)
Pantene, Codzienna Pielęgnacja, Szampon 2 w 1 do włosów normalnych i mieszanych
Neutrogena, Visibly Clear, Żel myjący do twarzy z różowym grejpfrutem
Emulsję Alterry i krem Ziaji już używałam i z obu produktów byłam bardzo zadowolona, więc znów chętnie po nie sięgnęłam. O żelu Neutrogeny słyszałam już od dawna, a teraz gdy można go dostać w Rossmannie to postanowiłam dać mu szansę. Szampon Pantene trafił do koszyka bo akurat musiałam jakiś kupić, a sama do końca nie wiedziałam po co sięgnąć, mam nadzieję, że nie będzie zły.
A jak tam u Was z zakupami?
Przy okazji zapraszam Was na mój Instagram :)
POZDRAWIAM :)
Emulsję Alterry miałam i znowu po nią sięgnę, jest genialna :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio ograniczyłam zakupy kosmetyczne :) Ciekawe nowości ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też skromnie w kwestii zakupów kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńU mnie zakupy bardzo skromnie :). Ciekawa jestem jak się u Ciebie alterra sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości. U mnie na wypróbowanie czekają produkty timotei
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
Faktycznie skromnie jeśli chodzi o kosmetyki ;) Muszę wypróbować tą emulsję z Alterry.
OdpowiedzUsuńmiałam ten krem ziaja, ale większego szału u mnie nie wywołał
OdpowiedzUsuńja nie używam tego kremu do twarzy marki Ziaja przez jego toksyczny skład, pisałam o nim kiedyś na blogu, jestem ciekawa tej emulsji do twarzy z Alterry pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Ziaja i Alterra :)
OdpowiedzUsuńżel myjący ciekawi nie najbardziej :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki znam , ale jeszcze nie miałam okazji z nimi obcować :)
OdpowiedzUsuńTo ja koniecznie kupie ten żel z grejpfrutem :)
OdpowiedzUsuńJa chyba w lutym z kosmetyków nie kupiłam nic. Zaszalałam za to w sprawie galaterii, jeśli mogę tak to nazwać :D
OdpowiedzUsuńJeśli Alterra pachnie tak genilanie jak szampon z granatem kupuję bez zastanowienia!
OdpowiedzUsuńU mnie w lutym się trochę nazbierało;)
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu kupiłam sobie 3 naturalne deo i nic więcej ;)
OdpowiedzUsuńJa też chcę kupić tą emulsję Alterry, jak będę znowu w Rossmannie, a o żelu Neutrogeny nie słyszałam - obejrzę go.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam trochę ubrań ale pomimo to nadal nie mam co na siebie włożyć, nie wiem jak to jest :-))
Nie miałyśmy żadnego kosmetyku ale Ziaja zawsze nas uwodzi :)
OdpowiedzUsuńW lutym kupiłam tylko waciki, odżywkę do paznokci i wodę toaletową. Za całość zapłaciłam aż 25,97 zł, czyli więcej niż przez ostatnie pół roku :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że zakupy bardzo przemyślane :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten krem Ziaja :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, minimalistycznie, nie to co u mnie ;D
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego żelu z Neutrogeny, w drogerii ciągle się na mnie patrzy :D
OdpowiedzUsuńnie znam nic ;) alterrę w tej wersji to tylko maski ;)
OdpowiedzUsuńciekawe produkty, u mnie tylko kremy na twarz, ręcę i ciało :)
OdpowiedzUsuńU mnie wpadło trochę nowości:) Ta emulsja z Alterry sprawdza się u mnie przez pierwsze 2 tygodnie stosowania, a później skóra reaguję jakąś dziwna alergią...:/
OdpowiedzUsuń