Menu

Szukaj na tym blogu

27 września 2015

Aktywnie nawilżająca maseczka na noc.

Hej,
Dziś przychodzę do Was z recenzją aktywnie nawilżającej maseczki na noc marki Bielenda. Zapraszam :)


OPAKOWANIE
Plastikowa tubka o pojemności 50 ml. Oryginalnie maseczka zapakowana jest jeszcze w kartonowe opakowanie. Szata graficzna bardzo przyjemna, ładnie prezentuje się na toaletce.


OD PRODUCENTA
Aktywna maska nawilżająca o kremowej konsystencji skutecznie podnosi jakość każdego rodzaju cery, zwłaszcza odwodnionej. Poprawia jej jędrność, elastyczność oraz koloryt. Doskonale wygładza, opóźnia powstawanie zmarszczek i redukuje już istniejące, dodaje cerze blasku.


KONSYSTENCJA
Kremowa, dobrze się rozprowadza i dość szybko wchłania oczywiście jeśli nie przesadzimy z ilością.

ZAPACH
Ciężko mi go określić, ale nie jest ani brzydki ani ładny. Na szczęście po nałożeniu nie jest zbyt wyczuwalny.


DZIAŁANIE
Maseczka ta jest przeznaczona dla cer suchych/odwodnionych i mimo, że moja skóra jest mieszana w kierunku tłustej to bywają dni kiedy jest przesuszona i wymaga dodatkowego nawilżenia. Zresztą maski nawilżające są dobre dla każdego typu cery. 
Tak jak już pisałam jest to maseczka nocna, czyli nakładamy ją wieczorem jak krem i zostawiamy. Można ją też spłukać po 20-30 minutach. Ja zawsze zostawiałam ją na noc, bo jestem przyzwyczajona do tego rodzaju masek.
Maseczka przez noc całkowicie się wchłania i rano budzimy się z gładką skórą bez żadnego tłustego czy lepkiego filmu. Oczywiście od razu po jej nałożeniu nie możemy się kłaść spać, bo pobrudzimy poduszkę. Trzeba odczekać z 15-20 minut aż maseczka w większości się wchłonie.
Jeżeli chodzi o działanie to faktycznie radzi sobie z wszelkiego rodzaju suchymi skórkami i poprawia nawilżenie skóry. Sprawia, że cera nabiera blasku i wygląda na bardziej wypoczętą. Jeżeli chodzi o działanie anty aging to ciężko mi w tej kwestii coś powiedzieć.
Nie powoduje powstawania niedoskonałości, nie wzmaga również produkcji sebum. Nie podrażnia. 

CENA/DOSTĘPNOŚĆ
Maseczkę znajdziecie m. in. w Drogerii Nina, w cenie 15,99 zł.

Dziękuję za możliwość przetestowania tego produktu, zaznaczam jednak, że nie wpłynęło to na moją opinię.
Pozdrawiam :)

23 komentarze:

  1. Nie używam z Bielendy kremów, masek, peelingów itd., ale uwielbiam ich dwufazowy płyn do demakijaż oraz kremy do depilacji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam produktu ale wydaje się być ciekawym pomysłem na nawilżenie cery. Czemu nie ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Na kosmetykach Bielendy jeszcze się nie przejechałam, więc pewnie niedługo wyląduje w koszyku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz równie zadowolona :)

      Usuń
  4. ja ostatnio używałam z Bielendy tego typu maseczke ale w saszetce ogórek i limonka i też byłam mega zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bilenda często mnie uczula , a szkoda ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi na szczęście jeszcze się nie zdarzyło żeby mnie jakiś kosmetyk uczulił :)

      Usuń
  6. Nie używam kosmetyków z Bielendy. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba nie dałabym rady spać w tym całą noc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczka jest jak krem tylko nałożony grubszą warstwą, więc śpi się normalnie :)

      Usuń
  8. Spróbowałabym :) Nie miałam do czynienia z maskami na noc.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bielenda jest dobrą firmą i pewnie ta maska jest o.k. Ja mam metodę, że często śpię nawet w takich, które niby trzeba spłukać po kilkunastu minutach, ale ja w nich śpię i jeszcze nigdy mnie nie uczuliły ani nic takiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że nigdy nie wpadłam na to żeby je zostawić :D

      Usuń
  10. Nie znam, nie miałam nigdy maski na noc, ale z reguły nie kupuję maseczek nawilżających bo mam raczej problemy z przetłuszczaniem się cery ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Maski z Bielendy używałam raczej, gdy pracowałam i moja szefowa z łaski swojej kupiła mi jakiś profesjonalny kosmetyk do twarzy. Oprócz tego rzadko się z nimi spotykam, chociaż te co miałam w pracy były naprawdę świetne.

    Zapraszam do mnie, gdzie jest nowa notka, w której można kupić bransoletki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ostatnio kupiłam, ale wersję zieloną :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem na etapie poszukiwań maseczki nawilżającej i kusi mnie bardzo maska dyniowa Organique :) Niestety minusem jest tutaj cena, więc może dam szansę Bielendzie jeśli więcej nieco o niej poczytam :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Produkty Organique niestety nie należą do najtańszych ;/

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Komentarze typu "obserwujemy?" będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...