Dziś przychodzę do Was z recenzją aktywnie nawilżającej maseczki na noc marki Bielenda. Zapraszam :)
OPAKOWANIE
Plastikowa tubka o pojemności 50 ml. Oryginalnie maseczka zapakowana jest jeszcze w kartonowe opakowanie. Szata graficzna bardzo przyjemna, ładnie prezentuje się na toaletce.
OD PRODUCENTA
Aktywna maska nawilżająca o kremowej konsystencji skutecznie podnosi jakość każdego rodzaju cery, zwłaszcza odwodnionej. Poprawia jej jędrność, elastyczność oraz koloryt. Doskonale wygładza, opóźnia powstawanie zmarszczek i redukuje już istniejące, dodaje cerze blasku.
KONSYSTENCJA
Kremowa, dobrze się rozprowadza i dość szybko wchłania oczywiście jeśli nie przesadzimy z ilością.
ZAPACH
Ciężko mi go określić, ale nie jest ani brzydki ani ładny. Na szczęście po nałożeniu nie jest zbyt wyczuwalny.
DZIAŁANIE
Maseczka ta jest przeznaczona dla cer suchych/odwodnionych i mimo, że moja skóra jest mieszana w kierunku tłustej to bywają dni kiedy jest przesuszona i wymaga dodatkowego nawilżenia. Zresztą maski nawilżające są dobre dla każdego typu cery.
Tak jak już pisałam jest to maseczka nocna, czyli nakładamy ją wieczorem jak krem i zostawiamy. Można ją też spłukać po 20-30 minutach. Ja zawsze zostawiałam ją na noc, bo jestem przyzwyczajona do tego rodzaju masek.
Maseczka przez noc całkowicie się wchłania i rano budzimy się z gładką skórą bez żadnego tłustego czy lepkiego filmu. Oczywiście od razu po jej nałożeniu nie możemy się kłaść spać, bo pobrudzimy poduszkę. Trzeba odczekać z 15-20 minut aż maseczka w większości się wchłonie.
Jeżeli chodzi o działanie to faktycznie radzi sobie z wszelkiego rodzaju suchymi skórkami i poprawia nawilżenie skóry. Sprawia, że cera nabiera blasku i wygląda na bardziej wypoczętą. Jeżeli chodzi o działanie anty aging to ciężko mi w tej kwestii coś powiedzieć.
Nie powoduje powstawania niedoskonałości, nie wzmaga również produkcji sebum. Nie podrażnia.
CENA/DOSTĘPNOŚĆ
Maseczkę znajdziecie m. in. w Drogerii Nina, w cenie 15,99 zł.
Dziękuję za możliwość przetestowania tego produktu, zaznaczam jednak, że nie wpłynęło to na moją opinię.
Pozdrawiam :)
Ja bardzo ją lubię:)
OdpowiedzUsuńMogłaby się u mnie sprawdzić;)
OdpowiedzUsuńNie używam z Bielendy kremów, masek, peelingów itd., ale uwielbiam ich dwufazowy płyn do demakijaż oraz kremy do depilacji.
OdpowiedzUsuńNie znam produktu ale wydaje się być ciekawym pomysłem na nawilżenie cery. Czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Na kosmetykach Bielendy jeszcze się nie przejechałam, więc pewnie niedługo wyląduje w koszyku :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz równie zadowolona :)
Usuńja ostatnio używałam z Bielendy tego typu maseczke ale w saszetce ogórek i limonka i też byłam mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała sobie wypróbować :)
UsuńTo chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBilenda często mnie uczula , a szkoda ;(
OdpowiedzUsuńMi na szczęście jeszcze się nie zdarzyło żeby mnie jakiś kosmetyk uczulił :)
UsuńNie używam kosmetyków z Bielendy. :)
OdpowiedzUsuńChyba nie dałabym rady spać w tym całą noc.
OdpowiedzUsuńMaseczka jest jak krem tylko nałożony grubszą warstwą, więc śpi się normalnie :)
UsuńSpróbowałabym :) Nie miałam do czynienia z maskami na noc.
OdpowiedzUsuńBielenda jest dobrą firmą i pewnie ta maska jest o.k. Ja mam metodę, że często śpię nawet w takich, które niby trzeba spłukać po kilkunastu minutach, ale ja w nich śpię i jeszcze nigdy mnie nie uczuliły ani nic takiego :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że nigdy nie wpadłam na to żeby je zostawić :D
UsuńNie znam, nie miałam nigdy maski na noc, ale z reguły nie kupuję maseczek nawilżających bo mam raczej problemy z przetłuszczaniem się cery ;)
OdpowiedzUsuńMaski z Bielendy używałam raczej, gdy pracowałam i moja szefowa z łaski swojej kupiła mi jakiś profesjonalny kosmetyk do twarzy. Oprócz tego rzadko się z nimi spotykam, chociaż te co miałam w pracy były naprawdę świetne.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, gdzie jest nowa notka, w której można kupić bransoletki :)
ostatnio kupiłam, ale wersję zieloną :)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdziła?
UsuńJestem na etapie poszukiwań maseczki nawilżającej i kusi mnie bardzo maska dyniowa Organique :) Niestety minusem jest tutaj cena, więc może dam szansę Bielendzie jeśli więcej nieco o niej poczytam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Produkty Organique niestety nie należą do najtańszych ;/
Usuń