- The Body Shop, Balsam do demakijażu - faktycznie ma konsystencję masła, bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Radzi sobie z całym makijażem, włącznie z tuszem i eyelinerem. W przeciwieństwie do olejków do demakijażu nie jest tłuste. Bardzo łatwo go zmyć. Nie podrażnia, ani nie zapycha skóry.
- Yves Rocher, Kredka do brwi - ja mam akurat w kolorze popielatym, który idealnie pasuje do moich brwi. Wygląda bardzo naturalnie i utrzymuje się cały dzień.
- Yves Rocher, Żel głęboko oczyszczający - może taki głęboko oczyszczający nie jest, ale na co dzień sprawdza się idealnie. Dzięki peelingującym drobinkom zostawia skórę bardzo miękką i gładką. Recenzja.
- BeBeauty, Żel micelarny - bardzo go lubię do mycia twarzy rano. Przymnie oczyszcza, ale nie jest zbyt intensywny. Recenzja.
- Vichy, Krem do twarzy z filtrem SPF 50 (wersja do skóry mieszanej/tłustej) - szybko się wchłania i zostawia skórę matową, nie bieli. Chroni skórę przed promieniowaniem słonecznym. Na razie upałów nie ma, więc nie wiem jak będzie się sprawdzał przy ponad 30 stopniach, ale teraz jestem z niego bardzo zadowolona.
- Biooil, Olejek z wiesiołka - ostatnio dość często sięgam po suszarkę, lub prostownicę, a to dlatego, że nie mam zazwyczaj czasu, żeby czekać, aż włosy wyschną naturalnie albo chcę żeby wyglądały dobrze. Dzięki niemu włosy wyglądają dobrze i nie są zniszczone mimo iż poddaję je działaniom wysokich temperatur. Ja trzymam go 2-3h przed myciem i tak działa u mnie najlepiej, trzymany całą noc nie sprawdza się już tak dobrze. Sprawia, że włosy są lepiej nawilżone i dociążone. Nie mam już problemów z ich rozczesaniem. Są też dużo gładsze i mniej się puszą. Moje włosy z natury są wysokoporowate.
A jak prezentują się Wasi ulubieńcy?
Kochana ja mam niskoporowate i czasem wiele rzeczy włosowych się u nas sprawdza równie dobrze i jestem zaskoczona, bo nie myślałam, że masz wysokoporowate :))
OdpowiedzUsuńO widzisz, każdy włos reaguje inaczej :)
UsuńWidzę tu mojego ulubieńca TBS :-)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z twoich ulubieńców... ;-)
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz głośniej jest o tym maśle do demakijażu TBS :-)
Jest świetne, nie dziwię się, że o nim coraz głośniej :)
UsuńFiltr z vichy uwielbiam! Jest genialny !
OdpowiedzUsuńto maselkodo demakijazu bardzo mnie zaciekawilo ;-)
OdpowiedzUsuńNiedługo o nim napiszę :)
UsuńMasło do demakijażu z TBS bardzo mnie intryguje :)
OdpowiedzUsuńolejek z wiesiołka jest świetny :D !
OdpowiedzUsuńMój cudowny filtr! ♥
OdpowiedzUsuńja chyba nie mam ulubieńców :P
OdpowiedzUsuńFiltr z Vichy jest moim ulubieńcem majowym - nie bieli, szybko się wchłania i matuje :) Dla mnie konsystencja jest trochę za tępa, ale jakoś to przeżyję :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie konsystencja jest trochę tępa, ale daje radę :)
UsuńZnam tylko żel z BeBeauty.
OdpowiedzUsuńBiedronkowy żel uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten żel z Biedronki :) Musze się rozejrzeć za jakimś filtrem na twarz na lato.
OdpowiedzUsuńja nie lubię się z tym żele do twarzy :)
OdpowiedzUsuńzaintrygowałaś mnie tym masełkiem do ciała !! :)
OdpowiedzUsuńTo masełko do demakijażu :)
UsuńZastanawiam się nad tym filtrem:)
OdpowiedzUsuńznam ten żel z Biedronki i fajnie się spisuje ;)
OdpowiedzUsuńniczego akurat nie znam z tych ulubieńców :D lubiałam te poprzedie wersje żelów z BeBeauty tych nowszych jeszcze nie próbowałąm
OdpowiedzUsuńJa miałam poprzednią wersję i nie widzę większej różnicy między nimi :)
Usuńmiałam ten żel z yr i byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
Ciekawy mnie ten balsam do demakijażu z TBS:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten żel do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy jest ten balsam do demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńżel do twarzy lubię ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o krem z filtrem to moim ulubieńcem jest produkt Biodermy. Micel z Biedronki też lubię. Produktów YR niestety nie znam, jakoś nie po drodze mi z tą firmą :)
OdpowiedzUsuńA cóż to za filtr Biodermy?
Usuńżel z biedronki taki popularny, a ja go jeszcze nie miałam, fajnie, że się sprawdza
OdpowiedzUsuńI znów produkty, których nigdy nie używałam, ale dziś lub wczoraj czytałam bardzo negatywną opinię na temat mleczka z tej serii TBS :)
OdpowiedzUsuńMleczka używać na pewno nie będę, nie lubię takich konsystencji. Masełko spisuje się za to znakomicie :)
UsuńBardzo lubię takie posty, ale sama się jeszcze nie odważyłam, żeby zebrać swoich wspaniałych :) Najciekawsza z Twoich wydaje mi się kredka do brwi, bo właśnie próbuję zapanować nad swoimi :)
OdpowiedzUsuńja osatatnio bardzo polubiłam się z masłem do ciała Green Pharmacy olej arganowy/figa oraz dużo nowych perfum testuję-bardzo lubię Pumę Flowing i Beyonce Rise,to moi ostatni ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńMasła GP mam na liście, tyle dobrego już się o nich naczytałam :)
UsuńZel micelarny uwielbiam go ;)
OdpowiedzUsuńZ BeBeauty miałam tylko płyn do demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńteż lubię ten żel be bauty i jeszcze różowy:)
OdpowiedzUsuńRóżowy mam zamiar teraz wypróbować :)
UsuńMam ten żel z Biedronki i bardzo go lubię. Zainteresowałaś mnie tym olejem z wiesiołka. Szukam jakiegoś następcy mojego Babydreama i może skuszę się właśnie na ten.
OdpowiedzUsuńU mnie świetnie się sprawdza :)
UsuńŻadnego z nich nie miałam, ale ten krem Vichy mi się spodobał
OdpowiedzUsuńTen żel do mycia twarzy z biedronki również bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
miałam ten żel z Yves Rocher, fajny był :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie mam przekonania do żelu z biedronki:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, iż nie miałam żadnego z powyższych produktów. Miałam za to "kolegę" żelu z Be Beauty - krem-żel do mycia twarzy ( ten w różowym opakowaniu ). I, niestety, nie przypadł mi on do gustu.
OdpowiedzUsuńZa to w tym miesiącu bardzo polubiłam peeling z Palomy oraz krem do twarzy z rosyjskiego Pink Joy'a ;)
Peeling Palomy zamierzam sama wypróbować :)
UsuńZ tych rzeczy miałam tylko BeBeauty, Żel micelarny i chyba do niego wrócę teraz, bo kończy mi się żel właśnie.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ten żel micelarny Be Beauty :) Muszę też się przyjrzeć tej kredce z YR, bo właśnie poluję na taki popielaty odcień :D
OdpowiedzUsuńKolor jest bardzo naturalny, bez żadnych ciepłych tonów, do tego bardzo dobra jakość :)
Usuńmam tylko żel miceralny, lubię go bardzo
OdpowiedzUsuńŻel micelarny z BeBeauty także bardzo lubię, a filtr z Vichy koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawy jest olejek z wiesiołka:)
OdpowiedzUsuńprócz płynu z biedronki, który znam i lubię, nic innego nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty :) to masło do demakijażu brzmi bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich nie dane mi było wypróbować :)
OdpowiedzUsuńA ja piję olej z wiesiołka. Najbardziej zaintrygował mnie balsam do make up, pisałaś gdzieś szerzej o nim?
OdpowiedzUsuńJeszcze o nim nie pisałam :)
UsuńSłyszałam sporo o tym żelu oczyszczającym z Yves Rocher i być może kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego balsamu do demakijażu, nigdy czegoś takiego nie widziałam ;-)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać, niestety :)
OdpowiedzUsuńZadnego z ulubiencow nie mialam, choc od dluzszego czasu kusi mnie krem Vichy ;)
OdpowiedzUsuńSPF 50 jak najbardziej dla mnie
OdpowiedzUsuńW sumie, to takie podsumowanie robiłam raz w życiu i to wakacyjne podsumowanie :D
OdpowiedzUsuń