Dziś przychodzę do Was z kolejną odsłoną moich kosmetycznych zużyć, Tym razem pojawi się dużo kolorówki, część z niej zużyłam, a część niestety musiałam wyrzucić bo nie nadawała się już do użytku. Zapraszam dalej :)
Asa, szAcnefan, Punktowy krem do pielęgnacji cery trądzikowej
Coś tam niby robił, ale nie lubiłam w nim tego, że nie zasycha na skórze, przez co brudził wszystko. Bardzo rzadka, wodnista konsystencja.
Isis Pharma, Teen Derm K Concentrate, Serum keratoregulujące dla skóry tłustej i trądzikowej
Niestety nie używałam go regularnie więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć o działaniu. Konsystencja bardzo wodnista, ciężko się nakłada. Potrzebuje trochę czasu aby się całkowicie wchłonąć
Alantan, Dermoline, Lekki krem nawilżający - Recenzja
Bardzo dobrze nawilża skórę, a przy tym jej nie obciąża. Nie wzmaga przetłuszczania i nie przyczynia się do powstawania niedoskonałości.
Rivel de Loop, Clean&Care, Tonik pielęgnacyjny do twarzy
Robi to co ma robić, tonizuje i odświeża skórę, nie podrażnia.
La Roche Posay, Effaclar, Oczyszczający żel do skóry tłustej i wrażliwej
Bardzo dobrze oczyszcza skórę, można go używać nawet do demakijażu. Bardzo gęsty, świetnie się pieni, przez co jest niesamowicie wydajny. Wygodnie opakowanie z pompką.
Rexona, Invisible Black&White, Antyperspirant
Chroni skórę przed poceniem się i brzydkim zapachem. Faktycznie nie zostawia śladów na ubraniach.
Luxury Paris, Luksusowy Kriotermalny Peeling Drenujący - Recenzja
Całkiem fajny produkt, ale nie lubiłam w nim efektu chłodzenia jaki zostawiał na skórze.
Nivea, Free Time, Kremowy żel pod prysznic o zapachu karamboli
Zdecydowanie jeden z ulubionych. Kremowa konsystencja zapobiega wysuszaniu skóry, a przy tym dobrze się pieni. Cudowny zapach.
Isana, Professional, Repair Nutrition, Odżywka do włosów mocno uszkodzonych i łamliwych
Bardzo przyjemnie mnie zaskoczyła. Nawilża i odżywia włosy, sprawia, że są miękkie w dotyku i bardziej zdyscyplinowane. Na pewno do niej wrócę.
Yves Rocher, Odżywka odbudowująca z olejkiem jojoba
Nie jest zła, ale do ideału też jej wiele brakuje. Ułatwia rozczesywanie włosów i delikatnie je wygładza, ale dla suchych/zniszczonych włosów będzie zdecydowanie za słaba.
Bjobj, Odżywczy szampon do włosów delikatnych z oliwą z oliwek
Słabo się pienił, więc nie był zbyt wydajny. Stosowany regularnie sprawiał, że moje włosy były bardzo szorstkie i za nic nie mogłam ich ułożyć.
Isana, Lakier do włosów 5+
Bardzo go lubię i ciągle do niego wracam.
Lovely, Curling Pump Up, Podkręcający tusz do rzęs
Zdecydowanie jeden z ulubionych tanich tuszy do rzęs. Bardzo ładnie je podkreśla, nie osypuje się i nie odbija w ciągu dnia.
Maybelline, Sensational, Tusz do rzęs
Tak jak lubię tusze Maybelline, tak ten jest dla mnie totalną porażką. Szczoteczka nie należy do najwygodniejszych, ale można się do niej przyzwyczaić. Niestety okropnie skleja rzęsy i tworzy grudki.
Catrice, Kamuflaż w kremie 'Ivory'
Świetnie zakrywa wszelkie niedoskonałości i przebarwienia. Niesamowicie wydajny i dość trwały. Nie sprawdza się jednak po oczami.
Rimmel, Lasting Finish 25Hr Nude, Podkład do twarzy 'Ivory'
Rewelacyjny podkład w bardzo przystępnej cenie. Wygląda na buzi bardzo naturalnie, a mimo to zapewnia średnie krycie, które można budować. Nie podkreśla porów, ani niedoskonałości, nie wzmaga wydzielania sebum. Trwałość również na plus.
Eveline, Krem BB 8w1
Rewelacyjny krem tonujący. Daje bardzo naturalny efekt, a przy tym całkiem nieźle kryje. Trwałość też jak najbardziej na plus. Swego czasu używałam go non stop. Nie wiem czy jest jeszcze dostępny, ale jak go znajdę to na pewno kupię ponownie.
Paese, Puder bambudowy
Pudry bambusowe na mojej skórze niestety nie sprawdzają się najlepiej i mat szybko znika, tym razem było tak samo.
ArtDeco, Fixing Powder, Puder utrwalający - Recenzja
Bardzo dobry produkt. Nie odznacza się na skórze i nie robi nam 'ciastka' w ciągu dnia. Utrzymuje makijaż w ryzach przez cały dzień. Wiadomo, że pod koniec skóra delikatnie się świeci, ale nie jest to efekt kuli dyskotekowej.
Yves Rocher, Voile D'Ambre, Woda perfumowana
Zapachy Yves Rocher są dość jednowymiarowe, jednak jeżeli ktoś lubi zapach ambry tak jak ja to będzie zadowolony. Trwałość przeciętna.
Eveline, Colour Celebrities, Trwałe szminki do ust 642, 644
Kolory niestety nie przypadły mi zbytnio do gustu, a trochę czasu już minęło od kiedy je dostałam, więc pora się ich pozbyć.
Wibo, Eliksiry do ust 5, 6, 7
UWIELBIAŁAM, zwłaszcza 6. Żałuję jedynie, że nie są już dostępne.
Kryolan dla Glossybox, Szminka do ust 'Glossy pink'
Bardzo ładny odcień brudnego różu idealny na co dzień. Niestety nie nadaje się już do użytku
Yves Rocher, Błyszczyk do ust 'Rose vif'
Gratis do zamówienia. Kolor niestety nie zachęcał do sięgania po niego.
Kobo, Modeling Illuminator, Korektor rozświetlający
Mimo, że nie miałam go zbyt długo w swojej toaletce zdążył się rozwarstwić. W sumie to nawet nie jest mi go szkoda, bo nie byłam z niego zadowolona.
A jak tam Wasze denka?
Przy okazji zapraszam Was na mój Instagram :)
POZDRAWIAM :)
Najbardziej zainteresowała mnie ta pierwsza część trądzikowa i ten krem nawilżający :)
OdpowiedzUsuńZnam żel La Roche i Nivea i również je lubię :)
OdpowiedzUsuńU mnie alantan sprawdziłsię tylko przy pierwszym opakowaniu potem zaczał zapychać
OdpowiedzUsuńEffaclar do mycia twarzy miałam aż za długo, teraz zmieniłam na co innego, ale z kremem Effaclar Duo+ jest super :)
OdpowiedzUsuńu mnie puder ryżowy Paese już dobija dna i pudełko jest całe zmasakrowane, ale po kolejne opakowanie z pewnością sięgnę, bo świetnie się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
To mocne chłodzenie w peelingu Luxury może być dobre na lato :D
OdpowiedzUsuńŚwietne denko, jestem pod wrażeniem ilości kolorówki, którą udało się zużyć :) Mnie z kolorówki prawie nic nie schodzi ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ten tusz Maybelline tez się nie sprawdził i z podkulonym ogonem powróciłam do Lovely. Alantan bardzo lubię , gdy moja skóra się przesusza.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne denko, żel Effaclar swego czasu bardzo lubiłam, w tej chwili jest zbyt wysuszający dla mojej bardzo suchej i wrażliwej cery.
OdpowiedzUsuńU mnie się też Maybelline, Sensational nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńJakie fajne denko. Spore. Z całej Twojej gromadki najbardziej lubię La Roche-Posay.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele pod prysznic z Nivea. Tusz z maybelline właśnie testuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
Widzę moje ulubione tusze do rzęs i ukochane pomadki Wibo :)
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się takie porządki w kolorówce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tonik RdL, za to maskara Lovely nie stała się moim hitem.
sporo tego, bardzo lubię alantan :)
OdpowiedzUsuń