Dziś przychodzę do Was z TAG'iem 'Youtube made me buy'. Jak możecie się domyślać, w TAG'u tym chodzi o pokazanie kosmetyków, jakie kupiłyście pod wpływem filmów urodowych na Youtube. Pokażę Wam jedynie część kosmetyków, z których jestem sama zadowolona i które mogę Wam polecić. Zapraszam :)
Kosmetyki do pielęgnacji :
Suche szampony Batiste. Jeden z niewielu kosmetyków, który ciekawił mnie aż tak bardzo. Nie spodziewałam się, że może to być coś aż tak przydatnego. Teraz jest ze mną zawsze.
Woda termalna Uriage. Tu nie chodzi o tą konkretną wodę, ale generalnie o wody termalne, o których też nigdy wcześniej nie słyszałam, dopiero u Nissiax83. Ta jest o tyle lepsza, że nie trzeba jej osuszać.
Krem nawilżający matujący Ziaja. Produkt, o którym słuchałam i słuchałam u Callmeblondieee, niestety nie mogłam go nigdzie znaleźć, więc dopiero jakiś czas temu do mnie trafił. Rewelacyjny produkt, wiem, że nie jest to ostatnie moje opakowanie.
Filtr matujący do twarzy SPF30 Vichy. Kiedy nie mogłam nigdzie znaleźć mojego ulubionego filtra La Roche Posay Anthelios AC SPF30 postanowiłam spróbować czegoś nowego. Padło na polecany przez wiele dziewczyn Matujący Vichy z SPF30 i muszę przyznać, że jest świetny i zdetronizował Antheliosa.
Krem Effaclar DUO La Roche Posay. O nim też usłyszałam najpierw u Nissiax83. Na początku byłam sceptycznie nastawiona, bo używałam kiedyś kremu Effaclar K i u mnie się kompletnie nie sprawdził, więc stwierdziłam, że jest to na pewno podobny produkt, tylko o innej nazwie. W końcu jednak się zdecydowałam i nie żałuję. Jeden z lepszych kremów na niedoskonałości na rynku.
Kosmetyki kolorowe :
Kolorówka Sleek. Jeśli chodzi o Sleek to wszystko zaczęło się od Niessia25 i oczywiście od palet. Ostatnio znów do nich wróciłam i już pamiętam dlaczego tak je lubiłam jakieś 2 lata temu. Po paletach przyszła pora na zestaw do konturowania, o którym dużo dobrego słyszałam u Pixi2woo, oraz na róże.
Eliksiry od Wibo. Rewelacyjne pomadki w pięknych kolorach. Świetna jakość w niskiej cenie. Zdecydowanie polecam spróbować.
Color Tattoo Maybelline. Pierwszy raz widziałam je chyba u Missglamorazzi. Mam jak na razie 2 odcienie 'On and on bronze' i 'Permanent taupe', reszta jest niestety nie w moich kolorach, szkoda, że w Pl nie jest dostępna cała linia.
Tusz Curling Pump Up od Lovely. Tusz, o którym słyszała chyba każda dziewczyna, która interesuje się makijażem. Postanowiłam w końcu i ja go spróbować, muszę przyznać, że w tej cenie chyba nie ma sobie równych.
A Wy kupujecie kosmetyki pod wpływem recenzji youtuberek, czy blogerek? Miałyście/macie któryś z tych kosmetyków, jesteście z nich zadowolone?
Pozdrawiam :)
Mnie kuszą blogerki... potem z wielka listą latam po sklepach, bo muszę spróbowac to co któraś zachwalała... :p
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja nie oglądam filmików ;)
OdpowiedzUsuńJa zaczynałam od YouTube, teraz jednak częściej kuszą mnie blogi :)
UsuńOj wiele produktów kupiłam pod wpływem YT :) Aż sama jestem przerażona, jaka to duża ilość :) Mam jeszcze produkty na "liście", które bym chciała kupić i pewnie niedługo tak zrobię :)
OdpowiedzUsuńMoja lista produktów do kupienia jest bardzo długa :)
UsuńMi również zdarza się kupić coś, co rekomendowała jakaś blogerka czy youtuberka. Np. woski Yankee Candle ;)
OdpowiedzUsuńO, o woskach zapomniałam :)
UsuńSuper produkty. Ja sama chciałam zrobić taki post, ale jak zaczęłam wypisywać produkty to zwątpiłam...
OdpowiedzUsuńJa wzięłam pod uwagę te, z których jestem bardzo zadowolona i szczerze je polecam :)
UsuńPod częścią pielęgnacyjną podpisuję się jedną i drugą łapką :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfajny pościk chyba tez kiedyś zrobię ::D
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam :)
UsuńTeż się skusiłam na ten tusz pod wpływem opinii innych, tyle, że na blogach, bo filmików raczej nie oglądam:)
OdpowiedzUsuńO tuszu to jest głośno wszędzie :)
UsuńU mnie ten tusz w ogole sie nie sprawdzil, zwlaszcza odpada na zime kiedy pada i jest taka pogoda ;/ cale rzesy splywaja mi po twarzy...
OdpowiedzUsuńOj, to nie dobrze;/ U mnie nic się nie rozmazuje, mimo iż większość tuszy ma u mnie do tego tendencje.
UsuńTeż uwielbiam Eliksiry Wibo. Mam nadzieję, że firma wprowadzi więcej kolorów. :P
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję :)
UsuńOczywiście, że zdarzyło mi sie kupić kosmetyki pod wpływem recenzji :D To tak kusi.. :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa się pokusiłam na wodę termalna :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńhaha sleeki dokładnie:D
OdpowiedzUsuńI YC ostatnio mnie skusiło:P
UsuńNa Sleeki miałam kiedyś obsesję :)
Usuńbatiste, o tak :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa często kupuje kosmetyki pod wpływem przeczytanych recenzji na blogach :)
OdpowiedzUsuńDzięki blogerkom odkryłam naturalną pielęgnację i z tego jestem najbardziej zadowolona. A poza tym wody termalne, suche szampony, bazy pod cienie, cielista kredka MF i kilka innych rzeczy odkryłam właśnie dzięki dziewczynom z blogów i YT :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że większość kosmetyków, które używasz odkryłaś dzięki blogom i youtube :) Mamy podobnie :)
Usuńja bym w tym tagu nic nie mogła zamieścić, ale gdyby był blog made me buy, to bym z listą nie wyrobiła ;p
OdpowiedzUsuńJak najbardziej zakupy pod wpływem blogów się nadają :)
UsuńNie, jakoś chyba nie kupuję kosmetyków pod wpływem blogerek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj trochę tego było. :) Dużo poznałam i dużo mam w planie. :) Np. cień MAC czy balsamu do ciała Pat&Rub czy Organique. :)
OdpowiedzUsuńJa nad Organique wciąż się zastanawiam :)
UsuńPo tym jak wydałam 200 zł na jednorazowe 'małe' zakupki, już nie oglądam filmików ;C
OdpowiedzUsuńJa aż tak chyba jeszcze nie szalałam :)
UsuńPrzyznaję się bez bicia. Kupuję produkty pod wpływem pozytywnych opinii blogerek czy youtuberek i w większości jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńTeż jestem zadowolona z większości produktów, choć i trafiały mi się buble, ale to głównie dlatego, że kupiłam jakiś produkt, który pasował osobie o całkiem innym typie włosów niż mój :)
UsuńU mnie trochę by tego było, ale głównie byłoby to blogspot made me buy it :)
OdpowiedzUsuńPrzez jutuberki nie kupiłam chyba jeszcze niczego, ale przez blogerki już tak. I to sporo :D
OdpowiedzUsuńJa zaczynałam od YouTube, więc jakoś dziewczyny stamtąd bardziej mnie kuszą, choć blogi już swoje też robią :)
UsuńTusz z Lovely mnie pozytywnie zaskoczył, a kosztuje grosze. Lubię takie odkrycia :)
OdpowiedzUsuńKto nie lubi :)
UsuńPaletki Sleeka i Eliksiry są mi dobrze znane :)
OdpowiedzUsuńFilmików na youtube raczej nie lubię oglądać i robię to bardzo rzadko, ale blogi czytam niemal nałogowo :D I tusz z Lovely, o którym piszesz, kupiłam właśnie pod wpływem zachwytów na blogach i nie żałuję :) Jest genialny :D
OdpowiedzUsuńO tuszu to się naczytałam na blogach i nasłuchałam na YouTube :)
Usuń