Dziś przychodzę do Was z recenzją Kremu 'Beautiful Face' do skóry skłonnej do wyprysków marki Make ME Bio. Zapraszam :)
OPAKOWANIE: Krem zamknięty jest w zakręcanym opakowaniu o pojemności 50 ml. wykonanym z ciemnego szkła
ZAPACH: Nie wiem do czego go porównać, ale mi się nie podoba.Do tego jest dość intensywny.
KONSYSTENCJA: Gęsta i treściwa, o dziwo bardzo dobrze się rozprowadza. Jednak gdy nabierzemy za dużo kremu marze się po skórze i zostawia białe ślady.
DZIAŁANIE: Pierwsze problemy z tym kremem zaczynają się jakieś pół godziny po nałożeniu. Skóra zaczyna się pod nim dusić i pocić. Początkowo myślałam, że to przez upały, ale gdy teraz temperatura jest dużo niższa on nadal tak samo się zachowuje. Mimo to dzielnie go stosowałam i czekałam na pierwsze efekty, których się nie doczekałam. Nie zauważyłam aby krem w jakimkolwiek stopniu wpływał na stan cery, a zwłaszcza na niedoskonałości. Nie pomagał, na szczęście też nie pogarszał stanu cery.
WYDAJNOŚĆ: Dość dobra.
CENA: Nie należy do najniższych, ale jak za krem do twarzy o naturalnym składzie nie jest wygórowana.W sklepie internetowym producenta wynosi 44 zł.
DOSTĘPNOŚĆ: Sklep internetowy Make Me Bio.
CZY POLECAM: W zasadzie czytałam o nim dotąd wyłącznie pozytywne opinie, więc nie zrażajcie się moją opinią.
CZY POLECAM: W zasadzie czytałam o nim dotąd wyłącznie pozytywne opinie, więc nie zrażajcie się moją opinią.
Miałyście okazję go używać kosmetyków Make Me Bio?
Dziękuję za możliwość przetestowania tego produktu, zaznaczam jednak, że nie wpłynęło to na moją opinię.
Pozdrawiam :)
szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził:(
OdpowiedzUsuńNiestety :(
UsuńKurcze,
OdpowiedzUsuńMoze u mnie by sie sprawdził. Ja na pewno go wyprobuje bo jest długo juz na mojej liście, ale zobaczymy : )
Czytałam o nim pozytywne opinie, może akurat u Ciebie się sprawdzi :)
Usuńnie znam tej marki, ale mam chęć się zapoznać :) akurat ten krem jakoś szczególnie mnie nie przekonuje, ale przejrzę asortyment :)
OdpowiedzUsuńMnie kusi jeszcze Krem różany, ale po nieudanej przygodzie z tym nie jestem pewna, czy się na niego zdecydować ;/
UsuńGdyby nie cena, to wypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZa te pieniądze byłabym mocno rozczarowana...
OdpowiedzUsuńNie dziwię się.
Usuńa to Ci kremik!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKrem akurat nie dla mnie, ale muszę bliżej przyjrzeć się tej marce.
OdpowiedzUsuńMimo że mówisz by się nie zrażać Twoją opinią ale te pocenie się [ a za tym pewnie idzie nie oddychanie przez krem ] skóry nie jestem zachęcona do zakupu :D
OdpowiedzUsuńMoja skóra zareagowała tak, ale Twoja może inaczej :) Czytałam opinie dziewczyn, u których się sprawdził, więc nie ma reguły :)
UsuńSzkoda, że się u Ciebie nie sprawdził:( Ale ja i tak zamierzam go wypróbować :D
OdpowiedzUsuńps. Piękne zdjęcia ;)
nie znam produktu ale skoro skóra się poci to przy mojej cerze zaraz by była masa wyprysków..
OdpowiedzUsuńU siebie na szczęście wysypu nie zauważyłam, albo w porę go odstawiłam.
Usuńnie będę próbować na pewno :/
OdpowiedzUsuńO tej marce słyszę prawie same pozytywy... Ale niczego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTo masz pierwszy negatyw :)
UsuńRaczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się ;)
UsuńEhh ciężko jest natrafić na bardzo dobry krem
OdpowiedzUsuńKosmetyków Make Me Bio jeszcze nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńWiadomo, że u nie każdego się sprawdza to czy tamto.
Wiem, dlatego nikogo nie chcę do niego zrażać :)
UsuńNic dla mnie w takim razie ;)
OdpowiedzUsuń