Menu

Szukaj na tym blogu

13 stycznia 2014

Masło Shea.

Hej,
Dziś przychodzę do Was z recenzją produktu, który otrzymałam w ramach współpracy z firmą Fitomed, a jest nim Masło shea. Wybrałam je z myślą o stosowaniu na moich stopach, które zimą zawsze stają się przesuszone. Jeśli jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdziło, zapraszam dalej :)




Masło shea działa korzystnie na każdą skórę. Nie jest komedogenne, działa łagodząco i kojąco również na cerę trądzikową i tłustą. Szczególnie korzystnie działa na skórę suchą, ubogą w tłuszcz i słabo nawilżoną, łuszczącą się, pękającą, spierzchniętą i starzejącą się. Masło karite jest dobrze tolerowane przez alergików oraz osoby z dermatozami, egzemą oraz atopowym zapaleniem skóry. Goi drobne ranki i pęknięcia naskórka, łagodzi zaczerwienienia i oparzenia, w tym posłoneczne. Kobietom ciężarnym zaleca się stosowanie masła karite jako naturalnego balsamu uelastyczniającego skórę. Taki balsam nie zawiera konserwantów, substancji zapachowych, barwników i in. składników niepożądanych dla kobiet w ciąży.

Cena: 10 zł/50 g.
Dostępność: sklep internetowy - klik, apteki i sklepy zielarskie
Moja opinia:
  • Produkt zamknięte jest w wygodnym i praktycznym plastikowym opakowaniu z zakrętką. Niestety wizualnie nie jest najprzyjemniejsze dla oczu, ale ważne, że jest funkcjonalne. Podoba mi się to, że produkt można zużyć całkowicie, nie trzeba się bawić w rozcinanie opakowania.
  • Masło ma stałą konsystencją, która rozpuszcza się w kontakcie z ciepłem. Ja zazwyczaj wkładam je na chwilę do ciepłej wody, albo podgrzewam suszarką i staje się płynne. Tak mi się po prostu wygodniej nakłada.
  • Jeśli chodzi o zapach, to dla mnie pachnie delikatnie orzechami, przypomina mi olej ze słodkich migdałów. 
  • Masło bardzo dobrze natłuszcza i odżywia przesuszoną skórę. Ja używam go tylko na stopach, bo z resztą ciała nie mam większych problemów. Jeśli jednak macie przesuszoną skórę ciała, to spokojnie możecie używać go zamiast balsamu. 
  • Zostawia skórę miękką i odżywioną, bez suchych skórek.
  • Od czasu do czasu używam go również do rąk i też jestem zadowolona. 
  • Cudownie sprawdza się również w roli balsamu do ust. Nałożone na noc pięknie regeneruje usta i co mi się bardzo podoba, nie znika z nich tak szybko. 
  • Masło jest dość tłuste, więc potrzebuje trochę czasu na to żeby się wchłonąć.
  • Niesamowicie wydajne, choć gdy je dostałam myślałam, że nie posłuży mi długo, przyjemna niespodzianka.
  • Przez pewien czas używałam go również pod oczami i generalnie sprawdzał się dobrze, ale był trochę za bogaty i potrzebował sporo czasu żeby się wchłonąć.
  • Generalnie jest to świetny produkt, który sprawdzi się u osób, które borykają się z suchą skórą. Nada się również na wyjazdy. gdzie może pełnić rolę balsamu do ciała/kremu do rąk i stóp/balsamu do ust. 

Używałyście może masła shea? Jakie macie z nim doświadczenia? 


Dziękuję za możliwość przetestowania tego produktu, zaznaczam jednak, że nie wpłynęło to na moją opinię. 



Pozdrawiam :)

67 komentarzy:

  1. Uwielbiam masło shea, znam z innej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to coś dla mnie, nigdy nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam jeszcze masła shea, ale bardzo mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam i uwielbiam, zdecydowanie bardziej wolę od kakaowego, nadaje się do wszystkiego - pod oczy, na pięty, łokcie, kolana, usta, włosy. Słowem - uniwersalny kosmetyk ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda jest bardzo uniwersalne :) Kakaowego osobiście nie używałam.

      Usuń
  5. Nigdy nie używałam tego masła, ale myślę, że czas się na nie skusić. Ostatnio mam dość spore problemy z przesuszoną skórą :(

    OdpowiedzUsuń
  6. na mnie masło shea ma zbawienny wpływ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. masło shea jest rzeczywiście niesamowicie wydajne! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się wypróbować czyste masło Shea ale na razie trzeba zużyć zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam masło shea, znakomicie sprawdza się i u mnie :) Używam do twarzy, włosów, dłoni, dodaję do peelingów i używam także jako półprodukt do balsamów w kostce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mi pomogło z sucha skórą na kostkach i łokciach;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie uzywalam, ale ja jakos lubie kosmetyki w ladnych opakowaniach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię ładne opakowania, ale działanie jednak jest dla mnie najważniejsze :)

      Usuń
  12. Bardzo lubię balsam Organique na bazie masła shea. Świetny nawilżacz i natłuszczacz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wczoraj sobie zamówiłam z zamiarem używania do włosów.. i nie tylko :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie probowalam, ale w niedlugim czasie zamierzam sobie sprawic :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Masło shea - od lat niezmiennie używam, powiedzmy że to mój stały wariant :D
    _____________________________
    Zapraszam na: borsuk-testuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie używałam nigdy jako samodzielnego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam zamiar je wypróbować i na pewno w najbliższym czasie to zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz równie zadowolona :)

      Usuń
  18. Samego masła shea jeszcze nie próbowałam na własnej skórze, ale kosmetyki, które mają je w składzie zwykle mi pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam takie masełko z pomarańcza i używam do pielegnacji skóry. Sprawdza się super jako natluszczacz,

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam nigdy czystego masła shea ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja nie koniecznie przepadam za masłem shea

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię zapach masła shea. :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam z nim jeszcze styczności, ale to się napewno kiedyś zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Moje łydki całkiem go lubią ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę się kiedyś skusić

    OdpowiedzUsuń
  26. Odkąd zaczęłam przygodę z masłem shea to się już z nim nie rozstaje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. mialam i używałam dla mnie świetne;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Używam masła shea z innej firmy i również bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zdarza mi się używać kosmetyków z masłem shea w składzie - czuć różnicę ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. O tak, do przesuszonych stóp też by mi się przydało coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Komentarze typu "obserwujemy?" będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...