Dziś przychodzę do Was z recenzją Wzmacniającej kuracji przeciw wypadaniu włosów marki Equilibra. Bardzo się ucieszyłam gdy dostałam ten produkt, ponieważ od jakiego czasu moje włosy zaczęły mocniej wypadać i szukałam czegoś co byto zahamowało. Jeśli jesteście ciekawe, czy kuracja dała radę, to zapraszam dalej :)
OPAKOWANIE: Produkt zamknięty jest w plastikowej butelce o pojemności 75 ml. z wygodnym dozownikiem. Ja niestety przy otwieraniu go zepsułam i musiałam przelać zawartość buteleczki do opakowania z atomizerem.
ZAPACH: Podobny do innych produktów do włosów tej marki.
KONSYSTENCJA: Wodnista.
DZIAŁANIE: Po aplikacji czuć na skórze mrowienie i chłodzenie, czego ja bardzo nie lubię w kosmetykach.Na szczęście szybko to mija. Produkt nakładałam regularnie po każdym myciu przez ok miesiąc.Być może produkt stosowałam za krótko i substancje aktywne nie zdążyły zadziałać, albo nie jest to kosmetyk dla moich włosów i skóry głowy. Nie zauważyłam żadnej poprawy w stanie moich włosów, zupełnie nic się nie zmieniło przez ten czas. Na szczęście produkt też nie zaszkodził, nie wysuszał ani nie podrażniał skalpu.
WYDAJNOŚĆ: Początkowo myślałam, że jest to bardzo nie wydajny produkt, bo skończył mi się mniej więcej po miesiącu.Dopiero później doczytałam (mam nadzieję, iż dobrze przetłumaczyłam), że opakowanie ma starczyć na 10 aplikacji.
CENA: Opakowanie o pojemności 75 ml kosztuje w zależności od miejsca ok. 30 zł.
DOSTĘPNOŚĆ: Listę sklepów oferujących kosmetyki Equilibra znajdziecie tutaj. Kupić je również możecie za pośrednictwem Doz.pl
CZY POLECAM: Z przykrością to piszę, ale dla mnie to kompletna porażka. Jednak, różnie bywa i u Was produkt ten może się sprawdzić zupełnie inaczej.
CZY POLECAM: Z przykrością to piszę, ale dla mnie to kompletna porażka. Jednak, różnie bywa i u Was produkt ten może się sprawdzić zupełnie inaczej.
Znacie jakieś podobne produkty warte wypróbowania?
Dziękuję za możliwość przetestowania tego produktu, zaznaczam jednak, że nie wpłynęło to na moją opinię.
Pozdrawiam :)
Na szczęście ja nie potrzebuję takich produktów
OdpowiedzUsuńWygląda zacnie, ale nigdy nie używałam takich cudaków.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDość drogi, już chyba lepiej kupić kurację z Joanny.
OdpowiedzUsuńWłaśnie teraz myślę o zakupie tej kuracji:)
UsuńJa używam oleju rycynowego na włosy, szybciej rosną, meszki nabrały gęstości, końcówki są bardziej nawilżone
OdpowiedzUsuńUżywasz go również na skalp ?
UsuńJa nie mam problemu z wypadającymi włosami więc tak czy siak bym nie sięgnęla, ale szkoda że się nie spisał :(
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLotion Seboradin NIger I łopian z olejkiem herbacianym GP potrafią zahamować moje wypadanie :)
OdpowiedzUsuńLotionu Seboradin kiedyś używałam i faktycznie dobrze się spisywał :)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził, bo przydałoby mi się coś dobrego na wypadanie.
OdpowiedzUsuńTego produktu w takim razie polecić Ci nie mogę :\
Usuńszkoda że lepszego działania nie ma, ja chętnie kupiłabym coś przeciw wypadaniu włosów ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie mam problemów z wypadającymi włosami na szczęście ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :-)
UsuńSzkoda, że nie podziałało :/ Akurat przydałaby mi się jakaś kuracja, bo włosy lecą jak szalone i nie wiem, co zrobić :(
OdpowiedzUsuńA próbowałaś może wcierki z kozieradki? Mi pomogła kiedyś z wypadaniem ;-)
UsuńPrzykro mi, że kuracja nie pomogła. Mój chłopak próbował ich szampon przeciw wypadaniu włosów i też nie zaobserwował specjalnej poprawy :(
OdpowiedzUsuńMiałam kilka próbek tego szamponu, ale mie tyle żeby zauważyć, czy pomógł na wypadanie.
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził u Ciebie.
OdpowiedzUsuńNiestety :-\
UsuńNie znam. Ale nic nie robiacego płynu za 30 zł bym nie kupiła. Polewanie woda taniej by wyniosło.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o takiej kuracji:)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńKiepsko, ze u Ciebie nie bylo kompletnie zadnego dzialania. Ja raczej sie nie skusze, denat w skladzie, wiec podraznienie u mnie murowane ;)
OdpowiedzUsuńMnie na szczęście nie podrażnił :-)
Usuńmoje lecą jak szalone, w pracy mamy białe kafelki to od razu się rzucają, a ze względu iż jest to salon kosmetyczny nie można sobie pozwolić na to żeby klientki deptały po włosach i non stop trzeba je zbierać :( chętnie się dowiem co pomoże w wypadaniu!
OdpowiedzUsuńA próbowałaś może wcierki z kozieradki?
Usuńnie sprawdził się,nic nie robil,do tego nie najtanszy.ma u mnie minusa
OdpowiedzUsuń:-\
UsuńSzkoda, że się nie sprawdziła ta kuracja :/
OdpowiedzUsuńNiestety :-/
Usuńszkoda że nie dał rady.... sama czegoś szukam i na razie nie mam pojęcia na co się zdecydować
OdpowiedzUsuńJa chyba zdecyduję się teraz na Rzepę Joanny :-)
UsuńMoże to dobrze że nie zadziałał, bo nie mam potrzeby kupowania go :P
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńszkoda że nie dał efektów :( jak napisałaś że daje uczucie mrowenia to myslalam ze bedzie dzialac ;(
OdpowiedzUsuń