Dziś przychodzę do Was z kolejnym pomysłem na śniadanie, tym razem będzie to coś na słodko. Zapraszam :)
- 60 g mąki pszennej
- 1 jajko
- 125 g ricotty
- 2 płaskie łyżki cukru
- 2 łyżki oliwy
- 100 ml mleka (można też zrobić pół na pół z wodą lub użyć mleka sojowego, migdałowego, ryżowego)
Przygotowanie jest bardzo proste. Wszystkie składniki musimy wymieszać na jednolitą masę. Smażymy, najlepiej na patelni teflonowej bez użycia tłuszczu. Pamiętajcie żeby robić małe placuszki, bo są one bardzo delikatne i te większe czasem ciężko przewrócić.
Placuszki wychodzą bardzo puszyste i lekkie. Podawać je możemy z syropem klonowym, miodem, dżemem, masłem orzechowym, jogurtem, nutellą i oczywiście świeżymi owocami. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Jadłyście je kiedyś, smakowały Wam?
Pozdrawiam :)
prezentują się pysznie :D
OdpowiedzUsuńpycha :)
OdpowiedzUsuńOooo mniam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jej przepisy ! :) Zwłaszcza te na słodko :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńZjadlabym na kolacje bo na śniadanie nie lubie :D
OdpowiedzUsuńmmm :) Uwielbiam Niggele Lawson, jest świetna! muszę sprawdzić te placuszki :)
OdpowiedzUsuńŚwietna przekąska :) Aż nabrałam ochoty na coś dobrego do pożarcia :D
OdpowiedzUsuńWcinałabym!
OdpowiedzUsuńoj bym sobie teraz podgryzała te cuda :D
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńJako, że mam ciężar brzuszny trzeba będzie zagonić męża kucharza do kuchni :D
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie, niestety nie jadłam.
OdpowiedzUsuńMniaaam! ;)
OdpowiedzUsuńMuszę je koniecznie wypróbować, ale chyba tylko w sobotę miałabym na to czas :)
OdpowiedzUsuńzgłodniałam, podsunęłaś mi świetny pomysł na śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńO, coś innego. A syropu klonowego to jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńThey look so good :)
OdpowiedzUsuńhttp://sbr-fashion-fashion.blogspot.com/
Przepis bardzo fajny, muszę wypróbować, zwłaszcza że lubię wszystko co słodkie, i do czego można dodać syrop klonowy :)
OdpowiedzUsuńBędą idealne na sobotnie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWygladaja swietnie :)
OdpowiedzUsuńwygląda tak apetycznie, że na pewno spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uwielbiam te placuszki! Dość często robiłam je w domu rodzinnym :)
OdpowiedzUsuńspróbowałabym , bo nie hadła nigdy,a smakowicie wyglądają ;p
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie
OdpowiedzUsuńZawsze jak widzę takie placuszki to mam na nie ochotę ale potem zapominam je zrobić.
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś wypróbować, bo wydaje mi się, że będą pyszne
OdpowiedzUsuńUwielbiam placuszki każdego rodzaju, więc chętnie je wypróbuję :D
OdpowiedzUsuń