Dziś przychodzę do Was z postem o kosmetykach, które trafiły do grona moich ulubieńców w ostatnim miesiącu. Zainteresowane? Zapraszam dalej :)
- Alterra, Nawilżająca odżywka do włosów suchych i zniszczonych "Granat i Aloes"
Pisałam już wiele razy, że cała ta seria Alterry jest jedną z moich ulubionych w pielęgnacji włosów i po różnych eksperymentach do nich wracam. Odżywka ma gęstą, treściwą konsystencję, która bardzo dobrze rozprowadza się na włosach. Sprawia, że są nawilżone, dociążone i gładkie. nie obciąża i nie wzmaga przetłuszczania. Do tego przepięknie pachnie.
Kolejny włosowy ulubieniec, tym razem bez spłukiwania. O produkcie tym pisałam Wam już kilka razy i zdania jak dotąd nie zmieniłam. Nawilża włosy i ułatwia ich rozczesywanie, zostawia je mięsiste i bardzo przyjemne w dotyku. Sprawia, że nie mam problemów z nadmiernym puszeniem się. Zostawia na włosach przepiękny zapach mango i podkreśla naturalny skręt moich włosów.
Kolejny produkt, o którym Wam już pisałam. Dla niektórych konsystencja może być trochę tępa, dla mnie jednak rozprowadza się bezproblemowo nie zostawiając smug. Całkowicie się wchłania, nie zostawiając lepkiej, czy świecącej warstwy, nie bieli skóry. Nie zapycha porów i nie powoduje powstawania nowych niedoskonałości. Jak na filtr przystało bardzo dobrze chroni skórę przed słońcem.
- Nivea, Fruity Shine, Pomadka do ust "Watermelon"
Na pewno nie jest to produkt do ust, po którym można się spodziewać super nawilżenia i odżywienia. Jest to lekki barwiony balsam do codziennej pielęgnacji. Zostawia na ustach delikatny kolor, co wygląda bardzo naturalnie. Obłędnie pachnie arbuzem. Świetnie sprawdza się używany w ciągu dnia, dla ochrony ust,
- Dr. G,, Perfect Pore Cover BB Cream
Kolejny azjatycki krem BB, który zachwycił mnie swoim działaniem. zacznijmy może jednak od początku. A więc kolor, w opakowaniu jest dość szary/ziemisty i miałam pewne obawy jak będzie wyglądał na skórze. Na szczęście bardzo dobrze się wtapia i wygląda naturalnie. Krycie oceniałbym na średnie, z drobnymi niedoskonałościami i zaczerwienieniami sobie poradzi, ale na większe niespodzianki potrzebny jest korektor. Krycie można również budować dokładając w miejsca, które tego wymagają kolejnej warstwy. Trwałość oceniłabym bardzo wysoko, nawet w upalne dni świetnie się trzyma. Nawet gdy skóra zacznie się przetłuszczać on nadal się trzyma. Na twarzy prezentuje się dużo naturalniej niż podkład. Nie zauważyłam aby wywoływał niedoskonałości, choć nie używałam go aż tak długo. Pomimo wysokiej ceny (ok. 100 zł.) na pewno zdecyduję się na pełnowymiarowe opakowanie.
- ArtDeco, Kamuflaż 6
Pojawiał się już w ulubieńcach nie raz, świadczy to o tym, żę sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Kryje wszelkie niedoskonałości i przebarwienia, na upartego daje radę również pod oczami, ale ja w tym rejonach wolę jednak używać produktów lżejszych, płynnych. Bardzo dobrze utrzymuje się na skórze i co ważne nie znika z miejsc problemowych, do czego ma tendencje wiele korektorów. Niesamowicie wydajny.
- L'oreal, Caresse, Pomadka "Dating Coral"
A jakie kosmetyki Wy polubiłyście? Może znacie coś z moich ulubieńców?
Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawi ci twoi ulubieńcy :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że nie miałam jeszcze niczego z tej gromadki.
krem BB Dr. G. bardzo mnie zaciekawił :) uwielbiam azjatyckie kremy BB
OdpowiedzUsuńMyślę że ta odżywkę do włosów a alterry chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na wyprzedaż szafy :)
Polecam serdecznie :)
UsuńKrem bb oraz Pomadek Arbuzowa musze kupic !!
OdpowiedzUsuńMam ochotę na te mleczko z Balea.
OdpowiedzUsuńNie używałam nic z Twoich ulubieńców, ale ta odżywka z Balei mnie zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko odżywkę Alterra, ale u mnie to w sumie tak średnio się spisała.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pomadki L'Oreal z tej serii :)
Fajni ulubieńcy :-)
OdpowiedzUsuńZ twoich ulubieńców używałam tylko pomadkę z L'oreala :)
OdpowiedzUsuńdziwne ale nic z tego nie używałam :P
OdpowiedzUsuńMam pomadkę Loreala i tez bardzo ja lubie poza tym odżywka Alterra jest boska miałam i pewnie sie jeszcze na nią skusze nie raz
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów.A co do moich ulubieńców to chyba postawię na Capital Soleil SPF50 Vichy,krem matujący :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować to mleczko do włosów z Balei :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie odżywka alterra. Mialam maskę tej firmy i byłam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJeśli byłaś zadowolona z maski, to i z odżywki też powinnaś być ;)
UsuńZnam tylko alterre, ale chyba do niej nie będę wracać, u mnie duzo lepiej spisywało się Alverde
OdpowiedzUsuńO widzisz, u mnie z Alverde jak dotąd bardzo dobrze sprawdziła się jedynie odżywka z Amarantusem :)
UsuńNie miałam żadnego z tych produktów. Polubiłam ostatnio niebieski lakier do paznokci Ladycode :)
OdpowiedzUsuńOdżywkę z Alterry też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNiedawno pierwszy raz użyłam szamponu Alterry i bardzo go polubiłam, myślę że sięgnę po inne z tej serii :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale mam maskę z tej serii co odzywka :)
OdpowiedzUsuńMaskę też uwielbiam :)
UsuńPomadki Nivea są świetne ;) Mam nadzieję że uda mi się przetestować tą odżywkę już za jakich czas, ponieważ wkrótce mają otworzyć u mnie Rossmanna ;)
OdpowiedzUsuńOdżywka Alterry to mój nr 1 ;-)
OdpowiedzUsuńTa odżywka Alterra spisała się u mnie w kategorii "ujdzie w tłumie" :) Co włosy, to inne potrzeby :) A pomadki Nivea faktycznie nie nawilżają zbyt dobrze, ale ładnie barwią usta i przyjemnie pachną :) Mam dwie wersje kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam ten filtr Vichy, dobrze spisał się na wakacjach :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic, ale ciekawe rzeczy
OdpowiedzUsuńKocha tą odżywkę z Alterry :).
OdpowiedzUsuńMoim wlosom niestety alterra nie podpasowala, za to z mleczkiem balea sie polubily :) Reszty z Twoich ulubiencow nie mialam.
OdpowiedzUsuńNiestety niczego osobiście nie znam z Twoich ulubieńców ;(
OdpowiedzUsuńfajni ulubiency,takze lubie kamuflaz art deco,mam go niestety na wykonczeniu
OdpowiedzUsuńMój też już na wykończeniu, ale w sumie to się cieszę, bo będę mogła w końcu wypróbować kamuflaż z Catrice albo Alverde :)
UsuńNo patrz, a ja nie lubię tej serii Alterra
OdpowiedzUsuńJedni ją lubią, drudzy nie :) Tak to już jest z tymi kosmetykami, nie można dogodzić wszystkim :)
UsuńPomadki z Nivea kiedyś lubiłam, niedawno znalazłam końcówkę jednej z nich i niestety okazało się, że obecnie jest zdecydowanie zbyt słaba do moich ust, nawet na chwilę nie przynosi ulgi :(
OdpowiedzUsuńMoje usta ostatnio nie są problematyczne więc balsamy Nivei się sprawdzają, choć to bardziej takie przyjemnie pachnące, albo delikatnie barwiące smarowidło, a nie produkt nawilżający ;)
Usuńteż mam pomadkę arbuzową:)
OdpowiedzUsuńmam pomadkę:)
OdpowiedzUsuńProdukt ArtDeco mnie zainteresował :D
OdpowiedzUsuńtrzeba je wypróbować
OdpowiedzUsuńnajbardziej podobała mi się odżywka z Balea :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki alterry ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam serię "Granat i Aloes" :) Jeżeli chodzi o inne produkty, to nie miałam zbyt wielu :)
UsuńKocham to mleczko z Balei. I pomimo tego, że nie używam silikonów, to jedyny produkt, na który latem sobie pozwalam. ;]
OdpowiedzUsuńJa muszę się zaopatrzyć w kolejną buteleczkę, bo właśnie mi się skończyło :)
Usuń