Menu

Szukaj na tym blogu

2 sierpnia 2014

Krem Do Stóp Balea.

Hej,
Dziś przychodzę do Was z recenzją Kremy do stóp z 10% zawartością mocznika od Balea. Zapraszam :)







OPAKOWANIE: Tuba wykonana z miękkiego plastiku mieści w sobie 100 ml. kremu. Grafika kobieca, przyjemna dla oczu. 

ZAPACH: Nie jest intensywny, taki kosmetyczny po prostu. 

KONSYSTENCJA: Dość zwarta, kremowa, jednak dobrze się rozprowadza i całkiem szybko wchłania. 

DZIAŁANIE: Krem bardzo dobrze nawilża skórę moich stóp, która zwłaszcza latem ma tendencje do przesuszania się. Sprawia, że staje się ona miękka i przyjemna w dotyku. Duży plus za to, ze nie zostawia na stopach lepkiej warstwy i nic nam się do nich nie klei. Oczywiście jeśli nałożymy grubszą warstwę a na to skarpetki to nawilżenie skóry będzie jeszcze lepsze. Niestety efekty po jego stosowaniu nie są długotrwałe, trzeba być systematyczny w jego stosowaniu. Gdy nie użyłam go dzień było ok, ale na przy dłuższej przerwie stopy wracają do pierwotnego stanu. Od czasu do czasu stosuję go również jako bogatszy krem do rąk i w tej kwestii również bardzo dobrze się sprawdza. 

WYDAJNOŚĆ: Dzięki swojej konsystencji wystarczy niewielka ilość na jednorazową aplikację. 

CENA: Opakowanie o pojemności 100 ml kosztuje ok. 8 zł. 

DOSTĘPNOŚĆ: Kosmetyki Balea dostępne są w Drogeriach DM, sklepach stacjonarnych i internetowych z niemieckimi kosmetykami, na Allegro. 

CZY POLECAM: Jeśli macie okazję go kupić, to zdecydowanie warto. Sama raczej po niego już nie sięgnę, bo po prostu nie mam do niego dostępu, a stacjonarnie mogę sobie kupić inne podobne produkty. 

Używałyście może tego produktu, jak się u Was spisał? Jakie kremy do stóp polecacie?

Pozdrawiam :)

44 komentarze:

  1. Z Balea jeszcze nic nie miałam, jeśli bym się kusiła to na owocowe kosmetyki, a kremów do stóp rzadko używam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszukam go u mnie, w sklepie z niemiecką chemią:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może uda Ci się go znaleźć :) U mnie są 2 sklepy z niemiecką chemią, ale w żadnym nie ma ani Balei ani Alverde ;/

      Usuń
  3. Ja mam z witamina E i masłem shea naprawdę jestem zadowolona z niego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będę miała okazję, to chętnie po niego sięgnę :)

      Usuń
  4. ja lubię z isany :) albo lirene 30%

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi mnie Balea, ale jakoś nie ciągnie mnie do tego kremu. W kwestii stóp bezgranicznie ufam specyfikom z Scholl i Nautrogena. Wszystkie inne sprawdzają się "na chwilę".

    OdpowiedzUsuń
  6. Rok temu go bardzo lubiłam a w tym wysuszył mi stopy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze moich stóp nie wysuszy później ;)

      Usuń
  7. Nie mam dostępu do tych kosmetyków stacjonarnie, a szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam, teraz używam 30% mocznika w kremie z Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio czytałam parę dobrych opinii na jego temat, może przy jakimś zamówieniu zakupię go :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam go pod nosem a jeszcze jakos nigdy nie siegnelam :D Chyba jak wykończe obecnie uzywany to sie zakupię wreszcie ten z mocznikiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz do niego dostęp, to polecam Ci wypróbować :)

      Usuń
  11. Jakos nie pociąga mnie ta marka. Naprawdę jest taka dobra?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem, czy taka dobra? Używałam kilku rzeczy i kilka było faktycznie bardzo dobrych, ale o wszystkich napisać tego nie mogę.

      Usuń
  12. w kremach do stóp najważniejsze jest dla mnie, by nie pozostawiał żadnej warstwy na skórze i ten tego nie robi :) może się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ten krem, rzeczywiście jest bardzo fajny! Używam go na zmianę z kremem do stóp Collistar.

    OdpowiedzUsuń
  14. mam chyba jakąś inną wersję ale też Balea u mnie w użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja moje stopy męczę bublowatymi kremami do twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba nigdy nie próbowałam zużyć kremów do twarzy na stopach, zazwyczaj ej wyrzucam ;/

      Usuń
  16. calkiem przyjemny,niestety nie mam dostepu do kosmetykow BALEA

    OdpowiedzUsuń
  17. Kupiłam go będąc w Chorwacji. Ciekawe jak się u mnie sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Może jak kiedyś będę robić zamówienie z kosmetykami Balea to wrzucę go do koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Rzeczywiście z dostępnością produktów Balea jest słabo. U mnie do stóp sprawdza się krem Lirene z 30% mocznikiem.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak będę cos zamawiala to go zamówie po drodze : )

    OdpowiedzUsuń
  21. Gdybym miała okazję go kupić, to na pewno z chęcią bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Moja siostra właśnie się smaży na Chorwacji, już do niej pisałam, żeby mi DMów szukała i kupiła parę rzeczy z Balei w końcu :) kremy z mocznikiem bardzo lubię, więc i ten chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  23. Za daleko jest ode mnie bym kupiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda, że przy dłuższej przerwie skóra wraca do poprzedniej kondycji, bardzo tego nie lubię :((

    OdpowiedzUsuń
  25. Razem z mamą bardzo go lubimy :) przy regularnym stosowaniu bardzo pozytywnie wpływa na stan moich stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie używałam nigdy i w zasadzie po raz pierwszy trafiłam na recenzję kremu do stóp Balea, królują szampony i żele pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie o tych produktach jest najgłośniej, choć sama miałam jeden żel z Balea i dla mnie żel jak żel, nie rozumiem ich fenomenu :)

      Usuń
  27. Z chęcią bym go sprawdziła, ale nie mam łatwej dostępności do Balea :(

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam go i całkiem sympatyczny jest, choć szału nie robi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Komentarze typu "obserwujemy?" będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...