Dziś przychodzę do Was z recenzją Nawilżającej odżywki bez spłukiwania "Mango i Aloes" do włosów suchych i zniszczonych firmy Balea. Zapraszam :)
OPAKOWANIE: Odżywka zamknięta jest w plastikowej butelce z pompką, która nic a nic się nie zacina. Opakowanie jest trochę przeźroczyste, dzięki czemu widzimy ile jeszcze zostało nam kosmetyku. Szata graficzna przyjemna dla oka. (1/1 pkt.)
KONSYSTENCJA: Odżywka ma bardzo lekką konsystencję, producent nazywa ją nawet mleczkiem i faktycznie taka jest. Bardzo ciężko z nią przesadzić, choć pewnie jak ktoś się postara to da radę. Nakładana nawet na suche włosy, na drugi dzień po myciu nie obciąża ich. (1/1 pkt.)
ZAPACH: Bardzo przyjemny, pachnie faktycznie jak mango. Gdy mam związane włosy nawet po całym dniu czuć na nich ten delikatny, świeży aromat mango. (1/1 pkt.)
DZIAŁANIE: Odżywka nałożona po myciu ułatwia ich rozczesanie. Czuć, że wnika w strukturę włosa, a nie tylko pozostaje na jego powierzchni. Wygładza i zmniejsza puszenie się. Sprawia, że włosy są mięsiste i bardzo przyjemne w dotyku, a do tego pięknie pachną. Delikatnie nabłyszcza, nie jest to efekt wow, ale jest zauważalny. Nakładana w rozsądnych ilościach nie obciąża i nie wzmaga przetłuszczania. Po jej użyciu włosy wyglądają na zdrowsze, zdecydowanie lepiej się prezentują. Zauważyłam też, że podkreśla naturalny skręt moich włosów. (4/4 pkt.)
WYDAJNOŚĆ: Jednorazowo używam jakieś 2-3 pompki na mokre włosy, 1 na suche. Mam ją od 1,5 miesiąca i zużyłam 1/3 opakowania, używam jej codziennie. (1/1 pkt.)
CENA: Opakowanie o pojemności 200 ml. kosztowało mnie ok. 10 zł. (1/1 pkt.)
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie DM, Internet. (0/1 pkt.)
OCENA: 9/10 pkt.
OCENA: 9/10 pkt.
Wiem, że wiele z Was ją ma i jest z niej bardzo zadowolona. Tym, które jej jeszcze nie używały zdecydowanie polecam spróbować :)
Pozdrawiam :)
Oj Balea. Jak zwykle kusi niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńO rany, rany...a ja jeszcze nie miałam nic z asortymentu Balea:) aż wstyd się przyznać haha:)
OdpowiedzUsuńwiele z Was chwali Bala ja nigdy z nie korzystałam z tych kosmetyków ale chyba bede musiała :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
nie miałam jeszcze niczego tej firmy.. szkoda że jest problem z dostępnością w pl
OdpowiedzUsuńJa też chcę:):)
OdpowiedzUsuńMam tą odżywkę Kasiu, ale jakoś cały czas boję się jej użyć bo odżywki bez spłukiwania mnie przerażają. Ale po Twoim wpisie ją wypróbuję bo odżywka z tej serii tylko do spłukiwania sprawdza się u mnie fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie :) Kiedyś też myślałam, że odżywki b/s nie są dla mnie :)
UsuńJakoś nie jestem przekonana do odżywek bez spłukiwania, boję się, że obciążą mi włosy :)
OdpowiedzUsuńTeż się tego obawiałam, ale przy tej odżywce nie mam takiego problemu :)
UsuńJa się nadal boję :-D muszę nad tym podumać.
UsuńInteresująca sztuka :)
OdpowiedzUsuńi ja ja lubie, choc ostatnio nie uzywam odzywek b/s ;)
OdpowiedzUsuńJa też z Balea nic nie miałam, ale to dlatego, że nie mam dostępu do ich kosmetyków, a przed Internet się nie opłaca zamawiać. Na tą bym się skusiła jeśli poprawia skręt włosów, to jest coś czego moje włosy potrzebują:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, przez Internet kosmetyki Balea nie są już tak opłacalne ;/
Usuńna moje włosy odżywka bez spłukiwania nie bardzo:/
OdpowiedzUsuńzapraszam na sprzedaż/wyprzedaż http://testowanko24.blogspot.com/
Balea ciągle mi się marzy!:)
OdpowiedzUsuńSkusiłam bym się :)
OdpowiedzUsuńBalea ma swietne kosmetyki a ta odżywke chetnie bym wyprobowala biorąc pod uwagę ze dobrze włosy sie po niej rozczesuja
OdpowiedzUsuńNie przepadam za odżywkami b/s, ale ta wyjątkowo mnie zachęca :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z Balea ;)
OdpowiedzUsuńodżywek bez spłukiwania nie lubię,ale zapach mango/aloes musi być suuper :)
OdpowiedzUsuńgratki-masz ładną liczbę 800 obserwatorów :)
Dziękuję :) Taki miły prezent miałam dziś rano :)
Usuńno tak... dostępność zerowa :(
OdpowiedzUsuńNastępnym razem też się na nią skuszę ;) Podoba mi się jej konsystencja ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńnie lubię odżywek bez spłukiwani więc nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i byłam zadowolona. Pewnie jeszcze kupię kiedyś :-)
OdpowiedzUsuńBalea zawsze kusi, ale gdyby tylko dostępność była lepsza ;)
OdpowiedzUsuńprawie max ; o tylko jeden punkt za dostępność, no muszę ją jakoś zdobyć <3 tym bardziej, że uwielbiam zapach mango :)
OdpowiedzUsuńJa raczej sie nie skuszę, bo mam z trej serii szapon i niestety to co robi na mojej glowie woła o pomstę do nieba.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że szampon się u Ciebie nie sprawdził ;/ Sama chciałam go wypróbować, ale akurat nie był dostępny.
UsuńKUSISZ! myslałam nad nią, ale zawsze coś wcześniej kupię
OdpowiedzUsuńbardzo chcę!
OdpowiedzUsuńSkusze się jak będe ją miałą w pobliżu hehe
OdpowiedzUsuńMam na nią wielką ochotę. Jak tylko w tym roku będę w Niemczech to napewno się w nią zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś chyba nie było jej w takim fajnym opakowaniu :) Działanie tej odżywki bardzo sobie cenię i chętnie bym przygarnęła wersję z taką wygodną pompką.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta odżywka by się u mnie sprawdziła:)
OdpowiedzUsuńMam różne relacje z odżywkami bez spłukiwania, jedne sa fajne, drugie tragedyyja :) Ta fajnie, że pompeczka, może się skusze :)
OdpowiedzUsuńlubię zapach mango pewnie by mi się zapach spodobał:)
OdpowiedzUsuńAh ta Balea...:) Szkoda, że ciężko z dostępnością!
OdpowiedzUsuńCzuję się lekko pokuszona ale zdecydowanie wolę formułę, którą się zmywa. Moje włosy łatwo się przeciążają a ja nie znam umiaru w pakowaniu na włosy więc coś czuję, że nie sprawdziłaby się u mnie...
OdpowiedzUsuńOjj produkty b/s są zdecydowanie nie dla mnie, dlatego się nie skuszę :))
OdpowiedzUsuńJa mam niestety liche włoski z naturalnym oklapem :/, dlatego obawiam się, że mogłaby je za bardzo obciążyć. Ale dla takiego zapachu chętnie bym ją wypróbowała :))
OdpowiedzUsuńMoje też mają tendencje do oklapywania, ale odzywka wcale tego nie przyspiesza ani nie nasila, oczywiście nie nakładam jej na skórę góowy :)
Usuń