Menu

Szukaj na tym blogu

29 stycznia 2014

O transparentnym pudrze Essence.

Hej,
Dziś przychodzę do Was z recenzją Transparentnego pudru prasowanego All about matt! firmy Essence. O pudrze tym pisałam Wam już kilka razy przy okazji kilku ulubieńcowych postów, więc przyszedł już czas na recenzję. Zainteresowane zapraszam dalej :)


 

Plastikowe, niestety nie najlepszej jakości, bardzo łatwo się niszczy. Po jakimś czasie nie chce się już domykać, a w konsekwencji puder się kruszy. Opakowanie nie zawiera żadnej gąbeczki.

Puder jest w formie prasowanej, ale tak jak pisałam przez opakowanie bardzo łatwo się kruszy. 


Puder jest całkowicie transparenty i nie daje żadnego koloru na twarzy. Nie zmienia też odcienia podkładu, ładnie się dopasowuje za co duży plus.


Puder bardzo dobrze nakłada się na skórze, nie bieli jej. Matuje skórę, ale nie podkreśla suchych skórek, mat jaki daje wygląda bardzo naturalnie. Utrzymuje skórę w ryzach tak ok. 6h, później wymaga przypudrowania w strefie T, która mi się wyjątkowo bardzo przetłuszcza. Sprawdza się również do poprawek w ciągu dnia. Nie zauważyłam, aby negatywnie wpływał na stan skóry. 


Przez to, że puder bardzo łatwo się kruszy, to zużywa się szybciej. To opakowania używam już od miesiąca, możecie zobaczyć ile go zużyłam, tak mniej więcej połowę. 

Cena waha się granicach 12 zł. Jak na produkt z niższej półki cenowej jest genialny. Pojemność to 12g. 

Kosmetyki Essence dostępne są w Naturze, HEBE, Douglas. 



A Wy po jaki puder sięgacie w Waszym codziennym makijażu? 
Zastanawiam się nad zakupem Rimmel Stay Matte, jeśli go miałyście dajcie znać co o nim sądzicie :)

Pozdrawiam :)

93 komentarze:

  1. Mam puder z essence transparentny ale w innej formie ! I bardzo go lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. te plastikowe opakowanka to jakas pomylka! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam puder od essence jednak nie ten i byłam z niego zadowolona. Obecnie używam pudru z Vipery

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam z Essence puder brązujący o zapachu kokosa, jestem mega zadowolona, dziś będę w Douglas i oblukam ten transparentny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pożyczałam go od siostry i bardzo przypadł mi do gustu, jednak ja skusiłam się na sypaną wersję, ale póki co to leży bo wykańczam inny puder :D a stay matte rimmela też mam i chwalę sobie, jest naprawdę fajnym pudrem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę prasowane, bo nadają się również do torebki :) Na Rimmela chyba się teraz zdecyduję :)

      Usuń
  6. Uwielbiam ten puder :) Używam go od jakiś 3 miesięcy i jeszcze trochę mi go zostało. U mnie opakowanie trzyma się dzielnie i nic się na szczęście nie kruszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi rozwala się za każdym razem, ale i tak do niego wracam :)

      Usuń
  7. Nie miałam go ;-) aktualnie używam maybelline affinitone ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. w tej chwili zużywam chyba czwarte opakowanie Rimmel Stay Matte, bardzo przyjemna sprawa ;) a ja się zastanawiałam nad tym pudrem Essence :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie polecam Essence, a sama chętnie sprawdzę Rimmela :)

      Usuń
  9. 6h matu? wow! wpisuję na listę zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi ciekawie.. ja na podkład używam akurat sypkiego transparentnego z Max Factora, uwielbiam go.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z MF miałam tylko Creme Puff i to bardzo dawno temu, ale mnie jakoś nie zachwycił ;/

      Usuń
  11. Nie miałam nigdy nic z Essence ale powoli przekonuje się do tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę go naprawdę obejrzeć ten puder z Essence choć nad Rimmelem teście zastanawiałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. moi ulubieńcem jest Stay Matte :) A ten miałam w wersji sypkiej i też lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba pozostanę wierna pudrowi Sensique, super mat za niewielką cenę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety do Sensique nie mam już dostępu ;/

      Usuń
  15. Kiedyś chciałam go kupić, ale ostatecznie odłożyłam na półkę, bo duża kolejka była, a nie miałam czasu czekać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osz Ty :) Jak będziesz miała okazję to polecam spróbować :)

      Usuń
  16. Połowę pudru w miesiąc? Wow! Ja się męczę ze swoimi pudrami latami :D Kiedyś miałam puder z Rimmela, ale niestety nie pamiętam jak działał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ja też nigdy nie zużywałam ich aż tak szybko, ale ten mi jakoś tak idzie :)

      Usuń
  17. Używam sypkiego pudru z tej serii,bardzo fajny,tani,wydajny produkt. Ale niestety będzie wycofany z oferty Essence,kupilam już opakowanie na zapas:) kiedyś używałam Rimmela,ale denerwowało mnie opakowanie,a odcien tez nie był idealny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd wiesz, że będzie wycofany? Mój ulubiony :C
      _________________________________________
      Zapraszam na moje pierwsze rozdanie: http://borsuk-testuje.blogspot.com/

      Usuń
    2. http://zakupowebestie.blogspot.com/2014/01/essence-produkty-wycofywane-luty-2014.html :(

      Usuń
    3. Muszę się chyba wybrać po jakiś zapas :) Mam nadzieję, że wprowadzą coś równie dobrego :)

      Usuń
  18. Mam Rimmela. Jest świetny, nie zapchał mnie, nie daje płaskiego matu, utrwala makijaż i po prostu scala całość :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Na co dzień używam pudrów sypkich, które mam wrażenie, że odrobinę lepiej stapiają się z pokładem i u mnie dłużej matują. Po prasowane sięgam głównie w podróży i w czasie poprawek w ciągu dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś też tak robiłam, ale teraz używam prasowanych i w domu i poza :) Faktycznie sypkie lepiej działają.

      Usuń
  20. Nie mialam go, a obecnie testuje bronzer z essence :) Kiedys uzywalam wylacznie pudrow z Manhattana, teraz zakupilam bambusowy Hean.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam bambusowy z Biochemii Urody, ale jakoś się nie polubiliśmy ;/

      Usuń
  21. Staram się nie używać podkładów ani pudrów na co dzień, jednak jeśli widzę, że moja twarz naprawdę potrzebuje krycia, sięgam po puder. ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie nie wyobrażam życia bez podkładu :)

      Usuń
  22. Ja mam suchą skórę i nie mogę używać matujących pudrów, ale o tym czytałam same superlatywy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie od niedawna Rimmel Stay Matte, 001.
    Wcześniej tanioszek z Rossmanna - Synergen :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Synergen jakoś się nie sprawdzał, a i z kolorami zgrać się nie mogłam ;/

      Usuń
  24. Mam go, tyle że w wersji sypkiej i jestem zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja teraz przerzuciłam się na minerałki, więc nie dla mnie na chwilę obecną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi faza na minerały minęła, ale może znów do nich wrócę :)

      Usuń
  26. Jak na złość wszyscy zachwalają ten puder, a ja nie mam nigdzie po drodze drogerii z szafą Essence :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już też nie mam zbyt dobrego dostępu do Essence ;/

      Usuń
  27. Przydałby mi się dobry, matujący puder :)
    Niestety mam problemy ze świecącą się buzią.

    OdpowiedzUsuń
  28. Miałam ten puder. Bardzo byłam z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie używałam nigdy tego pudru, od dłuższego czasu używam pudru z avonu i jestem bardzo zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Tego nie miałam,ale z essence używałam kiedyś takiego sypkiego i byłam bardzo zadowolona teraz używam z NYC

    OdpowiedzUsuń
  31. Miałam ochotę go kupić, ale akurat nie trafiłam i wzięłam Rimmela Stay Matte w wersji transparentnej - na pewno nie kruszy się tak jak Essence i jest wydajny. Używam od 2 miesięcy i na razie zniknął wypukły wzorek na wierzchu pudru, także wydajność jest super, a właściwości podobne jak opisujesz w Essence.

    OdpowiedzUsuń
  32. Stosowałam puder Rimmel "Stay Matte" - uwielbiam go! Bardzo dobrze matuje skórę, nie tworzy na niej efektu maski. Tylko skończył mi się mniej więcej po 2 ( może nieco więcej ) miesiącach - raczej jest podobnie wydajny jak ten z Essence :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze w takim razie zobaczyć jak u mnie się sprawdzi :)

      Usuń
  33. Bardzo go lubię, nie mam problematycznej cery, więc utrwala mi makijaż na cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  34. a mialam go i bylam zadowolona, jak byl jeszcze w wersji sypkiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja mam sypki z MySecret i męczę go już ponad rok. Tzn. jest ok. ale trochę mi się znudził a tu jeszcze ponad połowa została.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś g miałam i byłam zadowolona, fakt był bardzo wydajny i też mi się już znudził pod koniec :)

      Usuń
  36. Miałam wersję sypką i niestety nie sprawdziła się aż tak jakbym tego chciała :(

    OdpowiedzUsuń
  37. Szkoda, że naturę u mnie zlikwidowali, bo mam na niego ochotę ;) niestety hebe i douglasa też nie ma ;p

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja miałam Rimmel Stay Mate jakiś czas temu, jeszcze w starej szacie graficznej i byłam z niego całkiem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  39. 6h to niezły wynik :) O Stay Matte słyszałam i czytałam wiele słych opinii...

    OdpowiedzUsuń
  40. Zawsze jak czytam o tych pudrach (bo to nie jedyny dobry w szafie ess) to mam zamiar go kupić, ale jak idę do natury czy hebe już mnie tak nei przekonuje... Zbieram się w sobie i zbieram:) W takiej cenie jest to bardzo dobry produkt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować :) Ja mam taki problem, że kiedy się nie wybiorę to zawsze pustki w szafach ;/

      Usuń
  41. Zdecydowanie bardziej ciekawi mnie ten w formie sypkiej :]

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie używałam pudru Essence, obecnie używam Fit Me! od Maybelline i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  43. ja używam bambusowego i nie wyobrażam sobie już używania jakichkolwiek pudrów w kompakcie, ten z Paese jest niezastąpiony:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używałam bambusowego z Biochemii Urody, ale nie byłam z niego zadowolona ;/

      Usuń
  44. myślę że może się skusze na niego skoro nie daje żadnego koloru :):):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Komentarze typu "obserwujemy?" będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...