Menu

Szukaj na tym blogu

30 listopada 2012

Makijaż wieczorowy/imprezowy | Ostanie godziny rozdania :)

Hej,
dziś przychodzę do Was z propozycją makijażu wieczorowego/imprezowego :) Makijaż utrzymany jest w różowo-fioletowej tonacji. Zapraszam do oglądania :)


Makijaż Step by Step (niestety bez zdjęć)
  1. Na całą powiekę nakładam bazę pod cienie ( w tym wypadku HEAN )
  2. Na całą ruchomą powiekę nakładam cień Catrice 110 Gilbert's Grapefruit i rozcieram jego granice
  3. W zew. kącik i w załamanie nakładam cień z palety Sleek Respect Vandellas (matowa śliwka) i rozcieram granice.
  4. Mieszam cienie z palety Sleek Respect - Vandellas i Roberta Black i nakładam w zew. kącik i załamanie, aby je jeszcze przyciemnić, rozcieram granice.
  5. Rysuję kreskę przy górnej linii rzęs fioletowy eyelinerem Essence 03 Berlin Rocks, wyciągam ją.
  6. Dolną linię rzęs podkreślam szarym eyelinerem Essence 05 Miami's Ink, wyciągam kreskę.
  7. Lukę pomiędzy górną i dolną kreską wypełniam srebrnym eyelinerem Catrice  030 In Love In A Robot.
  8. Tuszuję rzęsy.
  9. Nakładam kredkę Catrice na linię wodną.
I to na tyle :)


Do wykonania makijażu użyłam :

I jak, podoba Wam się makijaż?



P.S.
Chciałabym Wam jeszcze przypomnieć o kończącym się dzisiaj o 23:59 rozdaniu, zapraszam :)

Pozdrawiam :)

26 listopada 2012

Farbowanie z Herbatint - recenzja.

Hej,
dzisiaj przychodzę do Was z recenzją farby do włosów firmy Herbatint. Ostatnio farbowałam włosy henną Khadi, ale nie byłam za bardzo zadowolona, gdyż henna bardzo szybko wypłukiwała się z moich włosów i chyba po 2 tygodniach musiałam farbować je znowu. Kolor jaki też wybrałam (Jasny brąz) okazał się ie tym jaki sobie wyobrażałam, był zadecydowanie za ciepły i włosy po kilku myciach robiły się rude.
Po tej niezbyt fajnej przygodzie szukałam innej farby, w miarę naturalnej i nie niszczącej włosów. Tym sposobem trafiłam na farby Herbatint, ja swoją zakupiłam w sklepie zielarskim, ale można je też zamówić przez internet. Na stronie producenta jest lista sklepów, w których dostępne są produkty tej firmy :)


Jak widać ja zdecydowałam się na kolor 7N Blond, chciałam ciemny blond, ale był niedostępny, więc po prostu trzymałam tą farbę 10 min dłużej i uzyskałam kolor ciemnego blondu. Na poniżej przedstawionych zdjęciach kolor już trochę zbladł, ale to dlatego, że włosy farbowałam 2 tyg temu, a zdjęcie zostały zrobione dziś. Zrobiłam zdjęcia od razu po farbowaniu, ale przypadkiem je usunęłam ;/ Kolor, który wybrałam jest z serii odcieni neutralnych i taki też otrzymałam na włosach, nie ma żadnych ciepłych pod tonów z czego bardzo się cieszę. Włosy wyglądają bardzo naturalnie :)

Ze strony producenta :

Herbatint- opracowano z zastosowaniem minimalnej ilości składników chemicznych ,co- dzięki harmonijnemu połączeniu z wyciągami roślinnymi i ziołowymi- umożliwiło uzyskanie unikalnego składu farby, która nie tylko łagodnie i trwale barwi Twoje włosy, ale również chroni je i pielęgnuje.

Bez amoniaku - Specjalnie opracowany na bazie wyciągów ziołowych i białek, HERBATINT™ wykorzystuje rozmaryn, chinowiec oraz łupinę orzecha włoskiego, aby łagodnie uwalniać barwnik. Daje naturalny, intensywny efekt na Twoich włosach.

Brak szkodliwego wpływu - Dzięki unikalnemu składowi, HERBATINT™ trwale barwi włosy nie niszcząc ich. Daje w efekcie naturalny, subtelny kolor, który za każdym razem wygląda wspaniale oraz powoduje, że Ty czujesz się świetnie.

Naturalny blask i połysk - HERBATINT  ma właściwości wzmacniające zdrowy i świetlisty połysk Twoich włosów, nie wytwarza nadmiernie jednolitego koloru, często kojarzonego z chemicznymi kolorantami.


HERBATINT FARBA PIELĘGNUJĄCA TWOJE WŁOSY zawiera także wyciągi z ziół:

ALOE VERA - Szczególnie bogata w enzymy, polisacharydy, witaminy A – C - E oraz sole mineralne. W trakcie nakładania działa kojąco na skórę głowy. Wzmacnia i chroni włosy. Poprawia kondycję włosów i przyczynia się do dłuższego utrzymywania koloru.

LIMNANTHES ALBA (MEADOWFOAM) - Bogaty w witaminy E i F olejek z nasion kwiatów Meadowfoam. Zapewnia lepsze krycie i wpływa na długotrwałość koloru.

HAMAMELIS VIRGINIANA (Oczar wirgiński) - Pielęgnuje skórę głowy, bogaty we flawonoidy oraz olejki eteryczne.

BETULA ALBA (Biała brzoza) - Tonik do włosów i środek re-mineralizujący.

ECHINACEA ANGUSTIFOLIA (Jeżówka wąskolistna) -
Naturalny środek antyseptyczny i nawilżający.

Każde opakowanie zawiera: 
60ml farby ziołowej Herbatint w postaci żelu, 60ml glikolowej emulsji aktywującej,
15ml królewskiej odżywki do włosów w kremie
rękawiczki jednorazowe
polską instrukcję użycia


Skład: /Farba/ Laureth-5, Propylene Glyco,l Aqu,a PEG-2 Oleamine, Ethanolamine, P-Phenylenediamine, Aloe Barbadensis Extract, PEG-75 Meadowfoam Oil, Echinacea Angustifolia Extract, 2-Amino3 Hydroxypiridine, Betula Alba Leaf Extract, P-Aminophenol, Hamamelis Virginiana Extract, 4-Chlororesorcinol, 2-Methylresorcinol, Sodium Metabisulfite, Tetrasodium EDTA, Cetrimonium Chloride, /Glycol Developer/ Aqua, Hydrogen Peroxide, Etidronic Acid, Cetrimonium Chloride.


Plusy :
  • nie niszczy włosów (na zdjęciach możecie zauważyć, że moje włosy są w tragicznym stanie, ale jest to wynik długiego rozjaśniania, prostowania i suszenia włosów)
  • nie ma brzydkiego zapachu, prawie wcale nie pachnie
  • duża gama odcieni
  • nie podrażnia
  • nie szczypie po nałożeniu
  • bardzo brze pokrywa włosy, moje były rude z odrostami w kolorze bardzo ciemnego blondy i kolor na całej długości wyszedł jednolity, pokrywa również idealnie siwe włosy (farbowałam mamie:))

Minusy :
  • jest dość rzadka, bałam się, że będzie spływać z włosów
  • jest jej bardzo mało, starczyło mi ledwo na 1 farbowanie
  • droga (ja płaciłam dokładnie 38,50 zł);
  • trudno dostępna - Internet, wybrane sklepy zielarskie
Czy polecam : Zdecydowanie tak :) moje KWC


Ostatnie zdjęcie najbardziej oddaje prawdziwy kolor włosów, na pierwszym wyszły jakieś jasne :)


Podsumowując jest to genialna farba i na pewno przy niej zostanę :)


Pozdrawiam :)

24 listopada 2012

Makijaż paletą Sleek Paraguya.

Hej,
dziś chciałam Wam pokazać makijaż wykonany paletą Sleek Paraguya, ponadto wykorzystałam czarny tusz Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic, kredkę cielistą Catrice  Hollywood’s Fabulous 40ies, w kolorze C01 Casablanca Highlight's i czarną kredkę Avon Supershock :)

A oto i makijaż :

Pozdrawiam :)

22 listopada 2012

AA, Wrażliwa Natura 20+, krem nawilżająco-rozjaśniający pod oczy - recenzja.

Hej,
przychodzę do Was z recenzją kremu pod oczy z firmy AA. Krem ten bardzo przypadł mi do gustu, a to jest już jego drugie opakowanie i na pewno będą kolejne. Teraz planuję zakupić jakiś inny, bo ten po prostu już mi się przejadł :)
Plusy :
  • dobrze nawilża;
  • szybko się wchłania;
  • nie pozostawia lepkiej warstwy;
  • nie podrażnia;
  • bez zapachu;
  • lekka formuła;
  • łatwo dostępny - Rossman, Natura;
  • niska cena - ok.  15zł;

Minusy :
  • nie zauważyłam efektu rozjaśnienia;
Podsumowując krem ten polecam osobom młodym, które nie skupiają się jeszcze na pielęgnacji przeciwzmarszczkowej, a chcę jedynie czegoś do nawilżenia skóry wokół oczu. Nie polecałabym go też osobom z suchą, bądź przesuszoną skórą pod oczami. Moja skóra wokół oczu nie sprawia mi żadnych problemów(oprócz sińców, lecz pogodziłam się, że z nimi nic nie zrobię niestety) z nawilżeniem, więc starcza jej zwykły lekki krem nawilżający. Uważam jednak, że żele pod oczy z Flos Leku są lepszej jakości, a do tego są tańsze.

Używałyście może tego kremu, jak się u Was sprawdził?


Pozdrawiam :)


15 listopada 2012

Isana, Suchy szampon do włosów - recenzja.

Hej,
przychodzę do Was z recenzją mojego pierwszego suchego szamponu. Już od długiego czasu chciałam kupić suchy szampon, zastanawiam się nad Batiste, ale nie chciało mi się go zamawiać, w sklepach ogólnie dostępnych nie ma znowu za dużego wyboru. Więc kiedy byłam w Rossmanie i zobaczyłam go za 5,99zł od razu wzięłam 2 butle nie czytając żadnych opinii o nim.
Ideą suchego szamponu jest odświeżenie włosów, kiedy nie możemy ich umyć w tradycyjny sposób.


Skład: Butane, Aluminum Starch, Octenylsuccinate, Alcohol denat., Parfum, Hexyl Cinnamal, Aqua, Distearyldimonium Chloride, Isopropyl Alcohol.


Plusy :
  • od razu po użyciu widać efekt odświeżenia, które niestety utrzymuje się tylko kilka godzin (ok.5);
  • nie zostawia białych śladów;
  • cena, ja kupiłam na promocji za 5,99zł, bez promocji ok. 10zł czyli średnio;
  • dostępność - Rossman;

Minusy :
  • odświeżenie włosów nie jest długotrwałe, kiedy rano użyłam suchego szamponu, po południu włosy nie wyglądały już za dobrze, a nawet gorzej niż przed jego użyciem;
  • wydajność, starczył mi na jakieś 10 użyć, gdzie przy jego normalnej cenie ok 10zł się w ogóle nie opłaca;
  • intensywny i duszący zapach;
  • po jego użyciu włosy tracą blask;

Czy polecam :  Nie jestem do końca przekonana, ale jak zobaczycie na promocji to chyba warto się na niego skusić do użytku w sytuacjach kryzysowych. Generalnie raczej do niego nie wrócę, oczywiście jak zużyję drugą butelkę. Postaram się znaleźć jakiś inny suchy szampon, który mi bardziej podpasuje.


A Wy używacie suchych szamponów? Używałyście tego? Może znacie jakieś inne godne polecenia?


Pozdrawiam :)

13 listopada 2012

Seboradin Niger, Lotion z czarną rzodkwią - recenzja.

Hej,
dziś przychodzę do Was z recenzją lotionu, a w zasadzie mgiełki do włosów Seboradin Niger. Kupiłam ją jakoś w maju/czerwcu jak miałam duże problemy z przetłuszczającymi się i wypadającymi włosami. Przyznam szczerze, że używam ją raz na 3/4 mycia gdyż nie przepadam za jej zapachem, który niestety na moich włosach utrzymuje się niemal do następnego mycia. Po zużyciu całego opakowania mogę stwierdzic, że mgiełka zmniejszyła wypadanie moich włosów, jak i ich przetłuszczanie, mogłabym myc włosy co 2 dni, ale i tak myję je codziennie, bo po prostu lubię świeżo umyte włosy. Co do jego właściwości przeciwłupieżowych się nie wypowiem, bo łupieżu nie mam.


Od Producenta : Intensywnie działający preparat, zapobiega przetłuszczaniu się włosów, reguluje pracę gruczołów łojowych. Zawiera bogate w witaminy, mikroelementy oraz związki siarki wyciągi z czarnej rzodkwi, tataraku, dziurawca, które wzmacniają, stymulują włosy do wzrostu, zapobiegają wypadaniu i łamaniu się włosów. Lotion hamuje rozwój flory bakteryjnej w mieszkach włosowych, działa przeciwzapalnie i przeciwłupieżowo. Stosowany systematycznie przed okres min. 2-3 tyg. sprawia że włosy są puszyste, wzmocnione, odżywione, nawilżone, lśniące i miękie. Odzyskuję zdrowie i piękny wygląd. Preparat zawiera naturalne antyoksydanty zawarte w ekstraktach ziołowych.

Skład : Alcohol (and) Diethyl Phthalate (and) Propylene Glycol, Aqua, Hypericum Perforatum Extract, Pine Oil, Calamus Extract, Raphanus Nigra Extract, Coriander Oil, Thymol, Tea Tree Oil, Castor Oil, Cl 17200


Plusy :
  • zmniejsza wypadanie włosów;
  • zmniejsza przetłuszczanie włosów;
  • szalenie wydajny
  • wygodne opakowanie z atomizerem;
  • cena (ok 20-25zł);
  • dostępność (w większości aptek);

Minusy :
  • zapach, który niestety się utrzymuje;

Na pewno jeszcze do niego wrócę :) Jest wart wypróbowania.


Pozdrawiam :)

12 listopada 2012

Eva Natura, Herbal Garden, zel do mycia twarzy - recenzja.

Hej,
przychodzę do Was z recenzją żelu do mycia twarzy jakiego aktualnie używam, a jest to żel Eva Natura, Herbal Garden. Jest to żel oczyszczająco-łagodzący z ekstraktem z koniczyny.


Od producenta : Oparty na delikatnych substancjach myjących dokładnie i głęboko oczyszcza skórę, nie naruszając bariery ochronnej naskórka. Alantoina, sok z aloesu oraz substancje czynne zawarte w ekstrakcie z czerwonej koniczyny działają kojąco i łagodząco na skórę twarzy. Nie zawiera mydła.
Efekty codziennego stosowania żelu:
- pozwala dłużej utrzymać matowy wygląd skóry,
- nadaje skórze elastyczność oraz odpowiednie nawilżenie,
- działa witalizująco i tonizująco.

Żelu tego używam już od ok. 3 tygodni. Zaznaczam, ze mam cerę mieszaną, nie wiem jak sprawdzi się na skórze suchej, czy normalnej.

Skład :

Plusy :
  • dobrze oczyszcza;
  • zauważyłam, że skóra aż tak się nie przetłuszcza w ciągu dnia;
  • jest gęsty a co za tym idzie wydajny;
  • cena  (ok. 10zł);
  • dostępność (Rossman);
  • zmniejszyła się liczba "niespodzianek";
  • delikatny trawiasto-ziołowy zapach;
Minusy :
  • czasem zostawia skórę ściągniętą;
  • słabo się pieni;
  • opakowanie zawiera tylko 150ml;
Podsumowując, uważam że produkt ten spisał by się bardzo dobrze u osób ze skórą tłustą, gdyż skórę mieszaną może po prostu przesuszyć. Ja osobiście na pewno go jeszcze zakupię.


Pozdrawiam :)

11 listopada 2012

Moje róże do policzków i bronzer.

Hej,
dziś chciałam Wam przedstawić moje róże do policzków i jedyny bronzer jaki posiadam :)

  1. Sleek, Life's a peach - jak sama nazwa wskazuję brzoskwiniowy kolor, matowy. Raczej nie można sobie nim zrobić krzywdy, więc jest idealny na początek przygody z różem. 
  2. Bobbi brown, Nectar - dość intensywny kolor, ciemno różowy z domieszką czerwieni. Ma trochę wilogotną konsystencję, taką jedwabistą. Bardzo dobrze napigmentowany, matowy. 
  3. Catrice, Colour Bomb z edycji limitowanej Revoltaire - cukierkowy kolor z delikatnym połyskiem (zawsze mieszam odcień ciemniejszy i jaśniejszy).
  4. Benefit, Dandelion - bardzo jasny, chłodny odcień różu. Daje matowe wykończenie Dość neutralny, idealny na co dzień.
  5. The Balm, Hot Mama - odpowiednik Orgasmu z NARS'a. Brzoskwiniowo-różowy róż z perłowym wykończeniem.
  6. The Body Shop, bronzer w kolorze 01 z edycji imitowanej Honey Bronze - matowy, jasny bronzer. Idealny do konturowania.


A teraz swatche :

Pozdrawiam :)

8 listopada 2012

Liebster Blog - wyróżnienie.

Hej,
dziś przychodzę do Was z wyróżnieniem Liebster Blog. Wyróżniona została na blogu http://czarnulka25kosmetyki.blogspot.com/,  http://michalosiswiat.blogspot.com/, http://www.ania-recenzuje.pl/. Z tego miejsca bardzo chciałabym Wam podziękować :)

Wyróżnienie Liebster Blog otrzymywane jest od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawane dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła. Następnie również wyróżnia 11 osób (informuje je o tym wyróżnieniu) i zadaje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie.

A zatem pytania  z bloga http://czarnulka25kosmetyki.blogspot.com/
1. film romans czy komedia?
zdecydowanie romans
2.włosy farbowane czy naturalne?
mam farbowane, ale lubię naturalne :)
3.makijaż na codzień czy od "święta"?
na co dzień 
4.ryż czy ziemniaki?
ryż
5. ubiór elegancki czy sportowy?
mix :)
6. Szpilki czy koturny?
koturny
7.maska do włosów czy odżywka?
maska
8.odpoczynek na kanapie czy aktywnie?
kanapa :)
9. Kolor Twoich włosów?
naturalny to ciemny blond
10. rower czy auto?
auto
11.zakupy stacjonarne czy internetowe?
internetowe :)

Pytania  z bloga http://michalosiswiat.blogspot.com/
1. Nowe kosmetyki czy nowe ubrania?
kosmetyki
2.Słodycze czy owoce/warzywa?
owoce
3. Paznokcie długie czy krótkie?
średnio długie :D
4.makijaż naturalny czy rzucający się w oczy?
naturalny
5.Spódniczka czy jeansy?
jeansy
6.Najważniejsze w życiu jest...?
szczęście moje i innych
7.Kosmetyk bez którego nie wyobrażam sobie dnia to...?
korektor
8.kosmetyk marzeń to....?
Thierry Mugler Angel
9.Włosy podpięte czy rozpuszczone?
rozpuszczone 
10.Spacer w parku czy zakupy w CH?
spacer
11.A w weekendy...?
robię to czego nie zdążyłam w tygodniu :)

Pytania z bloga http://www.ania-recenzuje.pl/ :
1. Według Ciebie co jest najważniejsze w życiu? Jakie są Twoje priorytety?
Szczęście moje i innych.
2. Ulubiony kolor?
Fioletowy, mimo że nie mam za dużo ubrań w tym kolorze, ani nie wykorzystuję go za często w makijażu. 
3. KWC z pielęgnacji?
Micel z Biodermy.
4. Twój ulubiony serial?
Plotkara.
5. Jak często wykonujesz peeling ciała?
Za rzadko, z 2 razy w miesiącu (leń jestem, wiem wiem).
6. Jaki masz typ cery?
Mieszna. 
7. Kawa, czy herbata?
Kawa, a w zasadzie Latte albo Cappuccino. 
8. Twój znak zodiaku?
Panna.
9. Ulubiona piosenka?
To akurat trudne, aktualnie, czyli dziś Lana del Rey - Ride, Blue Jeans. 
10. Najlepsza książka?
11 minut Paulo Coelho i Bez mojej zgody Jodi Picoult.
11. Błyszczyk, czy pomadka?
Błyszczyk. 

Blogi, które wyróżniam :
  1. http://dagna15.blogspot.com/
  2. http://marisa-kirei88.blogspot.com/
  3. http://pastelowoszare.blogspot.com/
  4. http://melawswiecie.blogspot.com/
  5. http://polish-my-nail.blogspot.com/
  6. http://liubeauty.blogspot.com/
  7. http://maagicdesign.blogspot.com/
  8. http://towarzysko-kosmetycznie.blogspot.com/
  9. http://kakasieka.blogspot.com/
  10. http://koloroweczary-mary.blogspot.com/


Moje pytania dla Was :)
  1. Białe czy czarne ?
  2. Kawa czy herbata?
  3. M jak miłość czy Na wspólnej? :D
  4. Jasno czy ciemno?
  5. Zima czy lato?
  6. Lampka czy świeca?
  7. Boże Narodzenie czy Wielkanoc?
  8. Wanna czy prysznic?
  9. Jezioro czy morze?
  10. Telefon czy komputer?
  11. Buty czy torebki?

Może moje pytania nie są zbyt twórcze, ani kreatywne, ale nie miałam jakoś weny dzisiaj. Mam nadzieję, że nie powtórzyłam pytań z blogów innych dziewczyn.

Przy okazji chciałam zapytać, czy macie jakiś pomysł dla mnie na jutrzejszą notkę bo mi jakoś ich brakuje ;/

Pozdrawiam :)

5 listopada 2012

Ulubieńcy Października - makijaż.

Hej,
dzisiaj przychodzę do Was z moimi makijażowymi ulubieńcami. Wczoraj ukazał się post z ulubioną pielęgnacją, jak jeszcze nie czytałyście, to serdecznie zapraszam.

Przechodzę już do ulubieńców :
  • Mac, Pro Longwear, korektor w kolorze NC20 - zdecydowanie mój ulubiony korektor już od bardzo długiego czasu, więcej o nim możecie poczytać tutaj.
  • Miss Sporty, tusz Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic - odkrycie września/grudnia, niedługo już będę się musiała z nim rozstać, ale na pewno do niego wrócę. Teraz nie kupię go tylko dlatego, że chcę przetestować kilka innych tuszy, które mam na oku :) Więcej o nim tu.
  • Catrice, Hollywood’s Fabulous 40ies, kredka pod brew C01 Casablanca Highlight's - ten słynny podnośnik :) ja osobiście rzadko kiedy używam go właśnie pod brwi, gdyż wolę tam po prostu nakładać cienie, ale nie mogę powiedzieć, że się nie nadaje :) uwielbiam go jednak nakładać na linię wodną, bardzo długo się utrzymuje w przeciwieństwie do kredki cielistej z .
  • Bell. Multi Mineral, Anti-Age, korektor pod oczy nr 1 - w pojedynkę nie daje niestety sobie rady z moimi cieniami, ale uwielbiam go mieszać z korektorem z MAC'a. W połączeniu pięknie kryją sińce, rozświetlają i rozjaśniają okolice pod oczami. Ten duet spisuje się u mnie idealnie.
  • Catrice, Eyebrow Set Duo, paletka do brwi - jako, że moje brwi pozostawiają wiele do życzenia muszę je zawsze jakoś podrasować i właśnie ta paletka spisuje się świetnie. Ma chłodne odcienie, które wyglądają dużo bardziej naturalnie niż paletka z Essence, którą wcześniej używałam. Cienie utrzymują się cały dzień, więc nie trzeba się o nic martwić. 
  • Kobo, cień w kolorze Golden Rose - chyba najbardziej znany cień KOBO, o dość niepowtarzalnym kolorze, jest to połączenie różu ze złotem i brzoskwinią jak dla mnie:) Pięknie wygląda na oku z brązem w załamaniu. Jak inne cienie KOBO ma taką mokrą formułę, która mi się bardzo podoba, cień bardzo dobrze się nakłada i nie osypuje. Polecacie jakieś inne cienie KOBO, wiem, że na pewno muszę kupić Cafe Latte, ale jakieś inne jeszcze ?
  • Essence, cień Cappuccino, please! - osławione kapuczino, zdecydowanie częściej używałam go jako rozświetlacza na twarzy, jednak na oczach spisuję się również bardzo dobrze. Mój niestety nie wygląda najlepiej, gdyż przeżył wypadek z wysoka i się trochę pokruszył. Jak dla mnie must have z Essence. Tutaj możecie zobaczyć jego swatch razem z resztą moich rozświetlaczy.

I to na tyle mich makijażowych ulubieńców. Używałyście czegoś, jak się u Was sprawdziło?

Pozdrawiam :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...